Koncert
Bachu Khan w Synagodze pod Białym Bocianem przeniósł publiczność na pustynię Thar. Tradycyjne pieśni pochodzącego ludu Langa w interpretacji Bachu Khan i towarzyszącego mu zespołu zaskakiwały niezwykłą płynnością muzycznych opowieści. Rytmiczne dźwięki wydobywane z instrumentów o intrygujących nazwach takich jak sarangi, murli, algoza, morchang i hartal wielokrotnie podczas występu zachęcały publiczność do wspólnego wyklaskiwania hinduskiego rytmu. Z kolei wysoki, mocny, gardłowy głos artysty dodawał tym melodiom niezwykłej zmysłowości i sprawiał, że tradycyjne, improwizowane pieśni miłosne ludu Langa wydawały się nam szczególnie bliskie. Bachu Khan wspierany przez innych wokalistów i muzyków ze swojej grupy wystąpił także wcześniej, o godz. 14:00, na wrocławskim Rynku, gdzie podczas otwartego koncertu zaprezentował część swojego repertuaru.
|
fot. Sławek Przerwa |
|
fot. Sławek Przerwa |
|
fot. Sławek Przerwa |
|
fot. Sławek Przerwa |
|
fot. Sławek Przerwa |
|
fot. Sławek Przerwa |
|
fot. Sławek Przerwa |
|
fot. Sławek Przerwa |
|
fot. Sławek Przerwa |
|
fot. Sławek Przerwa |
|
fot. Sławek Przerwa |
O godzinie 19, przed koncertem Bachu Kahan usłyszeliśmy ponownie orientalne dźwięki towarzyszące występowi członków wędrownego
plemienia Kalbelia z Radżasthanu. Zaproszona do Wrocławia
grupa Mohini Devi to potomkowie cygańskich artystów, którzy niegdyś wędrowali od domu do domu, tańcząc i śpiewając w zamian za jałmużnę. Ich pokazom towarzyszyła hipnotyczna muzyka, wykonywana na tradycyjnych instrumentach punga i daf. Kulminacyjnym punktem programu był zmysłowy i pełen gracji taniec kobiet, który zastąpił tradycyjny taniec węży, niegdyś towarzyszący tej muzyce (z powodu regulacji prawnych zabroniono tańca ze zwierzętami i zostały one zastąpione kobietami). Już w czwartym dniu festiwalu występ ten wzbudził wielki entuzjazm widzów, a tym razem dodatkowo ujęła nas energia jednej z tancerek, która podczas występu zeszła ze sceny i dokończyła swój zmysłowy taniec wśród widzów.
Strona Brave Festival:
www.bravefestival.pl Zobacz także:Brave Festival 2013: Muzyka afrykańskiej koryBrave Festival 2013: Moc królewskich bębnów z BurundiBrave Festival 2013: Afrykańskie rytmyRelacja fotograficzna z Brave Festival - cz. 6Relacja fotograficzna z Brave Festival - cz. 5Relacja fotograficzna z Brave Festival - cz. 4Relacja fotograficzna z Brave Festival - cz. 3Relacja fotograficzna z Brave Festival - cz. 2Relacja fotograficzna z Brave Festival - cz. 1Potęga maski - relacja fotograficzna z 7. edycji Brave Festival