Każdy, kto kiedykolwiek miał w rodzinie lub rodzinie przyjaciół dziecko w wieku pierwszokomunijnym wie, jak trudno jest wybrać odpowiedni prezent – ciekawy, nie przesadnie drogi, ale jednocześnie taki, który nie będzie kojarzył się z tandetą. A przede wszystkim oryginalny i przydatny. Ta pierwsza cecha może być istotna zwłaszcza wówczas, gdy solenizant ma liczną rodzinę i ryzyko zdublowania się podarunków jest dość wysokie.
Z drugiej strony jeżeli dziecko, do którego kierowany jest prezent to nasza własna pociecha, może nas dręczyć pokusa, aby przedmiot ten cieszył nie tylko obdarowanego, ale był też użyteczny dla innych członków rodziny (naturalnie z umiarem – w końcu przecież wręczony prezent należy do tego, kto go otrzymał). Jednym z prezentów, które może spełnić wszystkie te wymagania jest aparat cyfrowy.
Czemu nie aparat cyfrowy?
Wśród prezentów wręczanych najczęściej z okazji Pierwszej komunii cyfraki już od kilku lat zajmują bardzo wysoką pozycję. Oferowany w sklepach asortyment fotograficzny jest bardzo rozbudowany, a co miesiąc na rynek trafiają kolejne modele, często niewiele różniące się od swoich poprzedników. W takiej sytuacji nikogo nie dziwią coraz częściej pojawiające się na rozmaitych forach internetowych (oraz znajdowane w naszej redakcyjnej skrzynce e-mailowej) pytania o najlepszy aparat dla dziecka w wieku komunijnym.
|
Aparat zachęci dziecko do spontanicznej zabawy w fotografię. |
Dlaczego jednak cyfrak miałby być odpowiednim prezentem dla kilkulatka? Z kilku powodów. Pierwszy i oczywisty to możliwość samodzielnego upamiętniania przez nie ważnych chwil w jego własnym życiu. Drugi to potencjalna możliwość przerodzenia się tej zabawy w życiową pasję – wielu z nas przecież rozpoczęło swoją "fotograficzną podróż" otrzymując w podobnym wieku pierwszy aparat na kliszę (w przypadku niżej podpisanego była to niezapomniana
Смена 8M). Zabawa prostym cyfrakiem to również znakomita okazja do zapoznania dziecka z nowoczesną techniką, rozwinięcia jego kreatywności, a także wspaniały pomysł na wspólne spędzanie wolnego czasu.
Nie należy się też przejmować, że kilkulatek może sobie nie poradzić z obsługą tak skomplikowanego urządzenia jak aparat cyfrowy – na rynku od kilku już lat dostępne są już modele, które przy dość rozbudowanych możliwościach są bardzo proste w obsłudze. Ponadto powinniśmy się pogodzić ze smutną rzeczywistością: z dużym prawdopodobieństwem nasze dzieci oswajają się z nowoczesnością i tak znacznie łatwiej, niż my.
Pieniądze, czyli ile przyjdzie nam za to zapłacić?
Minęły już czasy, kiedy aparat cyfrowy był urządzeniem, na którego zakup mogli pozwolić sobie jedynie ludzie zamożni lub nieliczni pasjonaci. Naturalnie wiele modeli nadal potrafi kosztować nawet kilka tysięcy złotych, jednak doskonały aparat dla dziecka nabędziemy już od 300 złotych.
Dokładna kwota, jaką przyjdzie nam wydać na fotograficzny prezent pierwszokomunijny zależy już od tego, jaki cel będzie przyświecał naszym poszukiwaniom. Minimalną bezpieczną kwotą, na jaką powinniśmy być przygotowani to wspomniane już wcześniej 300 złotych – poniżej tej granicy znajdują się już "wyroby aparatopodobne", których nie powinno się nawet brać pod uwagę podczas wybierania modelu oraz sprzęt stary (tzw. leżaki magazynowe) lub sprzęt powystawowy. Tych ostatnich modeli również nie należy kupować, jeżeli nie mamy odpowiedniego doświadczenia.
|
Nikon COOLPIX S2700 – prosty aparat kompaktowy, z którym bez większych trudności poradzi sobie nawet pięciolatek. Kupimy go już za około 400 złotych. |
Nie znaczy to oczywiście, że możemy bez zastanowienia wydawać więcej – również i tu istnieje ryzyko kupna niezbyt udanego modelu, po którym pozostanie tylko uczucie wyrzucenia pieniędzy w błoto. Rozwój techniki doprowadził jednak do sytuacji, w której decydując się na zakup aparatu uznanego producenta, który został wypuszczony na rynek w ciągu ostatniego roku, ryzyko podjęcia złej decyzji jest niewielkie. Oczywiście wszystko to pod warunkiem, że wiemy, czego po naszym nabytku oczekujemy.
Pozbawione sensu jest też "strzelanie ponad bramkę" – powyżej granicy 800-1000 złotych trudno będzie (poza
nielicznymi przypadkami, o których wspominamy w dalszej części artykułu) znaleźć model, którego zalety dla będą usprawiedliwiały tak wysoką cenę w odniesieniu do potrzeb ośmio-/dziesięciolatka. Pamiętajmy też, że sam aparat to nie wszystko – kupując go w charakterze prezentu dobrze jest też pomyśleć o niezbędnych
akcesoriach.