Urządzenia GPS to nadal nowość w sektorze amatorskich aparatów fotograficznych – zaróno kompaktów, jak i lustrzanek. Firma Nikon, poprzez wprowadzenie do najnowszego
amatorskiego korpusu D90 dedykowanego złącza odbiornika GPS zdaje się ogłaszać kres tych czasów.
Oczywiście żadne złącze nie sprawi, że wykonane przez nas zdjęcia automatycznie otrzymają tzw. geotagi, czyli informacje geograficzne o lokalizacji, w jakiej wykonano zdjęcie. Do tego potrzebny jest jeszcze dedykowany odbiornik GPS. Jest nim zaprezentowane właśnie urządzenie oznaczone symbolem GP-1.
Wyposażenie Nikona D90 w dedykowane złącze GPS w zasadzie pogrzebało nadzieję, że funkcja ta będzie realizowana podobnie, jak w bardziej zaawansowanych aparatach – przez podłączenie do aparatu odpowiedniego modelu uchwytu pionowego (tzw. gripa). Z jednej strony wiadomość ta ucieszyła tych, którym grip nie jest potrzebny, a wręcz przeszkadza. Z drugiej strony, konieczność trzymania wiszącego przy aparacie dodatkowego urządzenia również zmniejsza komfort fotografowania.
Nikon GP-1 dla wygody może być zamocowany w stopce lampy błyskowej. Jest to dobre rozwiązanie, dopóki nie chcemy skorzystać z zewnętrznego lub wbudowanego flesza. W tym drugim przypadku konieczne jest zawieszenie go np. na pasku aparatu (jest do tego przystosowany). Moduł czerpie energię do zasilania wprost z aparatu, dzięki czemu nie jest konieczne stosowanie w nim dodatkowych baterii. Moduł ten trafi do sprzedaży wraz z Nikonem D90 oraz
Nikkorem AF-S DX 18-105 mm f/3,5-5,6G ED VR. Jego cena nie została jeszcze ustalona.
Cena: nieustalona
Strona producenta: www.nikon.pl
Zobacz także:Zdjęcia i filmy testowe z Nikona D90 już dostępneNikkor AF-S DX 18-105 mm f/3,5-5,6G ED VR – nowy kitNikon D90 – długo oczekiwany następcaNikon Capture NX 2.0.1 – poprawione błędyNowy serwis edukacyjny NikonaZnana cena Nikona D90?Nikon D90 będzie kręcił filmy?Pierwsze wrażenia, pierwsze testy - Nikon D90