Poradnik kupującego ABC fotografii – kompozycja
Strona główna  >  Sprzęt  >  PORADNIK KUPUJĄCEGO  >  Wiem, co kupuję: statyw


Jeśli chcesz być na bieżąco z tym,
co dzieje się w świecie fotografii oraz otrzymywać informacje o nowych artykułach publikowanych w naszym serwisie, zapisz się do FOTOlettera.


Zapisz Wypisz

Porównywarka Porównywarka kompaktów Porównywarka kompaktów Porównywarka lustrzanek Porównywarka obiektywów
Czy wiesz, że ...
Mimo zastosowania mniejszego przetwornika obrazu, wizjer Olympusa E-3 dorównuje jasnością i wielkością konkurencyjnym aparatom półprofesjonalnym z matrycami APS-C.
Polecamy

Patagonia 2012

FotoGeA.com O fotografowaniu i podróşach

Akademia Fotoreportażu

FotoIndex

Chronoskron

Foto moon pl
 
Kurs Fotografii Warszawa

Wiem, co kupuję: statyw
Autor: Marcin Pawlak



Ważna jest głowa
Równie ważnym co nogi elementem statywu (każdego, nie tylko trójnożnego) jest głowica. Jest to element, który pozwala nam precyzyjnie ustawić aparat w określonej, pożądanej przez nas pozycji. Zwykle jest to niemożliwe za pomocą jedynie regulowania ustawienia i długości nóg statywu, a przynajmniej bardzo uciążliwe. Ze względu na sposób funkcjonowania i przeznaczenie możemy wydzielić kilka grup głowic statywowych:
  • Głowice kulowe – pozwalają szybkie ustawienie aparatu w niemal dowolnej pozycji i zablokowanie jej jednym pokrętłem. Ich rozmiary uzależnione są od masy przymocowanego aparatu. Stosuje się je z wszystkimi rodzajami statywów. Ich zaletą jest prostota budowy i szybkość obsługi. Wadą jest mała precyzja, trudno jest skorygować położenie aparatu tylko w jednej osi. Droższe modele pozwalają dodatkowo na niezależny obrót aparatu w osi pionowej, co ułatwia wykonywanie panoram. Nie nadają się do typowego wykorzystania z kamerą wideo. Jest to idealne rozwiązanie dla wszystkich, którzy szukają szybkości przy akceptowalnej precyzji działania (wiele głowic tego typu wyposażonych jest w poziomice).

  • Głowice kulowe mogą mieć najróżniejszą wielkość budowę, w zalezności od przeznaczenia i inwencji konstruktora. Głowica Gitzo (po prawej stronie) dzięki poprzecznemu ułożeniu, jest dużo niższa od konkurencyjnych rozwiązań.

  • Głowice trójosiowe – umożliwiają niezależne regulowanie położenia aparaty w trzech osiach, z których każda blokowana jest zwykle osobnym pokrętłem. Niegdyś był to najpopularniejszy rodzaj głowic, dziś w zastosowaniach amatorskich zostały zdetronizowane przez głowice kulowe. Są przydatne w zastosowaniach wymagających dużej precyzji, np. makrofotografii.

  • Typowa głowica trójosiowa ma każdą płaszczyznę obrotu blokowaną osobnym pokrętłem.

  • Głowice dwuosiowe – często spotykane są w najtańszych statywach (ale nie tylko). Pozwalają na płynną regulację położenia aparatu w dwóch płaszczyznach (wokół osi pionowej oraz przód-tył) oraz obrócenie aparatu o 90° w bok (niekiedy można go zablokować również w pozycjach pośrednich). W istocie są to głowice przeznaczone przede wszystkim do wykorzystania z kamerą filmową, fotografowanie zaś z nimi może być dość niewygodne. Przede wszystkim, brak możliwości skompensowania przechylenia statywu, co w terenie jest dużym mankamentem. Z tego powodu najlepiej sprawdzają się na równych powierzchniach, np. w pomieszczeniach. Po drugie, wystająca do tyłu dość długa dźwignia blokująca często utrudnia spojrzenie w wizjer. To ostatnie w wypadku większości lustrzanek może być nader irytujące.
     
    Uważać trzeba na modele montowane w najtańszych statywach. Ponieważ plastikowe jest w nich wszystko poza dźwignią blokującą, nie nadają się do aparatów innych niż lekki kompakt. Ten typ głowic najlepiej nadaje się do filmowania – jedna długa dźwignia umożliwia zarówno płynne prowadzenie kamery, jak i zablokowanie jej w wybranej pozycji.

  • W typowych głowicach dwuosiowych można regulować pochylenie aparatu na bok, ale w niewielkim zakresie i nie jest to zbyt wygodne. Świetnie za to sprawdzają się w amatorskich zastosowaniach filmowych.

  • Głowice przekładniowe (mikrometryczne, ślimakowe) to profesjonalna, studyjna odmiana głowic trójosiowych. Położeniem aparatu sterujemy jednym z trzech pokręteł, którego ruch przenoszony jest na przekładnie ślimakowe. Pozwalają na bardzo precyzyjne ustawienie aparatu, również bardzo ciężkiego (często wykorzystywane są z wielkoformatowymi aparatami studyjnymi). W zastosowaniach amatorskich są mało przydatne, gdyż są duże, bardzo ciężkie i drogie.

  • Głowica mikrometryczna pozwala kontrolować położenie nawet bardzo ciężkiego aparatu z ogromną dokładnością. Jest jednak bardzo kosztowna.

  • Głowice do monopodów ułatwiają fotografowanie z jednonożnymi statywami. W istocie, do monopodu można zamontować każdą głowicę, jednak te dedykowane im zwykle mają oś obrotu tylko w jednej płaszczyźnie: przód-tył (zmianę ustawienia aparatu w pozostałych płaszczyznach uzyskujemy manewrując samym monopodem). Prosta konstrukcja pozwala zachować ich niewielkie gabaryty i wagę.

  • Nawet najprostsza głowica znacznie zwiększa użyteczność monopodu.

  • Głowice specjalne – do tej kategorii należą głowice nietypowe, jak choćby przeznaczone specjalnie do wykonywania zdjęć panoramicznych, sferycznych. Do tej kategorii zaliczyć też należy głowice przeznaczone do montażu na statywach i osprzęcie oświetleniowym.
Głowica do zdjęć sferycznych to skomplikowane urządzenie, pozwalające wycelować aparat w dokładnie wybrany punkt sfery niebieskiej.


Szybkozłączka
Niezależnie od typu głowicy należy zwrócić szczególną uwagę na to, czy jest ona wyposażona w tzw. szybkozłączkę (płytkę szybkiego mocowania). Jest to element mający postać płytki, za pomocą którego przymocowuje się aparat do głowicy, w taki sposób, iż można go szybko od niej odłączyć. Korzyści z takiego rozwiązania są ogromne: błyskawiczne mocowanie na statywie i równie szybkie zdejmowanie. Jeśli fotografujemy więcej niż jednym aparatem, wystarczy dokupić dodatkową szybkozłączkę i dzięki temu swobodnie wymieniać sprzęt na statywie.
 
Przy fotografowaniu aparatem cyfrowym szybkozłączka przydaje się również, gdy chcemy na chwilę zdjąć aparat ze statywu w celu obejrzenia wykonanego zdjęcia. Szybkozłączka nieoceniona jest również w zimie, gdyż przymocowanie aparatu do statywu za jej pomocą nie wymaga zdejmowania rękawic.
Powrót do listy artykułów
Konkurs  Konkurs
Nocą wszystko wygląda inaczej

Pod osłoną nocy świat wygląda inaczej. Przenikają go miejskie światła, iluminacje budynków i głębia czerni. Fotografowanie przy słabym oświetleniu nie należy do najłatwiejszych, ale może przynieść fantastyczne, oryginalne efekty i wiele radości. Zabierzcie aparaty na nocną wyprawę i pokażcie, co uda Wam się uchwycić!
Nocą wszystko wygląda inaczej
 
Ostatnio dodane zdjęcie:
[30.11.2018]
Autor:
Ilona Idzikowska
 
Dodaj swoje zdjęcie
Przejdź do galerii
Poprzednie konkursy
Nagrody w konkursie

 


AKTUALNOŚCI | SPRZĘT | EDYCJA OBRAZU | TEORIA | PRAKTYKA | SZTUKA
Mapa serwisu mapa serwisu Reklama reklama Kontakt kontakt
Czas generacji: 1.26s.