Poradnik kupującego ABC fotografii – kompozycja
Strona główna  >  Sprzęt  >  Testy praktyczne  >  Recenzja: Uchwyt pionowy do lustrzanki Sony A700


Jeśli chcesz być na bieżąco z tym,
co dzieje się w świecie fotografii oraz otrzymywać informacje o nowych artykułach publikowanych w naszym serwisie, zapisz się do FOTOlettera.


Zapisz Wypisz

Porównywarka Porównywarka kompaktów Porównywarka kompaktów Porównywarka lustrzanek Porównywarka obiektywów
Czy wiesz, że ...
Popularnych ogniw litowo-jonowych nie wolno przechowywać rozładowanych?
Polecamy

Patagonia 2012

FotoGeA.com O fotografowaniu i podróşach

Akademia Fotoreportażu

FotoIndex

Chronoskron

Foto moon pl
 
Kurs Fotografii Warszawa

Recenzja: Uchwyt pionowy do lustrzanki Sony A700
Autor: Marcin Pawlak



Koniec ze zdejmowaniem klapki
Uchwyt VG-C70AM mocowany jest do korpusu A700 za pośrednictwem śruby statywowej. Od strony gripa ma ona postać potężnego, karbowanego kółka, którym łatwo operować nawet w rękawicach. Korpus A700 nie jest wyposażony w zewnętrzne styki połączeniowe dla uchwytu pionowego (jak ma to miejsce choćby w Nikonie D300), ale są one schowane w gnieździe baterii. Podłączenie uchwytu wymaga zatem wyjęcia z aparatu akumulatorka, by zrobić miejsce na odpowiednią końcówkę połączeniową uchwytu. W przeciwieństwie jednak do rozwiązania spotykanego w uchwytach np. Canona, nie wymaga to demontażu klapki zamykającej gniazdo baterii ("lubi" się ona często przy tej okazji gubić). Potężne gabaryty uchwytu VG-C70AM pozwoliły wygospodarować na nią odpowiednią zatoczkę, do której wsuwamy ją przy zakładaniu gripa. Z jednej strony chroni nas to przed jej zgubieniem, z drugiej zaś znacznie przyspiesza zakładanie i zdejmowanie uchwytu.

Teleskopowa końcówka wsuwana do wnętrza aparatu zapewnia dobry kontakt elektryczny. Warto zwrócić uwagę na znajdującą się u jej podstawy uszczelkę chroniącą wnętrze aparatu przed zanieczyszczeniami oraz ''schowek'' na klapkę komory baterii.

Końcówka gripa wsuwana do wnętrza aparatu ma wysuwane, teleskopowe zakończenie co zapewnia dobry kontakt elektryczny umieszczonych na niej wyprowadzeń. Jest to istotne o tyle, że znajdują się tam kontakty zarówno zasilania, jak i zdublowanych elementów sterujących aparatu. Z drugiej strony uchwytu znajduje się niewielki metalowy trzpień, który podczas dokręcania śruby mocującej wsuwa się w odpowiedni otwór w korpusie aparatu. Zapewnia on odpowiednią wytrzymałość mechaniczną całego połączenia, gdyż to na nim (a nie na złączu elektrycznym) opierają się siły skręcające pomiędzy korpusem a gripem. Mimo tych zabiegów, sztywności całej konstrukcji nie można uznać za idealną. Nawet przy najmocniejszym dokręceniu śruby mocującej całość delikatnie "pracuje", zwłaszcza przy założonym długim i ciężkim obiektywie. Nie ma to najprawdopodobniej żadnego wpływu na wytrzymałość samej konstrukcji, powoduje jedynie pewien dyskomfort w użytkowaniu.

Menu obracane, ale nie zawsze
Korzystając z uchwytu pionowego zaczyna się doceniać świetny wynalazek Minolty, czyli obracające się w zależności od orientacji aparatu menu. Niestety, dotyczy to jedynie graficznego menu parametrów fotografowania. Pozostałe ekrany ustawień (czułość matrycy, balans bieli czy korekta ekspozycji) podobnie jak menu ustawień aparatu wyświetlane są jedynie w orientacji poziomej. O ile nie jest to uciążliwe, gdy używamy aparatu bez gripa, przy założonym uchwycie pionowym zaczyna być odczuwalne. Gdy skorzystamy ze zdublowanych przycisków balansu bieli czy korekty ekspozycji, odpowiednia zawartość ekranu wyświetli nam się "przewrócona", zmuszając nas do obrócenia aparatu.

Na zmianę orientacji aparatu reaguje jedynie menu ustawień fotografowania. Pozostałe informacje i ekrany wyświetlane są jedynie w orientacji horyzontalnej.

Korzystanie z gripa VG-C70AM jest bardzo wygodne, a to dlatego iż projektanci zdublowali na nim wszystkie elementy sterujące, które obsługujemy prawą dłonią, i to nie tylko te najbardziej niezbędne. Mamy zatem do dyspozycji drugi manipulator, przyciski korekty ekspozycji, blokady autofokusa i ekspozycji oraz Fn i C. Zdublowane zostały również oba pokrętła sterujące, główne i pomocnicze. Ogólnie rzecz ujmując, całość wygląda tak, jakby odcięto prawą część drugiego korpusu A700, gdyż wszystkie elementy sterujące znajdują się dokładnie w tych samych miejscach, co na korpusie aparatu. Z jednym wyjątkiem – jest nim przycisk korekty ekspozycji. Mi osobiście jego ulokowanie na gripie odpowiada dużo bardziej, niż oryginalna lokalizacja na górnej ściance korpusu.

Zdublowane elementy kontrolne gripa możemy odłączyć jednym ruchem wyłącznika.

Wszystkie elementy sterujące umieszczone na gripie można wyłączyć odpowiednim przełącznikiem, co jest rozwiązaniem powszechnie spotykanym. W wypadku gripa do A700 korzystanie z niego nie jest jednak zwykle konieczne, a to dlatego, iż dzięki nietypowemu obniżeniu uchwytu spust migawki znajduje się w dużym zagłębieniu, co dość skutecznie chroni go przed przypadkowy wciśnięciem.

Dzięki obniżeniu uchwytu spust migawki znajduje się w dużym zagłębieniu, przez co trudno jest wcisnąć go przypadkowo.

Powrót do listy artykułów
Konkurs  Konkurs
Nocą wszystko wygląda inaczej

Pod osłoną nocy świat wygląda inaczej. Przenikają go miejskie światła, iluminacje budynków i głębia czerni. Fotografowanie przy słabym oświetleniu nie należy do najłatwiejszych, ale może przynieść fantastyczne, oryginalne efekty i wiele radości. Zabierzcie aparaty na nocną wyprawę i pokażcie, co uda Wam się uchwycić!
Nocą wszystko wygląda inaczej
 
Ostatnio dodane zdjęcie:
[30.11.2018]
Autor:
Ilona Idzikowska
 
Dodaj swoje zdjęcie
Przejdź do galerii
Poprzednie konkursy
Nagrody w konkursie

 


AKTUALNOŚCI | SPRZĘT | EDYCJA OBRAZU | TEORIA | PRAKTYKA | SZTUKA
Mapa serwisu mapa serwisu Reklama reklama Kontakt kontakt
Czas generacji: 1.434s.