Dzięki zaproszeniu, jakie otrzymaliśmy od firmy Nikon, mieliśmy okazję w praktyce przetestować jasne szkła tego producenta podczas Święta Ognia (hiszp.
Fallas de Valencia) odbywającego się co roku w marcu w hiszpańskiej Walencji. Warunek był jeden, wszystkie zdjęcia robimy bez lampy błyskowej!
Jasne obiektywy to szkła
stałoogniskowe o maksymalnym otworze względnym f/1.4, f/1.8, f/2.0, f/2.8 lub
zmiennoogniskowe o minimalnej wartości przysłony f/2.8, a nawet f/4, których
jasność nie spada wraz ze zmianą ogniskowej. Oznacza to, że – fotografując np. obiektywem Nikkor AF-S 70–200 mm f/2.8G IF-ED VR – przysłonę f/2.8 możemy wybrać zarówno przy najwęższym jak i najszerszym jego kącie widzenia. W odróżnieniu od jasnych szkieł, tanie zoomy, zazwyczaj sprzedawana w zestawie z mniej zaawansowanymi korpusami, charakteryzują się
zmienną jasnością. Sprawia to, że
maksymalny otwór względny takich obiektywów nie jest stały i ulega zmniejszeniu wraz ze wzrostem wartości ogniskowej. Producenci oznaczają taki sposób działania optyki poddając maksymalną i minimalną jasność (zakres przysłon) – np. AF-S NIKKOR 28–300 mm f/3.5–5.6G ED VR. Ceny jasnych obiektywów potrafią sięgać nawet kilku tysięcy złotych, jak w przypadku stabilizowanych teleobiektywów o świetle f/2.8, ale chcąc przekonać się, o zaletach fotografowania jasną optyką nie trzeba od razu wydawać wszystkich oszczędności. Najlepiej zacząć od zakupu standardowego obiektywu stałoogniskowego 50 mm – np. Nikon AF Nikkor 50 mm f/1.8D. Taki model można kupić za ok. 500 zł. Możesz mi wierzyć, że już po kilku próbach zajmie on stałe miejsce w twoim ekwipunku.
|
Jasne obiektywy pozwalają ustawiać ostrości i fotografować w nocy bez użycia lampy błyskowej lub statywu. To zdjęcie wykonane zostało aparatem Nikon D3S z obiektywem 14–24 mm f/2.8, a parametry ekspozycji to: 1/30 s, f/4, 250 ISO. |
Duży otwór względny = mała głębia ostrości
Jedną z głównych zalet jasnej optyki jest możliwość fotografowania na tzw. dużej dziurze, czyli stosowania bardzo małych wartości przysłony, co z kolei pozwala uzyskiwać bardzo małą
głębię ostrości. Kojarzy się nam ona głównie ze zdjęciami artystycznymi, na których większość obrazu w kadrze jest nieostra, zaś jedynie drobny element głównego tematu jest wyraźnie odwzorowany. Do czego może się to przydać fotoamatorowi? Głównie
do wyodrębniania postaci czy obiektów z tła, które mogłoby odciągać uwagę od tematu zdjęcia. Z takim problemem mamy do czynienia bardzo często, a to fotografując uliczną paradę czy też robiąc sobie zdjęcie w zatłoczonym turystycznym mieście – wszędzie dookoła tłumy ludzi, budynki, samochody, w których gubi się nasz główny temat. Często jedynym ratunkiem pozwalającym nadać pierwszemu planowi właściwą rangę jest
całkowite rozmycie rozpraszającego tła poprzez wykorzystanie małej, dosłownie kilkucentymetrowej głębi ostrości.
|
Fallerka w tradycyjnym stroju wyodrębniona z tłumu innych uczestników parady dzięki zastosowaniu długiej ogniskowej i małej głębi ostrości. Zdjęcie wykonane zostało aparatem Nikon D3S z obiektywem 70–200 mm f/2.8; parametry ekspozycji to: 1/160 s, f/4, 200 ISO. |
Można to zrobić ustawiając stosunkowo małą wartość przysłony f/1.8–2.8, dodatkowo efekt nieostrości drugiego planu będzie tym silniejszy z im większą ogniskową będziemy fotografować. Dlatego w przypadku teleobiektywów o dłuższej ogniskowej można pozwolić sobie na nieznaczne przymknięcie przysłony np. do wartości f/3.5. Oczywiście wszystko zależy od efektu jaki chcemy uzyskać – jego ocenę ułatwi nam
funkcja podglądu głębi ostrości, w którą wyposażone są niektóre aparaty, oraz oglądane w powiększeniu zdjęcie testowe.
Użycie małej głębi ostrości w połączeniu z długą ogniskową jest najlepszym sposobem na poradzenie sobie z niechcianym tłem, na które nie mamy wpływu i pozwala swobodnie kształtować plastykę obrazu.
|
Właściwie dobrana głębia ostrości pozwala uzyskać odpowiednią plastykę obrazu i budować kompozycję kadru w oparciu o pierwszy i drugi plan. Zdjęcie wykonane zostało aparatem Nikon D3S z obiektywem 70–200 mm f/2.8; parametry ekspozycji to: 1/80 s, f/4, 200 ISO. |
Jasna optyka daje większą swobodę
Drugim, nie mniej ważnym argumentem przemawiającym za tym, by mieć w torbie chociaż jeden jasny obiektyw, jest to, że takie szkła
pozwalają fotografować w znacznie słabszym oświetleniu. Duży maksymalny otwór przysłony sprawia, że
do matrycy aparatu dociera znacznie więcej światła i tam, gdzie obiektywy o świetle f/5.6 wymagają użycia statywu, użytkownik jasnej optyki może nadal fotografować z ręki. A jeśli jeszcze będzie to obiektyw ze stabilizacją obrazu, to okaże się, że można nim fotografować w ten sposób nawet w nocy. Co to daje? Otóż przede wszystkim pozwala nam
wykonywać zdjęcia w sposób znacznie bardziej spontaniczny. Nie zmusza do korzystania z lampy błyskowej i statywu tam, gdzie jest to niedozwolone lub światło flesza zniszczyłoby nastrój chwili, a trójnogu nie dałoby się rozstawić lub niepotrzebnie zwracałby on na nas uwagę. Jasna optyka to zatem najlepsze rozwiązanie dla miłośników fotografowania życia ulicy lub też osób lubiących dokumentować ulicznych muzyków, koncerty i przedstawienia teatralne.
|
Jasna optyka daje możliwość spontanicznego fotografowania w słabym oświetleniu. Nie trzeba rozstawiać statywu lub używać lampy, by uzyskać nieporuszone nocne zdjęcie wykonane z ręki. Zdjęcie wykonane zostało aparatem Nikon D3S z obiektywem 14–24 mm f/2.8; parametry ekspozycji to: 1/30 s, f/4, 3600 ISO. |