Wróćmy w tym momencie do zaprezentowanego wcześniej modelu koła barwnego. Ma ono pewną bardzo ciekawą właściwość: można je wygenerować nie tylko poprzez rozpinanie na krawędzi okręgu widma światła białego (czyli tęczy), ale też poprzez mieszanie barw podstawowych ze sobą oraz z powstałymi w ten sposób barwami pochodnymi drugiego rzędu oraz dalszych. Dla uproszczenia proces ten zademonstrujemy na najbardziej klasycznym, używanym obecnie przede wszystkim przez artystów przykładzie: mieszania substraktywnego (a więc takiego, w którym z połączenia wszystkich barw podstawowych dają czerń lub kolor zbliżony do czerni) kolorów podstawowych czerwonego, żółtego i niebieskiego. Nie ma to żadnego znaczenia, ponieważ podobne reguły obowiązują zarówno dla innych modeli substraktywnych (np. CMYK) jak i addytywnych (czyli takich, w których po połączeniu wszystkich barw podstawowych otrzymujemy biel – najlepszym tego przykładem jest RGB).
|
Pierwszy etap powstawania koła barw. Z trzech barw podstawowych tworzone są przez ich wymieszanie ze sobą trzy barwy pochodne – tzw. drugorzędowe. |
Jeżeli na trzech wierzchołkach trójkąta rozmieścimy trzy barwy podstawowe i wymieszamy je ze sobą otrzymamy sześciokąt zawierający barwy podstawowe oraz pochodne pierwszego rzędu. Mieszając je ze sobą otrzymamy kolejne kolory: sześć barw pochodnych drugiego rzędu. Paleta taka będzie już w dużym stopniu przypominać znane nam koło barwne.
|
Pełne koło barw – 12 kolorów złożonych z trzech podstawowych. Kolory leżące naprzeciw siebie pasują do siebie i uzupełniają się w harmonijnych kompozycjach. |
Uzupełniające się kolory noszą nazwę komplementarnych i ich połączenie na zdjęciu daje silny efekt wizualny. Zestawiać ze sobą można nie tylko po dwa kolory z przeciwległych stron koła, ale też trzy tworzące regularne trójkąty. Szczególnie silne kompozycje powstają poprzez połączenie ze sobą barw podstawowych – stanowi to zarówno znakomity temat do ćwiczeń, jak i do zupełnie dojrzałych projektów fotograficznych.
"No dobrze" – powie ktoś – "ale gdzie ja znajdę takie idealne połączenie kolorów, jeżeli nie interesuje mnie fotografowanie martwych natur w atelier?". Odpowiedź brzmi: wszędzie. Zestawianie ze sobą barw komplementarnych w silne, pełne wyrazu kompozycje to nie fanaberia artysty-teoretyka, lecz zasada obowiązująca od dawna wielu aspektach działalności człowieka oraz – znacznie dłużej – w naturze. Wystarczy więc uważnie rozglądać się i brać pod uwagę kolorystykę sceny podczas kompozycji kadrów.
|
Autor scenografii do tej sztuki oraz projektant kostiumów dobrze wiedzieli, że kombinacja kolorów niebieskiego i żółtego stanowi szczególnie silny bodziec wizualny. W takich warunkach fotograf musiał tylko wykorzystać sytuację i skomponować odpowiednio interesujący kadr, aby uzyskać ciekawe zdjęcie. |
Wśród układów barwnych tworzonych przez kolory uzupełniające się istnieje kilka szczególnie silnie oddziaływujących na człowieka par kontrastujących. Są to przede wszystkim kombinacje kolorów niebieskiego i żółtego oraz zielonego i czerwonego. Bardzo intrygujące są też połączenia nasyconych kolorów z czernią lub bielą – jedną z najmocniejszych jest mieszanka czerni i żółci. Jeżeli więc ktoś się zastanawiał, dlaczego wiele jadowitych owadów (np. osy i pszczoły) ma żółto-czarne odwłoki, albo też dlaczego logo firmy Nikon tak rzuca się w oczy, to jest to odpowiedź na te pytania.
Zobacz także:Poznaj swoją lustrzankę: metody pomiaru światłaRecenzja: Michael Freeman – "Kolor"Warsztat: Usuwanie niepożądanych elementów obrazuRecenzja: Color Munki Photo – perfekcyjne kolory u każdego fotoamatoraABC fotografii – rodzaje kadrówABC fotografii – kompozycjaABC fotografii – perspektywaZdjęcia panoramiczne – poradnik dla początkującychGwieździste zdjęciaRecenzja: Colour Confidence Color Management Check-up KitWarsztat: Poprawianie ekspozycji fragmentów zdjęcia w PhotoshopieWarsztat: Szybkie tonowanie zdjęć w programach graficznychWarsztat: Korekta tonalna zdjęć w programie graficznymABC kompozycji – punkt widzeniaRegulacja balansu bieli w plikach JPEGBalans bieli i temperatura barwowa w praktyce