Aberracja chromatyczna z automatu
Aberracja chromatyczna najlepiej kontrolowana jest w środkowym zakresie ogniskowych, tam również najbardziej obniża się jej natężenie po domknięciu przysłony o 1-2 EV. Poniżej 50 mm jest już gorzej, chociaż domykanie przysłony daje korzystne rezultaty. Powyżej 300 mm, ponownie, układ optyczny zastosowany w EX-F1 spisuje się słabo – aberracja chromatyczna jest wysoka, a przymykanie przysłony nie daje żadnego rezultatu.
Zwykle jednak aberracja chromatyczna będzie na zdjęciach widoczna dużo słabiej, niż można by się spodziewać na podstawie pomiarów. Otóż aparat Casio dokonuje programowej korekty tej wady zdjęć, redukując jej natężenie na zdjęciach zapisywanych w formacie JPEG. Łatwo można to zaobserwować, porównując zdjęcie zapisane w JPEG-u z wywołanym z pliku DNG, np. w wywoływarce Adobe Camera RAW. Zobaczymy wówczas, iż natężenie barwnych obwódek wokół kontrastowych, zwłaszcza drobnych krawędzi jest dużo mniejsze na zdjęciach zapisanych w JPEG-ach. Niestety, korekta owa nie jest w 100% skuteczna, i dużym, ciemnym powierzchniom w dalszym ciągu towarzyszą fioletowe obwódki.
Jak funkcjonuje automatyczna korekta aberracji chromatycznej można również zobaczyć, naprowadzając kursor myszy na zdjęcie poniżej. Przedstawia ono fragment kadru zarejestrowanego przy 36 mm w skali 1:1.
Z podobnym mechanizmem mamy do czynienia w wypadku geometrii obrazu. Pomiary przeprowadzone na podstawie zdjęć zapisanych w JPEG-ach wykazują, iż na krótkim końcu zakresu ogniskowych mamy do czynienia ze zniekształceniem beczkowatym o natężeniu na tyle niewielkim, iż w większości wypadków nie powinno być ono zauważalne. Tymczasem zdjęcia zapisane w formacie DNG wykazują wyraźnie większe (choć nie krytyczne) natężenie tej wady. Również na długim końcu zakresu ogniskowych możemy zaobserwować podobne zjawisko, choć tu różnica w natężeniu zniekształcenia poduszkowatego nie jest już tak duża.
Najwyraźniej również w tym wypadku producent skorzystał z faktu, iż jest mu dokładnie znana charakterystyka geometrycznych zniekształceń obrazu wprowadzanych przez obiektyw, i skorygował je na etapie obróbki zdjęć przez procesor aparatu.
Jak wygląda owa korekta w wypadku zdjęcia zarejestrowanego przy ogniskowej 36 mm można zaobserwować, naprowadzając kursor myszy na zdjęcie zamieszczone poniżej.
Nie przeprowadzaliśmy analogicznych pomiarów i porównań w stosunku do obrazu zapisywanego w klipach wideo, ale można się spodziewać, iż również w stosunku do niego aparat stosuje korektę zarówno aberracji chromatycznej, jak i geometrii obrazu.