Jeżeli poznaliśmy zasady rządzące sposobem naświetlania zdjęć to należy zastanowić się nad tym, co zrobić, aby nasze krajobrazowe zdjęcie było nie tylko dobre pod względem technicznym, ale by stało się także ciekawe. A co to znaczy ciekawe zdjęcie? Myślę, że odpowiedź na to pytanie jest stosunkowo prosta. Jeżeli nasze zdjęcia podobają się w niewymuszony sposób jeszcze paru osobom (poza nami - ich autorami - i naszą często bezkrytyczną, bądź sterroryzowaną rodziną) to coś w tych zdjęciach jest. Jeżeli nasze zdjęcia przykuwają czyjąś uwagę to możliwe, że dzięki nim potrafimy przekazać jakąś opowieść lub obrazem oddać nastrój chwili. Pokazywanie zdjęć innym osobom i
pokorne wysłuchiwanie ich opinii to dobry sposób, aby następne zdjęcia były jeszcze lepsze. W czasie rozmowy można się także przekonać, czy udało nam się przekazać naszą opowieść w sposób odpowiedni i czy została ona zrozumiana.
|
Prosta reguła kompozycji według zasady mocnych punktów oraz wprowadzenie na zdjęciu planów (przede wszystkim pierwszego) daje dobre rezultaty. Fot. Marek Waśkiel |
Jaki zatem jest sposób na znalezienie ciekawego tematu? Przede wszystkim należy
patrzeć, obserwować i przyglądać się wszystkiemu, co nas otacza. Jeżeli zauważyliśmy ciekawy motyw to należy zastanowić się cóż szczególnego nas w owym obrazie poruszyło? Należy pamiętać, że w czasie fotografowania najczęściej tylko jakiś drobny fragment w widzianym przez nas obrazie jest istotny, to on nas pobudza i intryguje. Kluczem do sukcesu staje się więc
zauważanie tych najważniejszych elementów, a potem skupienie na nich swojego działania.
Uwaga na emocje!
W czasie robienia fotografii często jesteśmy w stanie szczególnych emocji, które w żaden sposób nie dają się potem odczytać ze zdjęcia, a jednak w olbrzymi sposób wpływają na fakt jego powstania.
Emocje ograniczają także widzenie. Koncentrujemy się wyłącznie na tym, co chcemy widzieć. Najczęściej na głównym motywie zdjęcia - jakby zapominając o innych elementach kadru. Większość błędów zauważa się często dopiero na odbitce, np. napisy na murach, niepotrzebne fragmenty zabudowy, krzaki, czyjąś rękę. Warto tuż przed naciśnięciem spustu migawki
popatrzeć na wszystkie fragmenty kadru. Drugim nie mniej ważnym zadaniem fotografa jest
przeniesienie widzianych emocji na zdjęcie. Najłatwiej zarejestrować jest radość. Uśmiech jest fotogeniczny i lubimy go zatrzymywać w kadrze. Gorzej już z emocjami mniej przyjaznymi. Jak przenieść owe emocje na zdjęcie? Wydaje się, że często jest to niemożliwe, ponieważ nasze zdjęcie w efekcie będzie obrazem dwuwymiarowym pozbawionym przestrzeni, zapachu i pędu wiatru lub obecności naszych przyjaciół, dzięki którym robieniu zdjęcia towarzyszyła wspaniała atmosfera. Jednak to, co na początku wydaje się trudne, z biegiem czasu staje się proste – potrzeba tylko ćwiczeń.
|
Kolor czerwony (wraz z innymi ciepłymi np. żółtym i pomarańczowym) potęguje wyrazistość pierwszego planu. Fot. Marek Waśkiel |
Codzienne ćwiczenia
Robienie dobrych zdjęć pociąga za sobą konieczność zdobycia wielu umiejętności i nawyków. Potrzebna jest znajomość zasad ekspozycji, kompozycji, ale i tak
najważniejsza jest wyobraźnia fotografa. Oczywiście istnieją przypadki i zdarzenia, dzięki którym można zrobić jedno wspaniałe zdjęcie, ale
sztuką jest osiągnięcie... powtarzalności, czyli takiego poziomu, kiedy wszystkie zdjęcia stają się poprawne, a kilka pośród nich jest naprawdę bardzo dobrych. Ansel Adams marzył o 12 bardzo dobrych zdjęciach w roku, u fotografów analogowych uśmiech na twarzy wywoływał 1 dobry kadr na 36-klatkowej rolce filmu i jeden bardzo dobry na 10 rolkach. Powtarzalność osiąga się wyłącznie dzięki wiedzy i doświadczeniu... a talent z pewnością pomaga w szybkości osiągania dobrego poziomu.
Pomagaj wyobraźni
Wykonywaniu zdjęcia może towarzyszyć
myślenie słowami opisującymi dane miejsce lub zdarzenie: najczęściej przymiotnikami i rzeczownikami. To one dookreślą nam najbardziej istotne cechy obrazu i pozwolą się skupić na wiodącym temacie. Jeżeli na coś patrzymy, opowiadajmy sobie w myślach o tym, co w obrazie jest ważne i poszukujmy takiego miejsca, dzięki któremu uda nam się podkreślić jego istotne cechy. Spoglądajmy przez wizjer aparatu i oceniajmy wygląd obrazu. W fotografii krajobrazowej dobrym rozwiązaniem jest
umieszczanie aparatu na statywie, aby przyjrzeć się kadrowi ze spokojem, ocenić go i być może poszukać innego miejsca... lub użyć innych obiektywów.
Po prostu się nie spiesz!
Współczesny świat jest pełen pośpiechu, ale
na dobre zdjęcie trzeba poczekać. Może się okazać, że potrzebnych jest zaledwie parę kroków, aby ujęcie było jeszcze lepsze, ale może też się zdarzyć, że potrzebne będzie zapamiętanie miejsca i powtórna wizyta o innej porze dnia lub roku. Te same miejsca wyglądają odmiennie nie tylko rano, w południe czy wieczorem, ale nabierają także innego wyrazu, kiedy widzimy je zimą lub wiosną. Drzewo bez liści może być bardziej interesujące dla naszego ujęcia niż to samo drzewo pokryte bujną letnią zielenią. Być może wiosenne rozlewisko odkryje wspaniały obraz rzecznej doliny, natomiast latem będzie ono, z punktu widzenia fotografa, nic nie warte.
|
Zwiększ swoje szanse na ciekawe zdjęcia pejzażowe fotografując w czasie tzw. złotej godziny. Fot. Marek Waśkiel |
To nie jest kwestia czasu
Często oglądając jakieś zdjęcie myślimy: "Miał szczęście! Był w dobrym miejscu w odpowiednim czasie!". Wielokrotnie się mylimy, nie jest to wcale zbieg okoliczności. Najczęściej są to
zdjęcia wyczekane, przemyślane i "wychodzone". Fotografia krajobrazowa jest połączona z przywilejem przebywania na świeżym powietrzu i poznawaniem nowych miejsc. Błędne jest jednak myślenie, że żywiołowe pojawienie się w jakimś punkcie zaowocuje serią wspaniałych zdjęć. Wprawdzie możemy ulec chwilowej fascynacji i zrobić "na gorąco" nawet kilkadziesiąt fotografii, ale najczęściej potem okazuje się, że są one niewiele warte. Jakże częsty to przypadek w czasie egzotycznych podróży!