Funkcjonalność
Jak już wspominaliśmy podstawowym założeniem konstrukcyjnym głowicy Vanguard GH-100 było zapewnienie możliwości zmiany położenia aparatu jedną ręką. W tym celu
dźwignię blokady położenia umieszczono wewnątrz pistoletowego uchwytu, który służy do zmiany pozycji głowicy (i aparatu) względem statywu. Rozwiązanie to jest bardzo intuicyjne i dobrze sprawdza się w praktyce – pozycję aparatu zmieniamy, właściwie o tym nie myśląc, po prostu ujmując mocniej sam uchwyt.
|
Aparat umieszczony na głowicy Vanguard GH-100 możemy przekręcić względem niej do niemal dowolnej pozycji. |
Jeśli jednak pionowe umiejscowienie uchwytu z jakiegoś powodu nam nie odpowiada, możemy je bez problemu zmienić. Wystarczy odciągnąć metalowy pierścień umieszczony u nasady uchwytu i
możemy przekręcić go względem głowicy do niemal dowolnej pozycji (mechanizm zapadkowy blokuje ją co 45 stopni). Funkcja ta jest szalenie przydatna dla osób leworęcznych – bez problemu głowicę GH-100 można skonfigurować tak, by można było ją obsługiwać lewą ręką. To jednak nie jedyny przypadek, gdy funkcjonalność ta jest użyteczna – przyda się choćby wówczas, gdy głowicę będziemy używać w parze z uchwytem typu "imadło" – możliwość przekręcenia uchwytu daje nam pewność, że nie będzie on z niczym kolidował. Zmiana pozycji przyda się również, gdy będziemy fotografować kadry o orientacji pionowej.
Kluczowym elementem, pozwalającym dopasować pracę głowicy GH-100 do użytkowanej w danej chwili konfiguracji aparat/obiektyw jest umieszczona z tyłu
dźwignia regulująca siłę docisku – mechanizm ten firma Vanguard nazwała
Friction Control. Jest to szczególnie istotne, kiedy używamy lustrzanki z długim i ciężkim teleobiektywem bez możliwości zamocowania stopki statywu na obiektywie, gdyż taki zestaw jest zwykle źle wyważony.
|
Siłę docisku kuli wygodnie regulujemy za pomocą stosownej dźwigni. |
Przy średnio napiętej sprężynie i dobrze wyważonym aparacie nie ma w zasadzie potrzeby wciskania dźwigni zwalniającej położenie głowicy – wystarczy zdecydowany nacisk ręką na uchwyt głowicy lub aparat, by zmienić jego położenie. Nie jest to tak płynne, jak w wypadku głowic z mechanizmem fluidalnym, ale i tak bardzo komfortowe. Jeśli zaś śrubę napinającą sprężynę dokręcimy "do oporu", docisk kuli jest tak duży, że
nie ma praktycznie możliwości, by pokonał go nacisk nawet najcięższego i najgorzej wyważonego zestawu – bardziej prawdopodobne jest, że przeważy on i przewróci statyw. Zmiana położenia jest wówczas możliwa dopiero po wciśnięciu dźwigni umieszczonej w uchwycie. Warto zwrócić uwagę, że siła niezbędna do wciśnięcia owej dźwigni jest znaczna i nie zależy od napięcia sprężyny blokady. Z tego powodu osoby o słabszych palcach mogą mieć problem z użytkowaniem tej głowicy.
|
Vanguard GH-100 daje nam możliwość zmiany położenia aparatu w osi pionowej względem głowicy. Zapadka ustala położenie aparatu co 5 stopni. |
Zakres swobody ruchu wynosi
-32 do 90 stopni dla wychylenia na bok oraz
-8 do 90 stopni dla pochylenia przód/tył. Oprócz tego Vanguard GH-100 daje nam możliwość zmiany położenia aparatu w osi pionowej względem głowicy – gniazdo płytki mocującej osadzone jest obrotowo. Rozwiązanie to zostało pomyślane jako ułatwienie wykonywania panoram. Z tego powodu mechanizm obrotowy zaopatrzono dodatkowo w
zapadkę, ustalającą położenie aparatu co pięć stopni. Gdy funkcja obrotu aparatu nie jest nam potrzebna, możemy ją zablokować stosowną dźwignią, znajdującą się poniżej stopki.
|
Mechanizm obrotu aparatu w osi pionowej można w razie potrzeby zablokować odpowiednią dźwignią. Fot. Vanguard |