Jacek Fota znalazł swój
odmienny sposób na opisanie podróży przez Stany. Nudne kilometry, niekończąca się przestrzeń, sporadyczne spotkania. Wszystko to mimo gładkiej powierzchni niesie pewien niepokój. Jest tu coś podskórnego, chropowatego, surrealnego. Są to zapiski z podróży, wizualny notatnik, coś co wspomoże wspomnienia. Jest też sporo obrazów, przy których widz doznaje wrażenia deja vu. Są inspiracje innymi obrazami, widzianymi wcześniej kadrami. Ich ilość także niepokoi, czy Fota był w tych samych miejscach? Czy kadrował to celowo tak jak poprzednicy? Czy wreszcie tych miejsc anonimowych już sfotografowanych, wyglądających podobnie – jest tak dużo, że traci się rozeznanie?
|
Some Things are Quieter than Others, fot. Jacek Fota |
Efektem podróży jest
książka „Some Things are Quieter than Others”. Czysto fotograficzny notatnik – zeszyt, bez słowa wyjaśnienia. Fota celowo wykreślił wszelkie podpisy, anegdoty, nawet nazwy geograficzne. Odbiorca zostaje z obrazami z czyjejś podróży, właściwie obcymi, gdyby nie to, że już gdzieś zauważonymi, znajomymi.
Kurator: Joanna Kinowska
Więcej informacji:
warsaw.leica-gallery.pl Zobacz także:Wystawa pokonkursowa Leica Street PhotoWyborny Trup Fotografii PolskiejPionierzy StereofotografiiFotografia Dzikiej Przyrody 2014jaCień w KrakowiePrzedłużenie wystawy Four WorksWystawa Zrobić niemożliwe światłoMEDIA LAB 5: Polska. Tomasz Wiech i Paweł ŻukowskiWystawa Waldemara Borowskiego w stolicySeria wystaw w kontenerzeWystawy Powaga i Radość w Teatrze Żydowskim