Poradnik kupującego ABC fotografii – kompozycja
Strona główna  >  Sprzęt  >  PORADNIK KUPUJĄCEGO  >  Poradnik kupującego: lustrzanka amatorska Nikona pod choinkę


Jeśli chcesz być na bieżąco z tym,
co dzieje się w świecie fotografii oraz otrzymywać informacje o nowych artykułach publikowanych w naszym serwisie, zapisz się do FOTOlettera.


Zapisz Wypisz

Porównywarka Porównywarka kompaktów Porównywarka kompaktów Porównywarka lustrzanek Porównywarka obiektywów
Czy wiesz, że ...
Zaprezentowany w 2003 roku Olympus E-1 był pierwszą lustrzanką należącą do systemu Cztery Trzecie – zaprojektowanego od podstaw w pełni cyfrowego standardu SLR?
Polecamy

Patagonia 2012

FotoGeA.com O fotografowaniu i podróşach

Akademia Fotoreportażu

FotoIndex

Chronoskron

Foto moon pl
 
Kurs Fotografii Warszawa

Poradnik kupującego: lustrzanka amatorska Nikona pod choinkę
Autor: Marcin Pawlak
Wybór lustrzanek przeznaczonych dla amatora jest bardzo duży, a do tego teraz sklepy kuszą promocjami nienajnowszych już, ale też nienajstarszych modeli. Opisujemy i pomagamy wybrać jeden z takich aparatów Nikona.

« poprzednia strona 1|2|3|4|5|6|7|8|9|...|13 następna strona »

Gdy popatrzymy na trzy amatorskie lustrzanki Nikona D3100, D5100 oraz D7000, od razu widać podobieństwa – nic dziwnego, wszystkie powstały na podstawie szlifowanego od lat projektu autorstwa włoskiego stylisty Giorgetto Giugiaro. O ile jednak w modelach profesjonalnych Nikon zachowuje duży konserwatyzm i pierwotny koncept wzorniczy modyfikuje bardzo ostrożnie, o tyle w wypadku modeli amatorskich projektanci pozwalają sobie na większą swobodę, i to zwykle w nich najpierw pojawiają się nowe rozwiązania. Widać to wyraźnie zwłaszcza w wypadku cech i funkcji, które są nowością ostatnich lat: podgląd LiveView, nagrywanie filmów czy odchylany ekran. Kolejne modele od D90 począwszy pokazują, że projektanci Nikona ciągle szukają najlepszej metody wpasowania tych elementów w projekt włoskiego stylisty.

Od lewej: D3100, D5100 oraz D7000.

Dwa mniejsze modele różnią się przede wszystkim zastosowaniem odchylanego i obrotowego wyświetlacza w D5100 oraz sposobem aktywacji podglądu na żywo (Live View) i nagrywania, inne jest też rozmieszczenie przycisków i przyporządkowanie im poszczególnych funkcji (co też spowodowane jest wprowadzeniem obrotowego LCD w D5100). D7000 to już inny koncept funkcjonalny – na górnej ściance aparatu pojawia się dodatkowy wyświetlacz, podwójne pokrętło trybów pracy aparatu zostało przeniesione na lewą stronę. Dość znacznie też od D3100 i D5100 różni się filozofią obsługi – w nich większość funkcji ustawiamy za pomocą ekranowego menu i przycisków kursora. W D7000 znacznie więcej zaawansowanych funkcji ma swoje własne przyciski na obudowie: rodzaj pomiaru ekspozycji, tryby pracy autofokusu, bracketing, dwa przyciski funkcyjne o bardzo szerokim zakresie przypisywanych funkcji.

Od lewej: D3100, D5100 oraz D7000.

D3100/5100 od D7000 różni też konstrukcja ekranowego menu: w dwóch pierwszych aparatach mamy do wyboru pomiędzy klasycznym, opisowym ekranem informacyjnym a graficznym, gdzie wartość przysłony obrazowana jest animowaną grafiką. Do dyspozycji początkującego użytkownika jest też Tryb Podręcznika, wywoływany za pomocą pokrętła ustawionego w pozycji Guide. Prowadzi on początkującego użytkownika krok po kroku, zadając pytania odnośnie rodzaju fotografowanej sceny i proponując odpowiednie do niej ustawienia (często aparat ustawia je samodzielnie). Jest to bardziej czasochłonne, niż skorzystanie z jednego z programów tematycznych, ale ma duży walor edukacyjny. D7000 do dyspozycji mamy jedynie klasyczną postać ekranu informacyjnego, pozbawiony jest też Trybu Podręcznika (są natomiast programy tematyczne i tryb pełnej automatyki). Mamy za to możliwość zapisania wszystkich ustawień aparatu w jednym z dwóch profili, wywoływany pokrętłem trybów pracy. Widać wyraźnie, że jest to aparat dla bardziej świadomego i doświadczonego użytkownika.

Od góry: D3100, D5100 oraz D7000.

Podobny podział zaobserwować można porównując wymiary i wagę poszczególnych modeli. Pomiędzy D3100 oraz D5100 nie różnią się zbytnio, a różnicę można przypisać zmianom konstrukcyjnym związanym z wprowadzeniem obrotowego wyświetlacza. D7000, chociaż tylko nieznacznie szerszy i głębszy, jest wyraźnie wyższy. Dwa mniejsze aparaty pełną dłonią uchwycą tylko osoby drobniejsze. Osoby o większych dłoniach mały palec umieszczą raczej pod aparatem, podpierając go od spodu. W wypadku D7000 jest na odwrót – jest on akurat "o jeden palec" wyższy, zatem uchwycimy go pełną dłonią. Jest to o tyle istotne, że jest on wyraźnie cięższy, a to za sprawą solidniejszej budowy i metalowego szkieletu wewnętrznego. Jeśli tego będzie mało, D7000 można wyposażyć w dodatkowy uchwyt, który zapewni również możliwość wygodnego fotografowania w orientacji pionowej (ma dodatkowy spust migawki) jak i dodatkowe zasilanie.

Podobne a jednak różne
Oczywiście aparaty te różnią się nie tylko sposobem obsługi czy wielkości, odmienne są też zastosowane podzespoły, przy czym nie ma tu ścisłego podziału na D3100/5100 a D7000.
W D3100 wykorzystano "tylko" 14-megapikselowy przetwornik typu CMOS, natomiast w D5100 i D7000 zastosowano dwie odmiany tej samej, 16-megapikselowej matrycy światłoczułej (również typu CMOS). Różnica ta pociąga za sobą również odmienny zakres czułości pracy: D3100 oferuje wartości do 3200 ISO (12 800 rozszerzona), natomiast dla D5100 oraz D7000 jest to 6400 ISO (z rozszerzeniem do 25 600). Ponieważ D3100 ma stosunkowo małą "szybkostrzelność" (3 kl./s), wykorzystano w nim "kompaktową " odmianę procesora EXPEED C2, natomiast D5100 oraz D7000 zawierają "pełnokrwiste" wydanie EXPEED 2.
Wspólnymi elementami D3100 oraz D5100 są jest układy autofokusu oraz pomiaru oświetlenia. Czujnik AF bazuje na 11-punktowym (centralne pole jest typu krzyżowego) układzie Multi-CAM 1000 znanym jeszcze z modeli D200 i D80. W D7000 zastosowano natomiast nowo opracowany, 39-punktowy system autofokusu z 9 czujnikami krzyżowymi pośrodku kadru. Z kolei układ pomiaru światła to 420-polowy czujnik RGB, podczas gdy w D7000 wykorzystano układ 2016-polowy.
Kolejnym szczegółem, który wyraźnie odróżnia D7000 od "braci mniejszych" jest konstrukcja wizjera optycznego – w D3100 oraz D5100 jest to znany z poprzednich modeli amatorskich układ lustrzany, o pokryciu kadru 95% i powiększeniu 0,8x (0,78x w D5100). Brak jest znanej ze starszych modeli możliwości wyświetlenia siatki geometrycznej, zmieniono również sposób prezentacji punktów AF na matówce. Aktywny punkt AF jest sygnalizowany czerwoną, migającą kropką, która niekiedy (np. na tle jasnego nieba) jest słabo widoczna.
 


W D3100 oraz D5100 zastosowano nowy sposób sygnalizacji aktywnego punktu pomiarowego AF.

W D700 zastosowano natomiast jasny, pryzmatyczny wizjer o powiększeniu 0,95x i kryjący 100% kadru, którego nie powstydziłaby się lustrzanka profesjonalna. Aktywne punkty AF sygnalizowane są dużymi, wyraźnymi prostokątami, możemy też na żądanie włączyć siatkę.
 
D5100 oraz D3100 nie oferują napędu AF dla starszych obiektywów Nikona, wymagających mechanicznego sprzęgu na mocowaniu bagnetowym. Oznacza to, że autofokus działał będzie wyłącznie w wypadku obiektywów wyposażonych we wbudowany napęd AF (na przykład Nikkor AF-S i AF-I). Ograniczenia współpracy ze starszymi obiektywami dotyczą nie tylko autofokusu – w wypadku obiektywów pozbawionych procesora i styków elektrycznych (generacja Ai) nie działa pomiar ekspozycji, a aparatu można używać tylko w trybie manualnym (M).

Nikon D7000 (po lewej) wyposażony został w mechaniczny sprzęg autofokusu, co pozwala mu na automatyczne ostrzenie ze starszymi obiektywami. W wypadku D5100 (po prawej) oraz D3100 takiego podłączenia brak, zatem obiektywami starszej generacji możemy ostrzyć jedynie manualnie.

Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w wypadku D7000. Możemy swobodnie korzystać z obiektywów bez elektroniki, a w pamięci aparatu jest miejsce na dane dziewięciu takich szkieł (przed użyciem należy wprowadzić jego ogniskową i otwór względny).
« poprzednia strona 1|2|3|4|5|6|7|8|9|...|13 następna strona »
Powrót do listy artykułów
Konkurs  Konkurs
Nocą wszystko wygląda inaczej

Pod osłoną nocy świat wygląda inaczej. Przenikają go miejskie światła, iluminacje budynków i głębia czerni. Fotografowanie przy słabym oświetleniu nie należy do najłatwiejszych, ale może przynieść fantastyczne, oryginalne efekty i wiele radości. Zabierzcie aparaty na nocną wyprawę i pokażcie, co uda Wam się uchwycić!
Nocą wszystko wygląda inaczej
 
Ostatnio dodane zdjęcie:
[30.11.2018]
Autor:
Ilona Idzikowska
 
Dodaj swoje zdjęcie
Przejdź do galerii
Poprzednie konkursy
Nagrody w konkursie

 


AKTUALNOŚCI | SPRZĘT | EDYCJA OBRAZU | TEORIA | PRAKTYKA | SZTUKA
Mapa serwisu mapa serwisu Reklama reklama Kontakt kontakt
Czas generacji: 1.981s.