Cudowna nieprzewidywalność
Na co powinien nastawić się fotografujący w
Maasai Marze? Przede wszystkim na nieprzewidywalność tego parku. Często zdarza się, że przez godzinę, dwie nie uda się zaobserwować nic godnego naciśnięcia migawki po czym w ciągu półgodziny nasze aparaty rozgrzeją się do czerwoności. Odkryta sawanna pokrywająca większą część parku umożliwia łatwe odnalezienie zwierząt, a liczne wzgórza, rosnące pojedynczo akacje, i strome klify otaczających park wzniesień ułatwiają zaplanowanie kadru i kontrolę nad tłem.
|
Czapla, fot. Marek Dziok |
"Wielka Piątka"
W
Maasai Marze spotkać możemy przedstawicieli wszystkich gatunków "Wielkiej Piątki" – nazwa ta pochodzi z czasów, gdy w
Kenii dozwolone było jeszcze polowanie i określano nią zwierzęta najbardziej niebezpieczne dla myśliwego: słonia, bawoła, lamparta, nosorożca i lwa. Do Wielkiej Piątki nie zalicza się natomiast zwierząt odpowiedzialnych za najwięcej tragedii w Afryce, czyli krokodyli i hipopotamów ponieważ polowanie na nie z wysokich brzegów rzek nie stanowiło specjalnego zagrożenia.
|
Poczciwy hipcio wraz z krokodylem są przyczyną największej liczby tragedii w Afryce. Dla myśliwych nie stanowili jednak większego zagrożenia. |
Nie tylko poranek i wieczór
Jak zawsze na safari najlepsze warunki do fotografowania zapewnia wczesny poranek i późne popołudnie – światło jest wtedy najlepsze, a większość zwierząt najbardziej aktywna. Bardzo natomiast zachęcam do nie rezygnowania z fotografowania w ciągu dnia – większość turystów ukrywa się wtedy w cieniu parasoli nad basenami w lodżach, a na sawannie dalej zaobserwować i sfotografować można rzeczy niezwykłe – wiele z moich najlepszych zdjęć powstało w południe – polujące lamparty, czy zebry przekraczające rzekę to tylko nieliczne przykłady tego co w samo południe można zaobserwować w
Maasai Marze.
|
Światło przed burzą w Masai Mara, fot. Maciej Radomski |
Fotografując w ciągu dnia pamiętajmy o
filtrze polaryzacyjnym, fotografowaniu ze słońcem, najlepiej scen w cieniu i jeśli kontrasty są za duże o eliminowaniu nieba z kadru. Często umieszczenie naszej kompozycji na tle zarośli czy wzgórza pomaga skutecznie zapanować nad ekspozycją. Jeśli nie uda się zapanować nad "wypaleniem" kolorów na zdjęciu (pomaga tu często korekcja ekspozycji o 1/3 – 2/3 w dół) warto poeksperymentować z fotografią czarno-białą.