COOLPIX P5000, bo to o nim mowa, jest następcą modeli
P3 i
P4, jednak różni się od nich zarówno wizualnie jak i funkcjonalnie. Nowe są kształty obudowy, zwiększyły się możliwości kontroli parametrów obrazu. Przede wszystkim, oprócz dostępnych dotychczas trybów automatyki ekspozycji (P, Program) oraz priorytetu przysłony (A, Aperture priority) użytkownik ma do dyspozycji priorytet czasu ekspozycji (S, Shutter priority) oraz tryb w pełni manualny (M, Manual).
Spoważniał również wygląd aparatu – zamiast obłych kształtów i błyszczących sreber otrzymujemy poważną czerń i dobrze wyprofilowaną obudowę.
|
Dźwignia sterująca otacza teraz spust wyzwalający migawkę aparatu, zaś na pokrętle ustawień pojawiły się ustawienia Shutter priority, Manual, Hi ISO i Anti shake. Obrazu dopełniają sanki służące do mocowania zewnętrznej lampy błyskowej. |
Zastosowany obiektyw to konstrukcja o typowym, amatorskim zakresie ogniskowych – odpowiadają one 36–126 mm w aparacie małoobrazkowym. Za rejestrację obrazu odpowiada dziesięciomegapikselowa matryca CCD o przekątnej 1/1,8", może ona pracować z czułościami odpowiadającymi 64–3200 ISO, przy czym do czułości 1600 ISO wartość ta może być wybierana automatycznie. Najwyższą czułość uruchamiamy wybierając kółkiem tryb Hi ISO, przy czym powoduje to spadek rozdzielczości rejestrowanych zdjęć do pięciu megapikseli. Nie jest to jakaś szczególna wada, biorąc pod uwagę, że ta rozdzielczość i tak wystarczy do wykonania średniej wielkości odbitki.
|
Ten niepozorny element to serce układu VR – ruchomy element optyczny wraz z napędzającym go mechanizmem. |
Jak przystało na współczesny aparat dla wymagających użytkowników, P5000 wyposażony został w układ stabilizacji obrazu, przy czym jest to stabilizacja "prawdziwa" – wywodząca się z lustrzanek Nikona technologia VR, polega na korygowaniu obrazu poprzez przesunięcie wewnątrz obiektywu elementu optycznego. System ten pozwala na ośmiokrotne nawet (3
EV) wydłużenie czasu otwarcia migawki bez zamazania obrazu. Dzięki temu rzadziej zachodzi konieczność korzystania ze statywu, a zdjęcia robione w słabych warunkach oświetleniowych, bądź za pomocą opcjonalnego teleobiektywu, są bardziej ostre.
Jeśli nie jesteśmy pewni, co da lepszy efekt – optyczna stabilizacja obrazu czy tryb wysokiej czułości matrycy, do dyspozycji mamy "Tryb redukcji drgań" – w tym ustawieniu aktywowane są zarówno stabilizacja obrazu, wysoka czułość jak i funkcja BSS – aparat wykonuje do 10 zdjęć z różnymi ustawieniami i wybiera najostrzejsze z nich.
|
Na środku tylnej ścianki aparatu dominuje duży i czytelny, dwuipółcalowy wyświetlacz LCD. Uwagę zwracają też optyczny wizjer i pokryty antypoślizgową wykładziną występ będący oparciem dla kciuka. |