Co oprócz aparatu?
Kupując w prezencie z okazji pierwszej komunii aparat cyfrowy koniecznie powinniśmy zadbać o to, aby umożliwiał on wykonywanie zdjęć niemal natychmiast po wyjęciu go z pudełka. W tym celu musimy się upewnić, czy aparat jest wyposażony w niezbędne akcesoria i w razie potrzeby dokupić je.
Na czele tej listy znajduje się z całą pewnością pojemna karta pamięci. W większości przypadków z aparatem dostarczany jest nośnik o śmiesznie niskiej pojemności, na którym zmieści się w najlepszym przypadku kilkadziesiąt zdjęć, lub nie ma go wcale. Przy obecnych cenach pamięci flash nawet karta czterogigabajtowa nie powinna być zbyt dużym obciążeniem finansowym (pamiętajmy, że do prostych aparatów kompaktowych nie musimy kupować nośników o dużej wydajności), a z powodzeniem pomieści ona nawet kilka tysięcy fotografii. Wiele modeli kart sprzedawanych jest wraz z niewielkim czytnikiem USB. Jeżeli w domu obdarowywanej osoby znajduje się komputer bez odpowiedniego czytnika, postarajmy się nabyć właśnie taki model – może to bardzo ułatwić całej rodzinie oglądanie zdjęć.
|
Kupując kartę pamięci warto poszukać takiej, do której dodawany jest w komplecie niewielki czytnik podłączany do portu USB. |
Osobną kwestią jest zasilanie. Jeżeli jednak aparat zasilany jest tradycyjnymi ogniwami AA, należy dokupić do niego komplet pojemnych akumulatorów. Jeżeli mamy wątpliwości, czy w domu znajduje się ładowarka, za około 80 złotych bez problemu nabędziemy cały zestaw. Pamiętajmy o tym, ponieważ na standardowo dołączanych do zestawu bateriach alkaicznych cyfrak nie będzie pracował dłużej, niż 1-2 dni. Niestety bardzo niewielu producentów wyposaża swoje aparaty w wysokopojemne akumulatory NiMH.
Warto też pomyśleć o pokrowcu na aparat. W ten sposób dziecko będzie mogło nosić cyfraka ze sobą np. w plecaczku lub przy pasku bez obaw o jego uszkodzenie. Jest to istotne również ze względów bezpieczeństwa – fakt, że może mieć przy sobie coś wartościowego nie będzie tak widoczny, jak wówczas, gdyby trzymało aparat luzem.
|
Praktyczne etui na aparat zabezpieczy sprzęt. |
Jeżeli zadbamy o to, aby nasz prezent był kompletny, to pozwoli nam to uniknąć rozczarowania dziecka w sytuacji, gdy cyfrak bardzo szybko odmówi współpracy lub nie będzie nadawał się do użycia od razu po włączeniu. Z tego samego powodu warto też na jeden dzień przed wręczeniem prezentu naładować akumulatory i umieścić w aparacie kartę pamięci – niech nasz solenizant będzie miał okazję wykonać pierwsze zdjęcie (z naszą drobną pomocą) od razu po wyjęciu prezentu z pudełka.
Dobra rada na koniec
Od ponad dziesięciu lat jesteśmy świadkami bardzo niepokojącego zjawiska – robienia z komunijnych prezentów wartości samej w sobie. Prześcigamy się w pomysłach najbardziej wymyślnych prezentów, które mają wywołać szok i zachwyt u całej rodziny, a u innych obdarowujących wywołać błysk zazdrości w oczach. Psychoza ta udziela się niestety również dzieciom, dla których wartość pierwszokomunijnych prezentów stała się wyznacznikiem pozycji wśród rówieśników. Zatracił się gdzieś w tym wszystkim sens tej uroczystości.
Tymczasem większość tak lekkomyślnie wręczanych prezentów czeka podobny los – prędzej czy później trafiają na półkę lub w kąt, skąd rzadko są brane po raz kolejny. Dobrze wybrany aparat cyfrowy ma spore szanse uniknąć takiego końca. Może natomiast posłużyć do uwieczniania miłych chwil w życiu całej rodziny przez następne lata lub – w niektórych przypadkach – dać początek nowej pasji życiowej dziecka, czyli fotografii.
Aby jednak tak się stało, jako obdarowujący powinniśmy zadbać o rozwijanie się u dziecka tego zainteresowania. Zamiast więc tracić pieniądze na wyszukany sprzęt, którego możliwości i tak nie będą przez dziecko wykorzystywane, dodajmy do prezentu coś, co nic nie kosztuje, a jest znacznie cenniejsze – obietnicę "a jutro pokażę ci, jak robi się fajne zdjęcia". I dotrzymajmy jej.
Zobacz także:Lab.fotografuj.pl – zobacz, co możesz zrobić ze zdjęciemSony Handycam NEX-VG20, czyli jak z aparatu zrobić kameręPolska na weekend: PODLASIE - gdzieś tam za BugiemPanoramy w fotografii podróżniczejMAKRO – kilka porad na dobry i... tani początekKRAJOBRAZ – jak zauważyć i zrobić ciekawe zdjęcie?Olympus TOUGH – twardziel dla najmłodszych (i nie tylko)Olympus TOUGH – aparaty inne niż wszystkieSony NEX: Świetna zabawa i kreatywna fotografia dla każdegoSony NEX: Aparat na każdą okazję – kieszonkowa lustrzanka i kamera w jednymNa Dzień Dziecka: jak fotografować dzieci - poradnik NikonaTEST: Nikon S1000pj – aparat z projektoremWiem, co kupuję: karty pamięciWiem, co kupuję: statywWiem, co kupuję: akumulatory i baterie