Spędzając czas nad morzem czułem potrzebę wolności, przestrzeni, nieskrępowanych ruchów – o tym myśli się spoglądając w ogrom otaczającej wody. Jednak obraz mojej ciężkiej torby fotograficznej wyposażonej w profesjonalny sprzęt przeczył połączeniu moich planów z fotografowaniem. Chciałem być wolny, spacerować z rękami w kieszeni, ale – gdy zajdzie potrzeba – móc zrobić zdjęcie każdego tematu z bliska i z daleka, w ruchu, w dzień i w nocy. Ale takie, które będę mógł bez wahania powiesić w galerii.
|
fot. Jacek Bonecki, Sony Cyber-shot HX50 |
Aparat Cyber-shot HX50 daje poczucie wyjątkowego komfortu pracy przy zachowaniu wyjątkowej jakości zdjęć choćby dlatego, że waży tylko 245 g.
Jest to najmniejszy aparat z aż 30-krotnym zoomem, który daje możliwość bycia blisko akcji. Mogę robić nim zaskakująco szczegółowe ujęcia nawet z dużej odległości: oddalonych obiektów na plaży, sylwetek ludzi czy przepływających w oddali statków. W fotograficznej zabawie w przybliżaniu świata pomaga mi sprawny autofokus i układ stabilizacji obrazu Optical Steady Shot, który dba nie tylko o to, aby zdjęcie nie było poruszone, ale także pozwala spokojnie skadrować obraz bez konieczności posługiwania się statywem. Kto choć raz miał w ręku silną lornetkę, wie, jak przybliżony obraz potrafi drgać. Problemy z nienaturalnymi kolorami, brakiem głębi i niewyraźnymi szczegółami odchodzą w niepamięć dzięki nowoczesnym rozwiązaniom technicznym, takimi jak przetwornik CMOS Exmor R™ o rozdzielczości 20,4 megapiksela. Od tej pory zachody i wschody słońca będą rejestrowane bez niedoskonałości –
także w ujęciach panoramicznych oraz trybie zdjęć seryjnych, z szybkością 10 klatek na sekundę dzięki procesorowi BIONZ.
|
fot. Jacek Bonecki, Sony Cyber-shot HX50 |
Także użytkownicy o bardziej artystycznym zacięciu oraz mający oryginalne spojrzenie na znajdą w HX50
możliwości na miarę swoich indywidualnych potrzeb: filtry częściowy kolor, kolor pop, ilustracja czy akwarela zaspokoją twórcze potrzeby i pozwolą stworzyć niebanalne kompozycje. Kiedy już zapiszemy na karcie obrazy wzburzonych fal, kłębiących się chmur, złotej tarczy słońca, łatwo możemy się podzielić nimi z naszymi przyjaciółmi i rodziną dzięki wbudowanej technologii Wi-Fi®, dającej możliwość swobodnego przesyłania zdjęć bezpośrednio z aparatu, bez pomocy komputera.
|
fot. Jacek Bonecki, Sony Cyber-shot HX50 |
Długie spacery po plaży, lesie czy parku nie będą kolidować z żywotnością akumulatorów, które nawet przy bardzo intensywnym działaniu wystarczą na kilkanaście godzin fotografowania bez potrzeby ich ładowania.
Cierpliwe obserwowanie ptaków czy zwierząt zakończy się serią pięknych zdjęć bez nerwów i stresu o wytrzymałość baterii.
Cieszy mnie, że jako zawodowy fotograf spacerując po plaży z aparatem uwalniam swoją głowę od myślenia o fotografii w kategoriach zawodowych. Nie myślę o przysłonie i o tym, co i jak ustawić, by zdjęcie było dobre. Po prostu kadruję, naciskam spust i już. Automatyka aparatu dobrze sobie radzi z każdym tematem. Jednak dla mnie byłoby nonsensem kupić aparat, który nadaje się tylko na spacery.
Kiedy wracam do pracy zawodowej, HX50 jest moim trzecim aparatem, który zawsze mam w kieszeni. Dzięki nowemu gniazdu gorącej stopki multi interface mogę do niego podłączyć wszystkie akcesoria znane z aparatu profesjonalnego A99. Zwłaszcza możliwość pracy z zaawansowanymi mikrofonami jest dla mnie cenna, bo tego aparaciku najczęściej używam jako kamery wideo – nie bez powodu...
Jacek Bonecki (bonecki.com) – artysta, fotograf, operator filmowy, dziennikarz, producent telewizyjny, doskonale odnajduje się w takich dziedzinach jak fotografia podróżnicza, dokumentalna, motoryzacyjna, a także fotografia reklamowa. Swoją filozofię i doświadczenia fotograficzne opisał w książce ''Fotograf w podróży'', wydanej pod patronatem National Geographic, nakładem Wydawnictwa G+J.
Zobacz także:Sony Cyber-shot HX300: 50-krotny zoom i komfort obsługi lustrzankiSony Cyber-shot WX300 do zabrania w podróżUrban Photographer Of The Year 2013 – galeria zdjęćAkademia Młodego Fotografa rusza we Wrocławiu!TEST: Sony A350 – Live View na całegoRecenzja: Uchwyt pionowy do lustrzanek Sony A200/A300/A350Pierwsze wrażenia: Z Sony A350 na Kubie – zdjęcia testoweTEST: Sony A200 – "setka" skonstruowana na nowoRecenzja: Uchwyt pionowy do lustrzanki Sony A700TEST: Sony A700 - Alpha na poważnie