Książka
Steve'a i Carli Sonheimów zatytułowana
Laboratorium kreatywnej fotografii to zbiór interesujących, odkrywczych oraz często zabawnych ćwiczeń fotograficznych podzielonych na sześć rozdziałów:
1. No to fru!
2. Obserwując światło
3. Współtowarzysz podróżników
4. Rozmowa ze sobą
5. Malowanie palcem
6. Głębsze wody.
Przedstawione w niej
52 ćwiczenia poprzedzone zostały krótkim
Wstępem, który w przystępny i często metaforyczny sposób przedstawia podstawowe zagadnienia i terminy fotograficzne. Jednym słowem jest to propozycją nie wymagająca od czytelnika właściwie żadnej wiedzy z tej dziedziny i skierowana do każdego, kto chciałby wykonywać zdjęcia w sposób nieco bardziej twórczy. Ci bardziej dociekliwy znajdą jeszcze na końcu książki króciutki
Słownik wyjaśniający znaczenie podstawowych pojęć.
|
Steve i Carla Sonheim – Laboratorium kreatywnej fotografii – okładka |
Ćwicz, aż znajdziesz swój styl!
Każde z przedstawionych w książce ćwiczeń ma za zadanie
rozwinąć naszą umiejętność widzenia i wrażliwość, co ma nam pozwolić zajrzeć w głąb siebie i
znaleźć swój własny sposób postrzegania świata i wyrażania siebie poprzez fotografię. Znajdziemy tu m.in. propozycje
fotografowania bez patrzenia przez wizjer lub na wyświetlacz LCD, tworzenia kolaży i mozaiki ze zdjęć, celowego
wykonywania ujęć nieostrych, a także projektów polegających na łączeniu zdjęć z innymi sztukami plastycznymi. Część ćwiczeń pozwoli nam też lepiej zrozumieć takie funkcje aparatu, jak
kompensacja ekspozycji lub
tryby fotografowania i programy tematyczne.
|
Steve i Carla Sonheim – Laboratorium kreatywnej fotografii – przykładowa rozkładówka |
Każde z ćwiczeni poza krótkim
opisem ustawień aparatu, ogólną ideą przyświecającą jego realizacji i przedstawioną w punktach instrukcją jego wykonania oraz
przykładowym zdjęciem, opatrzone zostało także
inspirującym cytatem, będącym wypowiedzią znanej osoby, choć niekoniecznie fotografa...
Trzeba przyznać, że przygotowane przez autorów ćwiczenia są
naprawdę ciekawe, rozwijające i choć łatwe do wykonania, to wcale nie banalne ani sztampowe. Ich zaletę jest też to, że w większości wypadków
można je wykonać każdym rodzajem aparatu, a nawet telefonem pozwalającym robić zdjęcia.
Tłumaczenie jest jak...
Osoby zajmujące się przekładaniem książek mówią często, że
"Tłumaczenia są jak kobiety – albo piękne, albo wierne". Ta książka to zdecydowanie ten drugi przypadek, a na dodatek utrwala ona absolutnie błędne wyrażenia w rodzaju "szybka migawka" zamiast
"krótki czas naświetlania", "jakość światła" zamiast
"charakter światła" czy też "szybki film" zamiast
"wysokoczuły film". Takich potknięć jest w tej publikacji więcej, ot chociażby "f-stop" zamiast "wartość przysłony" itp.
|
Steve i Carla Sonheim – Laboratorium kreatywnej fotografii – przykładowa rozkładówka |
Szkoda trochę, bo jest
publikacją, która zainteresują się przede wszystkim osoby początkujące, nie zawsze mające świadomość tego, co jest tu błędem, a co rzeczą, którą warto sobie przyswoić i wykorzystywać mówiąc o fotografii. Co jest przecież ważne, bo to właśnie takie publikacje powinny kształtować język, jakim adepci tej sztuki będą się posługiwali w przyszłości.
Naprawdę warto...
Pomimo powyższych uwag
polecam jednak tę książkę zarówno wszystkim, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z fotografią, jak i tym, którzy po pierwszej fascynacji już nieco się nią znudzili. Ci pierwsi znajdą tu
podstawowe informacje podane w sposób przystępny i łatwy do rozumienia, ci drudzy zaś
wiele inspirujących pomysłów, dzięki którym być może znowu z chęcią sięgną po aparat i świeżym okiem spojrzą na otaczającą ich rzeczywistość. Ćwicz, aż znajdziesz swój styl!
Tytuł: Laboratorium kreatywnej fotografii
Autorzy: STEVE SONHEIM, CARLA SONHEIM
Wydawnictwo: Wiedza Powszechna
Liczba stron: 144
Format: 25,5 cm x 21,5 cm
Oprawa: miękka
Cena: 44,99
Strona wydawcy: wiedza.pl Zobacz także:Ryszard Horowitz "Życie niebywałe. Wspomnienia fotokompozytora"RECENZJA: Album Tatrzańska Atlantyda Piotra MazikaRECENZJA: Wolfgang Kempa, Historia fotografii. Od Daguerre'a do Gursky'egoRecenzja: Album z najlepszymi zdjęciami prasowymi Grand Press Photo 2011Recenzja: Nieznane twarze Marilyn MonroeRecenzja: "Artyści mówią. Wywiady z mistrzami fotografii"Recenzja: Rod Edwards – "Fotografuj ludzi jak profesjonalista"Recenzja: Joe McNally –"Uchwycić moment" – sekrety pracy jednego z najlepszych światowych fotografówRecenzja: "Ze świata" – album fotograficzny Ryszarda KapuścińskiegoRecenzja: "Światłoczuły" – album fotograficzny Tomka SikoryRecenzja: "Makijaż fotograficzny" – E. Sokólska, J. GrąbczewskiRecenzja: Michael Freeman – "Kolor"Recenzja: Bryan Peterson, "Czas naświetlania bez tajemnic"Recenzja: Marek Sutkowski, "Nikon System tradycyjny i cyfrowy"Recenzja: Michael Freeman, "Krajobrazy i przyroda"Recenzja: Michael Freeman, "Fotografia zbliżeniowa"Recenzja: Robert Thompson, "Naucz się dobrze fotografować makro i szczegóły"