Kiedy rozmiar się liczy
Rozdzielczość to oczywiście nie jedyny ważny parametr wyświetlacza LCD w aparacie. Równie istotna – a już na pewno bardziej widoczna na pierwszy rzut oka – właściwość to jego wielkość. Jest to cecha, na którą kupujący zwracają szczególną uwagę i nie ma w tym nic dziwnego. Obecność w aparacie cyfrowym większego ekranu LCD ma liczne i oczywiste zalety, jednak należy pamiętać też o pewnych ograniczeniach i kwestiach związanych z rozmiarami:
- Wyświetlacz LCD działa dzięki obecności pod jego powierzchnią podświetlenia w postaci lamp katodowych lub diod LED. Duży ekran oznacza więcej lamp, zaś więcej lamp to większe zużycie prądu. Jeżeli zależy nam na aparacie energooszczędnym, nie będziemy go szukać wśród urządzeń z dużym wyświetlaczem.
- Większy obraz jest wygodniejszy do oglądania, lecz niekoniecznie bardziej szczegółowy od mniejszego. Aby mógł ukazywać większą liczbę szczegółów, musi mieć również odpowiednio wyższą rozdzielczość.
- Rozmiary wyświetlacza nie mają wpływu na jego czytelność w silnie nasłonecznionym otoczeniu, ani też na możliwość oglądania zdjęć pod dużym kątem. Taka pozorna prawidłowość, że duży jest w tych aspektach lepszy wynika z faktu, że modele aparatów z większymi ekranami LCD są zazwyczaj nowocześniejsze i w związku z tym wykonane w bardziej zaawansowanej technologii.
Obecnie standardowym rozmiarem ekranu w aparacie cyfrowym jest wyświetlacz o przekątnej 2,5 cala. Pojawiają się też dość rzadko modele z ekranem 1,8 cala – są to głównie bardzo tanie cyfraki dla mało wymagających. Do rzadkości należą też aparaty z wyświetlaczem 3- i 3,5-calowym. Co ciekawe, są to najczęściej miniaturowe, eleganckie kompakty kieszonkowe. Możemy doszukiwać się dwóch przyczyn takiego stanu rzeczy: po pierwsze model z wielkim panelem LCD jest bardziej prestiżowy, co w przypadku tej grupy urządzeń jest ważne. Po drugie, to właśnie cyfraki tego typu, jak np. najnowszy Sony CyberShot WX9, mogą być obsługiwane poprzez dotykanie przycisków wyświetlanych na ekranie. Wówczas rozmiary tego elementu mają niebagatelny wpływ na wygodę sterowania.
|
Stylowy aparat kompaktowy Sony CyberShot WX9 jest wyposażony w ogromny, 3,5-calowy wyświetlacz dotykowy. Aby zmieścić tak duży ekran LCD projektanci usunęli z tylnej ściany cyfraka wszystkie przyciski i inne elementy. |
Decydując się na zakup aparatu z dużym wyświetlaczem LCD nie wolno nam nie zwrócić uwagi na jego rozdzielczość, o czym wspominaliśmy – choć nie bezpośrednio – już wcześniej. Największą zaletą korzystania z ekranu LCD o większych rozmiarach jest możliwość sprawdzenia, czy dane zdjęcie jest ostre i nieporuszone. Jednak szczegółowość wyświetlanego obrazu w większym stopniu niż od długości przekątnej panelu LCD zależy od jego zdolności rozdzielczej. Może się o tym przekonać każdy, kto porówna dwa aparaty, w których wyświetlacze o takich samych rozmiarach mają różną rozdzielczość.
Jak bardzo różni się obraz wyświetlany przez aparaty z ekranami o różnych powierzchniach i rozdzielczościach ilustruje poniższa prezentacja. Aby z niej skorzystać, wystarczy najechać wskaźnikiem myszki na nazwę modelu aparatu. Dodatkowo jeżeli klikniemy umieszczone powyżej zdjęcie, zobaczymy je powiększone w osobnym oknie.
W trybie pełnowymiarowym wszystkie zdjęcia zostały wyrównane do rozmiarów największego z nich (640x480 pikseli), co po zapisaniu ich na dysk twardy pozwala porównać ilość widocznych na każdym z nich szczegółów.
Powyższe ilustracje mają charakter porównawczy i nie odzwierciedlają w pełni obrazu wyświetlanego przez wymienione modele aparatów. Jest to spowodowane względami technicznymi – ekrany LCD aparatów cyfrowych mają dwu-, trzy-, a czasem nawet czterokrotnie wyższą rozdzielczość niż monitory komputerowe. Zadaniem tej prezentacji jest natomiast odwzorowanie różnic pomiędzy tymi lustrzankami: rozmiary zaprezentowanych miniatur oraz ich rozdzielczości pozostają do siebie w takich samych proporcjach, jak byłoby to w przypadku oryginałów.
Te dwie podstawowe cechy wyświetlacza LCD w aparacie – jego rozdzielczość oraz długość przekątnej – wpływają w największym stopniu na jakość pokazywanego obrazu. Jeżeli ekran ma nam służyć przede wszystkim do oglądania wykonanych już zdjęć, powinniśmy się skupić przede wszystkim na nich. Jednak nie zapominajmy, że w nowoczesnym cyfraku ekranik ma znacznie więcej zastosowań. Pozostałe jego (dla niektórych fotografów bardzo istotne) cechy, na które również warto zwrócić uwagę, omówię w ostatniej części tego artykułu.
Inne cechy, nad którymi warto się pochylić
Nie każdego z nas interesuje robienie zdjęć aparatem umieszczonym wysoko ponad głową lub też możliwość ich oglądania pod dowolnym kątem do tylnej ścianki aparatu. Nie wszystkich też interesuje czytelność wyświetlacza przy silnym świetle słonecznym, choć dla niektórych może być to kluczowa sprawa. Poniżej przedstawione cechy – niekiedy sprzętowe, a niekiedy programowe – związane z ekranem LCD nie stanowią o wyższości bądź całkowitej nieprzydatności danego modelu aparatu, jednak mogą okazać się bardzo przydatne w pewnych warunkach.
1. Położenie wyświetlacza
Umieszczenie ekranu LCD w nieco innym miejscu, niż na tylnej ściance aparatu jest wprawdzie bardzo rzadko, choć jednak spotykane. Najczęściej zabieg taki zmienia filozofię korzystania z cyfraka i zmusza nas do zmiany przyzwyczajeń (i ile je wcześniej mieliśmy). Przykładem takiego modelu aparatu była bardzo nietypowa i w pewnych kręgach popularna konstrukcja, jaką był model Sony DSC-R1. Aparat ten miał obrotowy wyświetlacz umieszczony w górnej części korpusu. Po jego odchyleniu znajdował się on na tyle wysoko, że zmuszał fotografującego do trzymania cyfraka na wysokości klatki piersiowej. Ta nietypowa na pierwszy rzut oka pozycja umożliwia wykonywanie bardzo interesujących zdjęć i jest wygodna dla naszych rąk. Niestety wszystko wskazuje na to, że żadna z firm produkujących aparaty cyfrowe nie zamierza rozwijać tej myśli technicznej. A szkoda.
|
Niemal wszystkie współczesne aparaty cyfrowe mają wyświetlacze z tyłu korpusów. Wyjątkiem był kompakt Sony DSC-R1, którego obrotowy ekran LCD znajdował się w górnej części obudowy. |