Jak podaje agencja Reuters, Nikon spodziewa się dwucyfrowego wzrostu sprzedaży kompaktowych aparatów cyfrowych, a premiera siedmiu nowych modeli ma pomóc w osiągnięciu w tym roku dziesięcioprocentowego udziału w rynku aparatów kompaktowych. Jednocześnie firma zamierza ograniczać liczbę modeli tak, by uniknąć zabójczej wojny cenowej.
Nikon zamierza w tym roku finansowym sprzedać 6,5 miliona aparatów kompaktowych, w następnym (zaczynającym się w marcu) chce uzyskać znaczny wzrost udziału w rynku, który obecnie wynosi 8,5 %. Tymczasem prognozy największego konkurenta, Canona, przewidują sprzedaż w tym roku kalendarzowym 21 milionów kompaktów – o 13% więcej, niż w ubiegłym.
Te dwie firmy zdecydowanie zdominowały rynek cyfrowych lustrzanek – Canon ma w nim ponad 50% udziału, Nikon około 37%. Mimo tego, pozostali gracze, jak choćby Sony, zamierzają uszczknąć dla siebie kawałek tego tortu, zwłaszcza w szybko rozwijającym się segmencie tanich lustrzanek amatorskich.
Zobacz również:
Optymistyczne prognozy Nikona i Olympusa
Sony wypowiada wojnę Nikonowi i Canonowi
Zmiana lidera na japońskim rynku lustrzanek cyfrowych