Statywy stołowe – dla maluchów
Jeśli fotografujemy kompaktem ważącym nie więcej niż 0,5 kg i planujemy używać statywu okazjonalnie (głównie w pomieszczeniach), najlepszą propozycją będzie ministatyw stołowy. Takie maleńkie trójnogi po złożeniu mierzą ok. 10 cm, zatem zmieszczą się w każdej, nawet niewielkiej torbie fotograficznej czy nawet kieszeni. Atrakcyjna jest również ich waga, od 50 g do 400 g.
|
Najmniejsze statywy stołowe mają dużo elementów z tworzywa sztucznego, dlatego najlepiej nadają się do lekkich aparatów kompaktowych. |
Chociaż najtańsze statywy tego typu kosztują kilkanaście złotych (zdarza się też, że niektóre aparaty sprzedawane są od razu z takimi dodatkami), warto wydać na nie nieco więcej. Ważny jest materiał, z którego wykonany jest statyw, a zwłaszcza jego głowica (warto wybrać taki, który ją ma) – najlepiej, jeśli całość jest metalowa. Chociaż metalowy statyw będzie ważył nieco więcej, zapewni odpowiednią stabilność. Elementy wykonane z tworzyw sztucznych często sprężynują, i ciężko jest ustawić aparat na statywie idealnie w pożądanej pozycji. Ponadto plastikowe części potrafią po niedługim czasie wyrobić się i w ogóle nie trzymać aparatu albo najzwyczajniej w świecie się złamać. Nie znaczy to wcale, że elementy plastikowe dyskwalifikują każdy statyw. Po prostu wykorzystany plastik musi być dobrej jakości, a mocowany na statywie aparat dość lekki.
Najlżejsze konstrukcje statywów stołowych, również tych metalowych, są dosyć wiotkie, i poddają się naciskowi palca przy wyzwalaniu migawki, przez co zmuszają nas do stosowania samowyzwalacza. Jeśli nie chcemy stale z niego korzystać, wybierzmy nieco cięższy i sztywniejszy model. Pewnym wyznacznikiem sztywności statywu jest jego dopuszczalny udźwig – im jest większy, tym lepiej. Warto też wybrać mini-statyw z regulowaną długością nóżek. Możliwość dwukrotnego wydłużenia statywu 10-centymetrowego to niby niewiele, ale będzie szalenie przydatna, gdy przyjdzie nam skorzystać z nierównego podłoża, np. barierki czy murka.
|
Nieco większy statyw stołowy wygląda jak miniaturka dużego trójnogu. Powinien bezpiecznie unieść lekką lustrzankę z ''kitowym'' obiektywem. |
Dobrze wykonany statyw stołowy jest znakomitą alternatywą dla tanich, "plastikowych" trójnogów pełnowymiarowych. Przy mniejszych gabarytach i wadze są poręczniejsze, a w praktyce również bezpieczniejsze w użyciu. Lepiej bowiem w terenie poszukać stabilnego podwyższenia dla dobrej miniaturki, niż ryzykować wyciągnięcie nóg i kolumny na pełną długość w "profesjonalnym" statywie za kilkadziesiąt złotych.