Już przy pierwszym oglądzie fotografii, zrealizowanych przez Janusza Oleksę w surowym pejzażu Spitsbergenu, zauważa się brak ludzi. Wśród wzgórz, w sąsiedztwie wód Morza Arktycznego pobudowano domy, stacje badawcze, kopalnie, w których obok węgla kamiennego wydobywa się też inne minerały, ale miejsca te wydają się opuszczone. Nie byłoby w tym nic dziwnego, biorąc pod uwagę trudne warunki życia na tej największej norweskiej wyspie, położonej ponad tysiąc kilometrów za kołem polarnym. Spitsbergen jednak nie został opuszczony: zamieszkuje go około 3 tysiące ludzi. Najwięcej, bo ponad 2 tysiące żyje w mieście Longyearbyen – nieformalnej stolicy archipelagu Svalbard, którego największą wyspą jest właśnie Spitsbergen.
|
Miejsca, Projekt Svalbard, fot. Janusz Oleksa |
Przypatrując się zdjęciom, wyczuwam atmosferę podobną do tej, jaką poznałem będąc w najniżej położonym mieście na ziemi – Ushuaia. Na Tierra del Fuego miałem wrażenie, że niebo znajduje się nisko nad ziemią i dla ludzi nie ma tam zbyt wiele miejsca. Mieszkańcy to z pewnością odporni na wszelkie trudy twardziele.
|
Miejsca, Projekt Svalbard, fot. Janusz Oleksa |
Do osiedlania się na takich terenach skłaniała człowieka na ogół jedna rzecz: występujące bogactwa naturalne. Tak było w przypadku Longyearbyen, Ziemię Ognistą ograbiano zaś głównie z jej gęstych i zdrowych lasów. Pracowali tam skazani przez rząd Argentyny więźniowie, a kolonia karna w końcu zapoczątkowała rozwój miasta. Wiązało się to niestety ze śmiercią rdzennych jej mieszkańców. Podobnie rodziła się "biała" Australia…
|
Miejsca, Projekt Svalbard, fot. Janusz Oleksa |
Prezentowane fotografie Janusza Oleksy stanowią pierwszą z trzech części opowieść o Spitsbergenie: Miejsce. Autor skupił się na skonfrontowaniu natury z wytworami człowieka. Natychmiast zauważalna jest jedna rzecz: w surowym klimacie ludzie zdają się bardziej praktyczni, co odzwierciedla się właśnie w otoczeniu, jakie wokół siebie organizują. Brak ozdobników, które miałyby cieszyć oko, skłaniać do estetycznej zadumy. To w bezpiecznych, umiarkowanych klimatycznie krainach Europy przez wieki mogły powstawać różnorodne style w architekturze i sztuce. Żyjący w "normalnych" warunkach atmosferycznych mogą "smakować" świat. Ludzie, którzy egzystują w tak trudnych miejscach, nie mają zbyt wiele możliwości na przyjemności, zabawianie się detalami, cyzelowanie ozdobników – cokolwiek one znaczą. Jest tam tylko konieczność, urozmaicona oszczędnym kolorem fasad i dachów.
|
Miejsca, Projekt Svalbard, fot. Janusz Oleksa |
W takim miejscu, gdzie czas zdaje się płynąć wolniej, gdzie brak typowego miejskiego zgiełku, artysta mógł skupić się na swoim warsztacie i precyzyjnie przygotować do każdej kompozycji. W otoczeniu surowej, dominującej przyrody ślady ludzkiej bytności w formie czy to zabudowań czy kopalnianych urządzeń są jak znaki. Janusz Oleksa wspaniale zapoznaje nas z tym światem, perfekcyjnie komponując swoje fotografie, które oddają panujący w takich miejscach klimat. Właśnie jak znaki odczytuję jego kompozycje: czasem jest to przycupnięty jakby na chwilę niewielki, centralnie sfotografowany budynek o spadzistym dachu, przypominający kościół, z przytłaczającą, złowrogą górą z tyłu, innym razem fragment muru, tworzący wraz z niebem oraz powierzchnią wody abstrakcyjny niemal obraz. W tej serii Miejsc dominują właśnie takie dwa rodzaje kompozycji.
|
Miejsca, Projekt Svalbard, fot. Janusz Oleksa |
Pozostałe części projektu mają przedstawiać Ludzi oraz Impresje związane z podróżą na Spitsbergen. Po obejrzeniu pierwszej serii, która jawi mi się jako konkretny, zamknięty cykl, jestem bardzo ciekaw kolejnych.
Choć nie lubię zimna, bardzo chciałbym usiąść nad brzegiem morza w Longyearbyen i nabrać głęboko powietrza.
prof. Sławomir Brzoska
FOTOGRAFICZNE WYPRAWY – spotkanie z dr Januszem Oleksą
25.02.2012 (sobota) godz. 10.30, Muzeum Staszica w Pile, ul. Browarna 18
Janusz Oleksa urodził się 30.10.1965 roku. Od 1989 związany jest z Akademią Sztuk Pięknych w Poznaniu najpierw jako student (jeszcze w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych), obecnie już na Uniwersytecie Artystycznym jest zatrudniony w Katedrze Fotografii jako kierownik I Pracowni Fotografii. Od wielu lat jedną z form pracy Janusza Oleksy ze studentami są wyjazdowe plenery fotograficzne związane z poznawaniem miejsc odmiennych od codziennej, otaczającej nas rzeczywistości. Oleksa zbiera również indywidualnie doświadczenia z miejsc "bardziej odległych". Projekt Svalbard jest pierwszą częścią i pierwszą próbą rozważań o odmienności takich zakątków. Powstał podczas zeszłorocznego pobytu na Spitsbergenie.
Ostatnie ważniejsze prezentacje i wystawy:
- Prezentacja Fotografii Polskiej "Katalog", Dania
- Polska Fotografia Cyfrowa, Warszawa
- POZA BROMEM, Koszalin
- KRĄG FOTOGRAFII, Poznań
- SALON VOILA, Wałbrzych
- FOTO-MEDIUM-ART, Wrocław, Wojnowice
- MIEJSCA WSPÓLNE, Berlin, Opava, Poznan
- POCHWAŁA RÓŻNICY, Łódź
Miasto: Piła
Lokalizacja: Galeria Muzeum S. Staszica
Ulica: Browarna 18
Termin: 24.02.2012 – 23.03.2012
Adres WWW: www.muzeumstaszica.pl
Zobacz także:Zorza polarna – jak i kiedy fotografować światło północy?Jak fotografować w deszczu i mgle5 wskazówek dla fotografów na 2016 rokPanoramy w fotografii podróżniczejFotografia podróżnicza - porady na dobry początekMAKRO – kilka porad na dobry i... tani początekWiem, co kupuję: monitor dla fotografaKRAJOBRAZ – jak zauważyć i zrobić ciekawe zdjęcie?