Poradnik kupującego ABC fotografii – kompozycja
Strona główna  >  Sprzęt  >  Testy praktyczne  >  TEST: Sony NEX-5N – udana modernizacja


Jeśli chcesz być na bieżąco z tym,
co dzieje się w świecie fotografii oraz otrzymywać informacje o nowych artykułach publikowanych w naszym serwisie, zapisz się do FOTOlettera.


Zapisz Wypisz

Porównywarka Porównywarka kompaktów Porównywarka kompaktów Porównywarka lustrzanek Porównywarka obiektywów
Czy wiesz, że ...
Znany film Tima Burtona, Gnijąca panna młoda (Corpse bride), nakręcony został cyfrową lustrzanką?
Polecamy

Patagonia 2012

FotoGeA.com O fotografowaniu i podróşach

Akademia Fotoreportażu

FotoIndex

Chronoskron

Foto moon pl
 
Kurs Fotografii Warszawa

TEST: Sony NEX-5N – udana modernizacja
Autor: Marcin Pawlak



Co nowego w środku?
Najważniejszą zmianą w stosunku do poprzednika jest wykorzystanie 16-megapikselowego przetwornika CMOS w miejsce stosowanego wcześniej układu zawierającego 14 megapikseli. Przetwornik ma oczywiście ten sam rozmiar APS-C, co w poprzednich NEX-ach. Zastosowanie nowej matrycy CMOS przyniosło też zmiany w zakresie czułości pracy: najniższa obniżona została do 100 ISO (z 200 ISO), zaś najwyższa wzrosła do 25 600 ISO (z 12 800 ISO).

Przy 3200 ISO obserwujemy oczywiście spadek szczegółowości i dynamiki obrazu, ale czułość tę można traktować jako całkowicie użyteczną (fragment kadru 1:1).

Oczywiście, pierwszym pytaniem jakie się nasuwa w obliczu takiej operacji jest to, czy zwiększenie rozdzielczości sensora nie odbyło się kosztem jakości obrazu. Na szczęście obawy te okazały się bezpodstawne – szczegółowość obrazu pozostała bardzo dobra, zaś z wysokich czułości ISO można bez obaw korzystać nawet do ISO 3200. Przy ISO 6400 jakość obrazu jest wciąż użyteczna, zaś czułości odpowiadające ISO 12 800 i 25 600 przydadzą się, jeśli nie liczymy na obraz w wyjściowej rozdzielczości, a zadowolimy się pocztówkową odbitką bądź publikacją na WWW.

Przy czułości ISO 100 szczegółowowść rejestrowanego obrazu jest wyśmienita.

Nowością w modelu NEX-5N jest dodanie elektronicznej pierwszej kurtyny migawki. Rozwiązanie to, dzięki wyeliminowaniu konieczności zamknięcia i ponownego otwarcia mechanicznej migawki przed wykonaniem zdjęcia, pozwoliło znacząco zredukować czas reakcji aparatu na wciśnięcie spustu – według producenta wynosi on zaledwie 20 ms. Trudno się odnieść do samej wartości, ale możemy potwierdzić – czas reakcji 5N na wciśnięcie spustu jest świetny, i nie ma nic wspólnego z "mułowatością" typową dla kompaktów. Imponująca jest też szybkostrzelność nowego NEX-a – w ciągu sekundy może on zarejestrować aż 10 klatek – pod warunkiem, że skorzystamy z trybu priorytetu szybkości. Cała seria jest wówczas wykonywana w ustawieniach odległości ostrzenia i parametrów ekspozycji ustalonych dla pierwszej klatki.

Tryb zdjęć seryjnych z priorytetem szybkości najlepiej sprawdza się w słoneczne dni, gdy możemy sobie pozwolić na fotografowanie przy mocno domkniętej przysłonie.

Oczywiście niesie to pewne ograniczenia – nie można w ten sposób fotografować obiektów szybko oddalających bądź zbliżających się, również szybko zmieniające się oświetlenie (np. w trakcie koncertu) może sprawić niespodzianki. Idealne warunki do korzystania z tej funkcji to słoneczny dzień i usytuowanie z boku względem osi ruchu – wówczas duża głębia ostrości zniweluje problem z blokadą autofokusu.
 
Źródłem pewnej niedogodności stała się natomiast sama szybkostrzelność aparatu. Przy 10 klatkach na sekundę łatwo mianowicie zapełnić bufor aparatu, który mieści jedynie 5 zdjęć przy zapisie równocześnie w formatach RAW i JPEG. Oznacza to, że zarejestrowanie wydarzenia trwającego dłużej niż pół sekundy wymaga bardzo dobrego wyczucia, zaś zbyt szybkie rozpoczęcie fotografowania oznacza iż zapewne nie uda nam się zarejestrować finału – po zapełnieniu bufora NEX-5N rejestruje poniżej jednej klatki na sekundę. Sytuację poprawia nieco rezygnacja z zapisu w formacie JPEG lub RAW. Zapisując zdjęcia jedynie w JPEG-ach zyskujemy możliwość rejestracji 10-klatkowej serii, zapis w samych RAW-ach da nam serie siedmiozdjęciową.
 
Do dyspozycji mamy oczywiście również tradycyjny tryb zdjęć seryjnych, w którym aparat rejestruje około 4 klatek na sekundę. O ile długość serii zapisywanej w formatach RAW oraz RAW+JPEG w zasadzie się nie zmienia, to korzystając wyłącznie z formatu JPEG oraz odpowiednio wydajnego nośnika możemy rejestrować serie zdjęć aż do pojemności karty.

Krótki czas reakcji na naciśnięcie spustu powoduje, że NEX-5N dobrze nadaje się do dokumentownia szybkich, dynamicznych scen.

Inną nowością w modelu 5N jest mechanizm korygowania wad optyki, który ma niwelować wpływ winietowania, aberracji chromatycznej oraz zniekształceń geometrii. Każdą z tych korekt można aktywować osobno, a korzystają one z bazy profili obiektywów Sony z mocowaniem E zapisanej w pamięci aparatu. Lista ta będzie uzupełniana o kolejne obiektywy w ramach aktualizacji oprogramowania wewnętrznego (firmware).
 
Pierwsza generacja NEX-ów nie przewidywała stosowania elektronicznego wizjera, kadrowanie na LCD było jedyną dostępną możliwością. Do aparatu NEX-5N można już podłączyć stosowny wizjer (FDA-EV1S). Został on wykonany w technologii OLED i zapewnia wysoki kontrast oraz szczegółowość obrazu – to pierwszy wizjer elektroniczny, który ma rozdzielczość XGA – by to uzyskać, konieczne było zastosowanie aż 2 359 000 punktów budujących obraz.

Widoczne na zdjęciach adaptera LA-EA2 półprzepuszczalne lustro to element układu automatycznegoi ustawiania ostrości.

Wraz z nową generacją NEX-ów światło dzienne ujrzała też inna nowinka – adapter umożliwiający korzystanie z obiektywów Sony z bagnetem A (korzystają z nich lustrzanki i aparaty SLT Sony, a dawniej lustrzanki Konica/Minolta). Nowością w nim jest to, iż zapewnia on pełny autofokus działający na zasadzie pomiaru fazowego, a więc taki, jak stosowany w lustrzankach. By to uzyskać, w adapter LA-EA2 wbudowano cały 15-polowy układ autofokusa (3 pola krzyżowe) wraz z półprzepuszczalnym lustrem – dokładnie taki, jak w najnowszym aparacie SLT A65. Prócz tego, że zapewnia on szybki, lustrzankowy autofokus, to dodatkowo działa on w trybie filmowym.

W adapter LA-EA2 wbudowano kompletny, lustrzankowy układ autofokusa działającego na zasadzie pomiaru fazowego.

Zastosowany w modelu NEX-5N mechanizm ustawiania ostrości bazujący na pomiarze kontrastu nie jest aż tak szybki, ale to wynika z samej zasady jego działania – by ustalić odległość od fotografowanego obiektu, aparat musi nieco "poszukać go" obiektywem, zmieniając odległość ostrzenia. O ile w dobrych warunkach oświetleniowych nie jest to zauważalne, w półmroku wyraźnie wydłuża czas potrzebny na ustawienie ostrości. Mimo to, zazwyczaj działa bardzo szybko i bezbłędnie.


Powrót do listy artykułów
Konkurs  Konkurs
Nocą wszystko wygląda inaczej

Pod osłoną nocy świat wygląda inaczej. Przenikają go miejskie światła, iluminacje budynków i głębia czerni. Fotografowanie przy słabym oświetleniu nie należy do najłatwiejszych, ale może przynieść fantastyczne, oryginalne efekty i wiele radości. Zabierzcie aparaty na nocną wyprawę i pokażcie, co uda Wam się uchwycić!
Nocą wszystko wygląda inaczej
 
Ostatnio dodane zdjęcie:
[30.11.2018]
Autor:
Ilona Idzikowska
 
Dodaj swoje zdjęcie
Przejdź do galerii
Poprzednie konkursy
Nagrody w konkursie

 


AKTUALNOŚCI | SPRZĘT | EDYCJA OBRAZU | TEORIA | PRAKTYKA | SZTUKA
Mapa serwisu mapa serwisu Reklama reklama Kontakt kontakt
Czas generacji: 1.489s.