Wymyśliła krainę baśni, teatru, kabaretu. Wszystko zaczęło się, jak to zwykle bywa, w dzieciństwie. Rodzice, nauczyciele, byli bardzo zaangażowani w działalność artystyczną, prowadzili własny zespół. Mała Monika dzielnie im towarzyszyła, odkrywając w sobie miłość do sztuki. Później przyszedł czas na studia plastyczne, a fotografia pojawiła się w międzyczasie.
Jako szesnastolatka dostała aparat od ojca, który sam robił zdjęcia od wielu lat. Dzięki fotografii i malarstwu znalazła sposób, w który mogła wyrazić siebie i szukać własnego odbicia w drugim człowieku. Rozmawiać z nim poprzez obraz.
|
Zdjęcie z wystawy ''Monalli dolls – lalki z pasji i miłości'', fot. Monika Ekiert Jezusek |
Okazało się, że obie pasje, malarską i fotograficzną, można połączyć i stworzyć barwny świat, jak gdyby z płótna czy teatru, ale za pomocą nowoczesnej techniki fotograficznej.
Zrozumiała, że interesuje ją nie tylko samo fotografowanie, ale też kreowanie nowej rzeczywistości. Ten świat zrodził się w wyobraźni. I tak,
stroje swoich postaci Monika szyje sama, samodzielnie też stylizuje wnętrza. A modelki to głównie kobiety, w których dokonują się przemiany, ich emocje, z których artystka opowiada fotograficzne historie. A ponieważ również
szyje lalki kolekcjonerskie, także i one stały się bohaterkami jej fotografii.
|
Zdjęcie z wystawy ''Monalli dolls – lalki z pasji i miłości'', fot. Monika Ekiert Jezusek |
Od dziecka tworzyłam lalki... Koc na trawie albo poszewka od "jaśka" zabierana w podróż, a w niej kawałki materiału, nitka i igła. Zawsze można było coś wyczarować. Coś z niczego.
Teraz na nowo ożyła potrzeba stwarzania małego człowieka, materializacji tego, co noszone w głowie od lat. Powstają z pasji i miłości. Kilka skrawków materiału, koronki, małe guziki
i co najbardziej kocham – twarz, która zaczyna mówić do mnie zaraz po tym, jak oczy zaczynają patrzeć. Słucham ich podpowiedzi. Prowadzą mnie opowiadając historie nie z tej ziemi... szepcą tajemnice, marzą i tęsknią, smucą się, płaczą, uśmiechają... kochają i chcą być kochane. A ich małe serduszka biją mocno pod kawałkiem lnu.
Monalli
|
Zdjęcie z wystawy ''Monalli dolls – lalki z pasji i miłości'', fot. Monika Ekiert Jezusek |
Monika Ekiert Jezusek – fotografka, malarka, lalkarka. Miłośniczka farb, kolorów, kresek i form przeróżnych. Dusza niespokojna, przez która przelewają się obrazy. Najpierw nucą się w głowie jak melodie, coraz głośniej, potem przyciskają do ściany wołając o materializację.
|
Zdjęcie z wystawy ''Monalli dolls – lalki z pasji i miłości'', fot. Monika Ekiert Jezusek |
Strony artystki:
www.monalli.blogspot.com,
www.niezlasztuka.net,
www.salonliteracki.pl Zobacz także:Wystawa zdjęć Wojciecha Plewińskiego ''Italia 1957''Jacqueline Livingston. W cieniu feminizmu. Na obrzeżach sztuki amerykańskiej lat 60. i 70. XX w.Wystawa "Hermetyczność" Natalli PiatkevichWystawa ''Skały i piaski. Fotografie z siedmiu kontynentów''Wystawa Zenona Harasyma ''Spojrzenie obok siebie. Street photography''Wystawa "Glastonbury" Jana LechaWystawa Tomasza Tomaszewskiego "Wszystko może być wszystkim"Wystawa "Żużel w sztuce"Wystawa zdjęć Ryszarda Karczmarskiego "Kamera w podróży"Wystawa fotografii otworkowej "Podróż i inne radości życia"Wystawa Krzysztofa Gierałtowskiego pt. "Wigry nasze Wigry"Wystawa "W poszukiwaniu koloru" Włodzimierza KałdowskiegoWystawa "Ślady naszych śladów" Marcina SudzińskiegoJoanna Rajkowska – "Samobójczynie"