Zdjęcia z prędkością błyskawicy
Wykonywanie zdjęć seryjnych w długich seriach i z dużą częstotliwością to dziś niewątpliwie domena profesjonalnych lustrzanek cyfrowych. W porównaniu z nimi możliwości większości aparatów kompaktowych wyglądają mizernie. EXILIM EX-F1 Pro jest pod tym ( i nie tylko tym) względem aparatem wyjątkowym. Trybów rejestracji zdjęć seryjnych jest na tyle dużo, iż do ich wyboru służy odrębne pokrętło, a tak ich parametry ustalamy korzystając menu.
|
Dodatkowe pokrętło po lewej stronie służy do wyboru trybu zdjęć seryjnych. |
W pierwszym z nich, podstawowym, EX-F1 umożliwia rejestrowanie serii do 60 zdjęć, z częstotliwością do 60 klatek na sekundę – to czterokrotnie szybciej, niż wynoszą osiągi najszybszych lustrzanek. Zdjęcia zapisywane są w trakcie fotografowania do bufora aparatu, i zapisywane na karcie pamięci dopiero po zwolnieniu spustu bądź zapełnieniu bufora. Jeśli łączymy odpowiednią funkcję w menu aparatu, aparat będzie się nas dodatkowo pytał, czy ma zapisać całą serię, czy też jedynie wybrane klatki. Szkoda jedynak, iż aparat nie kontynuuje rejestracji zdjęć po zapełnieniu bufora, nawet z mocno zredukowaną prędkością. Można co prawda wybrać taki tryb pracy, w którym zdjęcia zapisywane są bezpośrednio na nośniku, jednak częstotliwość rejestracji w tym trybie wynosi ok. 1,5 kl./s. W trybie zapisu do bufora możemy natomiast częstotliwość rejestracji płynnie regulować w zakresie od 1 do 60 sekund. Pewnym ograniczeniem jest również to, iż w trybie seryjnym zdjęcia zapisywane są wyłącznie w formacie JPEG, nie ma natomiast możliwości zapisu w formacie DNG.
|
W trybie szybkiej rejestracji zdjęć możemy zdefiniować, z jaką częstotliwością będą zapisywane, możemy też decyzję tą pozostawić automatyce aparatu. |
Szybkie błyskanie
Możliwości rejestrowania zdjęć seryjnych oferowane prze EX-F1 są jednak bardziej rozbudowane. Serie zdjęć możemy wykonywać nie tylko przy świetle zastanym – możemy je rejestrować korzystając z oświetlenia wbudowaną lampą błyskową lub silną diodą LED. Oba źródła światła zamontowane są na typowym, podnoszonym automatycznie ramieniu, które dość znacznie odsuwa je od osi obiektywu.
|
Przy podniesionym ramieniu lampy widać wyraźnie diodowy doświetlacz. |
Wystarcza to, by nawet przy najkrótszej ogniskowej obiektyw nie rzucał cienia na wykonywanym zdjęciu – pod warunkiem wszakże, iż zdejmiemy osłonę przeciwsłoneczną. Korzystając z lampy błyskowej możemy rejestrować serie zdjęć liczące do dwudziestu ujęć, z prędkością do siedmiu klatek na sekundę. Jeśli wybierzemy częstotliwość równą 10 kl./s lub wyższą (maksimum to 60 kl./s), zamiast lampy włączy się oświetlacz diodowy. Jest on jednak zbyt słaby, by być głównym źródłem światła, zwłaszcza przy dużych prędkościach rejestracji – jego zadaniem jest raczej doświetlanie fotografowanej sceny.
|
Z lampy błyskowej mozemy korzystać do granicy 7 klatek na sekundę - powyżej niej musimy skorzystać z oświetlacza LED. |
Zdjęcie z przeszłości? Proszę bardzo!
Achillesową piętą większości aparatów kompaktowych jest duże opóźnienie wyzwolenia migawki w stosunku do momentu wciśnięcia spustu, spowodowane dość powolną pracą układu kontroli ekspozycji i autofokusa. Powoduje to, iż utrwalenie na zdjęciu trwającego moment zdarzenia jest bardzo problematyczne. Jednak Casio udało się opracować metodę pozwalającą na zarejestrowanie zdjęcia dokładnie w momencie wciśnięcia spustu… a nawet jeszcze przed nim. Tak, to nie przejęzyczenie, a sama metoda (tu zwana Pre-Recordingiem) zupełnie nowatorska nie jest – z powodzeniem wykorzystywana jest w lepszych kamerach wideo (a takie też Casio produkuje). Polega ona na tym, iż po wstępnym wciśnięciu spustu aparat zaczyna rejestrować zdjęcia do bufora, i robi to ciągle aż do zwolnienia spustu. Jeśli jednak zadana pojemność bufora zostanie przekroczona (w wypadku EX-F1 to 60 klatek), najstarsze zdjęcie jest z niego usuwane, a na końcu kolejki dodawane nowe. Pownieważ można zdefiniować, jaki okres czasu "wstecz" ma obejmować rejestracja i z jaką częstotliwością ma być prowadzona (od 1 do 60 kl./s), przy odpowiednim ustawieniu parametrów możemy mieć pewność, że kadr rejestrujący właściwy moment znajdzie się wśród wykonanych zdjęć, nawet jeśli spóźniliśmy się z wciśnięciem spustu. Po zwolnieniu spustu możemy zapisać na karcie pamięci całą serię, możemy też wybrać z niej pojedyncze kadry.
|
Menu ekranowe pozwala nam określić, jaka liczba zdjęć będzie buforowana wstecz. |
Kolejnym trikowym trybem fotografowania oferowanym przez EX-F1 jest tzw. Slow Motion View. Aparat zapisuje w nim zdjęcia do bufora (po wciśnięciu spustu do połowy), podobnie jak w trybie Pre-Recording, jednak od razu wyświetla je w zwolnionym tempie na ekranie. W momencie dociśnięcia spustu do końca aktualnie wyświetlana klatka zapisywana jest na karcie pamięci.