Wieczorne światła miasta rozciągającego się nad zatoką, długie turkusowe jezioro, za którym wznosi się ośnieżony łańcuch gór, czy widok ze szczytu pokazujący bezkres otaczającej przestrzeni. Kiedy chcemy pokazać rozciągłość jeziora albo łańcuch górski i zastosujemy szerokokątny obiektyw, tak aby nasz widok rozciągał się od krawędzi do krawędzi klatki wszystko na zdjęciu będzie na tyle małe, że nie będziemy w stanie rozpoznać żadnych szczegółów, a zdecydowaną większość kadru zajmie niebo.
Obrazy o bardzo dużym kącie widzenia są bardzo naturalne w odbiorze. Tak odbieramy świat. Co więc zrobić, aby mieć możliwość uchwycenia piękna wielu „szerokich” lub „długich” miejsc, które normalnie byłyby drastycznie ograniczone przez krawędzie zdjęcia? Wówczas
z pomocą przychodzą panoramy. Mimo, że takie sytuacje może zbyt często się nie zdarzają w codziennym fotografowaniu jednak warto być przygotowanym i posiadać wiedzę na temat tworzenia takich zdjęć. Panoramy prezentują się dobrze zarówno w publikacjach, jak i w Internecie, czy jako wielkie powiększenie ozdabiające ścianę.
|
Geiranger (Norwegia) - miasteczko u zamknięcia fiordu Geiranger-fjord wpisanego na listę UNESCO. Nocna panorama z 4 kadrów. |
Panorama (gr. pan- + horama – wszystko + widok) to zdjęcie, w którym jeden bok jest znacząco większy od drugiego. Fotografia cyfrowa otworzyła przed nami nową furtkę ułatwiając łączenie wielu zdjęć w dowolny sposób. Wielokrotna ekspozycja, technika HDR, zdjęcia panoramiczne, czy panoramy qtvr, to coś co każdy z nas - posiadający aparat, komputer i oprogramowanie - jest w stanie stworzyć szybko, łatwo i bez problemu.
Coś co jeszcze niedawno wymagało stosowania specjalistycznych aparatów dziś jest dostępne w zasadzie dla każdego posiadacza aparatu fotograficznego. Wykorzystując zdobycze techniki i oprogramowanie cyfrowe jesteśmy w stanie skleić kilka lub kilkanaście zdjęć w jedną fotografię, tak aby nie było żadnego śladu łączenia zdjęć składowych. W ten sposób możemy uzyskać dwa główne typy sklejonych zdjęć:
-
ogromne, w dużej rozdzielczości określane mianem giga panoramy – sklejone z wielu zdjęć pozwalające uzyskać wielkie zdjęcia w wielkich rozdzielczościach. Wykorzystując tego typu technikę rozdzielczość końcowa zdjęcia może być w zasadzie nieograniczona. Najprościej zobrazować to na przykładzie – możemy wykonać dane zdjęcie obiektywem o ogniskowej 50 mm. Jeśli jednak zwiększymy ogniskową do 100 mm i wykonamy cztery zdjęcia składowe – po sklejeniu ich w całość otrzymamy zdjęcie o czterokrotnie większej rozdzielczości, a przedstawiające dokładnie taki sam kadr.
Kiedyś, aby uzyskać zdjęcie o wysokiej rozdzielczości stosowano wielkoformatowe aparaty. Dziś takie aparaty nawet w wersji cyfrowej oczywiście są w użyciu, jednak można uzyskać podobny efekt właśnie sklejając dużą ilość kadrów. Oczywiście, taka technika ma sporo wad względem wielkoformatowych aparatów – jest czasochłonna, wymaga precyzji, głowicy panoramicznej, oprogramowania, w trakcie robienia kilkudziesięciu ujęć coś może pojawić się w kadrze lub mogą zmienić się warunki oświetleniowe itp. Jednak jest to najtańszy i najprostszy sposób na wykonanie wielkiego pliku wyjściowego.
|
Widok ze szczytu – Lofoty, Norwegia – panorama ze szczytu Reinebringen. Nawet ultraszerokokątny obiektyw nie da nam możliwości przedstawienia takiego widoku z dostateczną rozdzielczością i ilością szczegółów. |
-
szerokie, pozwalające na przedstawienie kadrów o dużej rozciągłości (pionowej lub poziomej), gdzie uzyskamy panoramę o jednym wymiarze dużo większym niż drugi. Jest to najczęstszy sposób sklejania zdjęć, ponieważ ostateczny obraz jest bardzo efektowny. Panoramy są bardzo często stosowane, nie tylko w fotografii, ale również w telewizji i kinie. Właśnie w taki sposób patrzymy na krajobrazy i inne dalekie widoki. Koncentrujemy wzrok w jednym punkcie, a potem przesuwamy go wzdłuż horyzontu. Panorama, tak samo, daje możliwość szerokiego spojrzenia i omiecenia kadru wzrokiem. Szerokość zdjęcia nie jest ograniczona – jesteśmy w stanie uzyskać nawet pełne 360 stopni.
Automatyce mówimy NIE
Największym
wrogiem fotografii panoramicznej jest automatyka. Coś co niejednokrotnie rzekomo ułatwia fotografowanie podczas tworzenia zdjęć panoramicznych tylko przeszkadza w osiągnięciu dobrego efektu. Autofocus, Auto WB, Auto ISO, automatyczne ustawienie ekspozycji - wszystkie te rzeczy mają spore szanse, aby skutecznie zepsuć naszą panoramę.
Tworząc fotografię panoramiczną
będziemy musieli wykonać kilka/kilkanaście zdjęć składowych. Każde z nich musi być naświetlone w taki sam sposób, ostrość musi być ustawiona w takiej samej odległości od aparatu, a balans bieli w każdym zdjęciu musi być identyczny. W przeciwnym wypadku będziemy musieli w jedną panoramę posklejać kilkanaście zdjęć, które będą znacząco od siebie odbiegały kolorem (balans bieli), ostrością (autofokus), ekspozycją (ustawienia programowe A,P,S). Zatem podstawowa rzecz, od której należy zacząć to wyłączenie wszelkiej automatyki w aparacie.
Błąd paralaksy i przydatne akcesoria
Kolejnym problemem, na który możemy natrafić, choć wcale nie musimy (zależy, co będziemy fotografować), jest tak zwany
błąd paralaksy. Polega on na tym, że podczas wykonywania zdjęć składowych i obracania aparatu dookoła pionowej osi przedmioty, które są blisko obiektywu przesuwają się pozornie o większą odległość niż te, które są daleko od obiektywu. Podobna sytuacja zachodzi, gdy wyglądamy za okno pędzącego samochodu. Drzewa i latarnie stojące przy drodze przesuwają się bardzo szybko względem tych, które stoją gdzieś na horyzoncie daleko od drogi. W przypadku zdjęć panoramicznych problem jest o tyle istotny, że nie będziemy mieli możliwości sklejenia zdjęć składowych wykonanych w ten sposób. Przeszkodę można obejść w dwojaki sposób. Pierwszy to wykonywanie tylko takich panoram, w których wszystkie fotografowane elementy są bardzo daleko od obiektywu, a więc musimy zrezygnować z kadrów, gdzie mamy do czynienia z obiektami na pierwszym planie, a jeśli decydujemy się na sztafaż musi on znajdować się tylko na jednym zdjęciu składowym.