NEX-5 i NEX-3, pierwsi przedstawiciele oferowanego przez Sony nowego systemu aparatów z wymienną optyką, nie mają przed sobą łatwego zadania. Z jednej strony konkurować muszą z typowymi kompaktami, które wyposażone są w całe mnóstwo funkcji ułatwiających robienie zdjęć nawet osobom rozpoczynającym przygodę z fotografią, z drugiej zaś z lustrzankami, gdyż brak pewnych mechanizmów im właściwych od razu przekreśliłby je w oczach zawodowców. Z tego też powodu konstruktorzy serii NEX zaopatrzyli te aparaty w całkiem interesujący zestaw funkcji. Niektóre z nich są doskonale znane z innych aparatów firmy Sony, pozostałe zaś są zupełną nowością wprowadzoną po raz pierwszy właśnie w serii NEX.
|
Aparaty z serii NEX posiadają bogaty zestaw funkcji pozwalających na kreatywną fotografię – np. tryb zdjęć makro. |
DRO i AutoHDR – recepta na udane zdjęcia
Fotografując w słoneczny dzień w górach lub nad morzem często mamy problem z właściwym ustawieniem ekspozycji – chmury uparcie wychodzą przepalone na bladoniebieskim niebie. Tymczasem w każdym kiosku widzimy pocztówki, na których niebo ma głęboki błękit, a chmury mają fakturę niemalże trójwymiarową. Podobnie rzecz ma się z fotografowaniem w słabo oświetlonych wnętrzach – gdy uda nam się uchwycić je prawidłowo, widok za oknem przypomina czystą kartkę papieru. Gdy ustawimy ekspozycję na widok za oknem, szczegóły wnętrza giną w mroku. W obu wypadkach przyczyna jest ta sama – większość aparatów nie jest w stanie zarejestrować poprawnie sceny o zbyt dużej rozpiętości tonalnej. Pewnym rozwiązaniem może być zapisywanie zdjęć w RAW-ach, które oferują rozpiętość tonalną lepszą o co najmniej 2 EV. Jednak nie każdy ma ochotę "bawić się" później na komputerze stosownym oprogramowaniem.
|
Funkcja DRO pozwala poprawnie rejestrować sceny o zbyt dużej rozpiętości tonalnej, dzięki czemu możemy odpowiednio naświetlić zarówno pierwszy plan, jak i niebo. |
Innym sposobem rozwiązania problemu jest skorzystanie z funkcji
DRO (Dynamic Range Optimizer), takiej samej, jak ta stosowana w lustrzankach produkowanych przez Sony. To algorytm wewnętrznej obróbki zdjęć, który tak modyfikuje ujęcie, by "wyciągnąć" szczegóły ze zbyt głębokich cieni. Możemy zdać się całkowicie na automatykę aparatu lub regulować siłę jego oddziaływania, gdy uznamy, że modyfikuje zdjęcie za mocno lub za słabo.
Co jednak zrobić, gdy rozpiętość tonalna sceny przekracza nawet możliwości RAW-a? Z pomocą przychodzi nam
technika HDR. Polega ona na wykonaniu kilku zdjęć tej samej sceny przy różnych parametrach ekspozycji. Następnie wykonane kadry łączymy w jedno zdjęcie, wybierając z każdego z nich tę część obrazu, która została najlepiej naświetlona. Fotografujemy, oczywiście, przy użyciu statywu tak, by można je bez problemu na siebie nałożyć. Samo łączenie zdjęć możemy wykonać ręcznie, korzystając z warstw i masek w programie graficznym, bądź za pomocą odpowiedniej funkcji czy też wyspecjalizowanej aplikacji. Dobór ekspozycji poszczególnych zdjęć wymaga też pewnej wprawy i zależy mocno od warunków oświetleniowych oraz specyfiki samej sceny. By zapewnić równomierny rozkład ekspozycji pomiędzy poszczególnymi kadrami, najlepiej skorzystać z funkcji bracketingu ekspozycji – sprawi to, że wszystkie kadry w serii będzie dzieliło np. 1,5 EV. Konieczność wykonania wszystkich opisanych powyżej czynności powoduje, że HDR postrzegany jest najczęściej jako bardzo atrakcyjna, ale jednak trudna w realizacji technika.
Tym, którzy chcieliby skorzystać z dobrodziejstw HDR-a, ale nie chcą się zmagać z programami do obróbki zdjęć, aparaty NEX oferują funkcję
Auto HDR, znaną już z lustrzanek Sony, takich jak A550. Sposób korzystania z niej jest bardzo prosty. Aktywujemy funkcję w menu, ustawiamy aparat na statywie, kadrujemy zdjęcie (bardzo przydatny jest tu odchylany wyświetlacz LCD) po czym wciskamy spust… i gotowe. Aparat wykonuje trzy zdjęcia przy różnych czasach ekspozycji, łączy je automatycznie i wynikowe zdjęcie zapisuje w formacie JPEG.
|
Dzięki funkcji Auto HDR aparat wykonuje trzy zdjęcia przy różnych czasach ekspozycji, a następnie łączy je automatycznie w jedno. W przypadku tego ujęcia pozwoliło to zarejestrować szczegóły drzew pozostających w cieniu, które widać po prawej stronie. |
Producent uwzględnił też wymagania bardziej doświadczonych użytkowników, którzy z dużą rezerwą traktują zbyt samodzielne automaty i daje nam do dyspozycji pięć ustawień manualnych pozwalających wybrać, o ile różnić się będą od siebie ekspozycje kolejnych ujęć w zakresie od 1 EV do 3 EV.
Warto zauważyć, że działanie funkcji Auto HDR poprawiono w stosunku do starszych lustrzanek Sony. Aparaty NEX-3 i NEX-5 (podobnie jak najnowsze lustrzanki A580 i A560 oraz aparaty A33 i A55V) wykonują trzy zdjęcia: poprawnie naświetlone, prześwietlone i niedoświetlone. To ostatnie, pozwala na uratowanie "przepalonych" obszarów kadru. Na kartę pamięci trafiają ostatecznie dwa kadry: ten będący efektem działania funkcji Auto HDR oraz zdjęcie naświetlone nominalnie – nie musimy się zatem obawiać, że włączając tę funkcję skazujemy się wyłącznie na zdjęcie przetworzone przez automat.
Oczywiście, należy pamiętać, iż do wykonania takiego ujęcia konieczne są trzy identyczne kadry. Potrzebować będziemy zatem statywu. Samo zdjęcie nie może natomiast zawierać poruszających się obiektów – jadący samochód czy rozedrgane od wiatru liście drzew zostaną uwidocznione na takim zdjęciu jako przejrzyste duchy.