Poradnik kupującego ABC fotografii – kompozycja
Strona główna  >  Sztuka  >  Osobowości  >  Osobowości: Gregory Colbert – twórca bestiariuszy XXI wieku


Jeśli chcesz być na bieżąco z tym,
co dzieje się w świecie fotografii oraz otrzymywać informacje o nowych artykułach publikowanych w naszym serwisie, zapisz się do FOTOlettera.


Zapisz Wypisz

Porównywarka Porównywarka kompaktów Porównywarka kompaktów Porównywarka lustrzanek Porównywarka obiektywów
Czy wiesz, że ...
Film małoobrazkowy 36 x 24 mm ma wymiary identyczne z taśmą filmową 35 mm?
Polecamy

Patagonia 2012

FotoGeA.com O fotografowaniu i podróşach

Akademia Fotoreportażu

FotoIndex

Chronoskron

Foto moon pl
 
Kurs Fotografii Warszawa

Osobowości: Gregory Colbert – twórca bestiariuszy XXI wieku
Autor: Krystian Szczęśniak
Jego prace można by nazwać bestiariuszami XXI wieku, gdyż ukazują ponad 40 gatunków zwierząt z całego świata, które przedstawione w onirycznej atmosferze, wbrew powszechnej opinii, potrafią nawiązać wręcz mistyczną więź z człowiekiem.

« poprzednia strona 1|2 następna strona »

Gregory Colbert rozpoczął swą karierę od tworzenia filmów dokumentalnych obrazujących życie Paryżan. Po pewnym czasie oddał się jednak fotografii artystycznej. Pierwsze wystawy prac, szeroko dostępne dla publiczności, odbyły się w Szwajcarii i Japonii w 1992 roku. Przez następne dziesięć lat podczas przeszło trzydziestu ekspedycji do miejsc takich jak: Indie, Egipt, Birma, Tonga, Sri Lanka, Namibia, Kenia, Antarktyka, Azory czy Borneo, Kanadyjczyk zbierał materiały do swojego projektu o nazwie "Ashes and Snow".

Fot. Gregory Colbert

O skali przedsięwzięcia może świadczyć otwarcie wystawy "Ashes and snow" w Wenecji 2002 roku. Ekspozycja zajmowała łącznie 4000 metrów kwadratowych piętnastowiecznej stoczni i była największą – przynajmniej pod względem powierzchni – prezentacją sztuki zorganizowaną we Włoszech. Zapewne byłoby to niemożliwe, gdyby nie filantropijna pomoc fundacji Rolexa wspierającej utalentowane osoby o niebagatelnym wkładzie w naukę, kulturę, edukację i sztukę.

Nomadyczne serce projektu
Niezwykłym pracom stworzono równie interesujące miejsce prezentacji. Na kolejne wystawy zaprojektowano specjalne nomadyczne muzeum, składającege się z kontenerów przygotowanych tak, by nie służyły wyłącznie do transportu, ale po rozładowaniu i złożeniu tworzyły budynek muzeum oraz jego zawartość.

Fot. Gregory Colbert

Jest to niejako wędrująca siedziba wciąż rozwijanego projektu, która przybija co jakiś czas do kolejnego portu. Choć brzmi to nierealnie, jest jednak możliwe. W takiej właśnie formie wystawa dotarła już do Nowego Jorku, Santa Moniki, Tokio i Meksyku. Ten niezwykły obiekt został zaprojektowany przez Japończyka – Shigeru Bana, będącego autorem m.in. pawilonu Japońskiego na Expo 2000 w Hanowerze. Budynek wystawowy "Ashes and Snow" ma 5300 metrów kwadratowych powierzchni i w większości składa się z odzyskiwalnych materiałów. Dach i kolumny wykonano z papierowych tub, ściany tworzone są ze stalowych kontenerów, a ponad 9-metrowa kurtyna wykonana jest ręcznie z miliona sprasowanych torebek bo herbacie.

Fot. Gregory Colbert

W takiej oto niezwykłej architekturze prezentowana jest całość projektu o mistycznym charakterze, pełnego buddyjskiego spokoju tudzież pojednania z naturą. W jego zakres wchodzi ponad 60 zdjęć dużego formatu, dwa 9-minutowe filmy, nawiązujące formą do haiku, fikcja literacka składająca się z 365 listów z podróży oraz pełnometrażowy film. Wspólny tytuł prac "Ashes and Snow" ("Popiół i Śnieg") ma sugerować piękno i odrodzenie, jak również bezpośrednio nawiązuje do 365. listu z książki.
 
Od wernisażu w Wenecji, przemieszczającą się wystawę Gregory Colberta obejrzało już ponad 1,5 miliona osób. Została ona pozytywnie odebrana zarówno przez publiczność jak i krytyków sztuki. Odzwierciedleniem tego uznania były nagrody, pierwsza w 2005 roku i kolejna w 2007 są to:
"2005 Lucie Award for Curator of the Year" i "2007 THEA Award for Outstanding Achievement in a Museum or Touring Attraction."

Latające słonie
Gregory Colbert założył również fundację o nazwie Flying Elephants Foundation wspierającą osoby z całego świata, które w sferze sztuki bądź nauki działają na rzecz ochrony środowiska. Już ponad dziesięć osób otrzymało granty w wysokości 50000 USD. Fundacja honoruje nie tylko autorów ukończonych projektów. Wsparcie mogą otrzymać także osoby, których potencjał oraz dotychczasowe prace dają duże szanse na poważne osiągnięcia w przyszłości. Cechą wspólną ludzi otrzymujących stypendia jest przekonanie, iż kreatywność i innowacyjność ich działań może wzbudzić entuzjazm, nadzieję i energię w ludziach na całym świecie, tak by propagowali ideę zdrowego środowiska. Stypendyści to na ogół osoby, które w dużym stopniu przyczyniły się do ochrony środowiska naturalnego m.in poprzez tworzenie rezerwatów, informowanie i podejmowanie działań przeciw zagrożeniom dla ginących gatunków czy rozwiązywanie problemów związanych z życiem w mieście.
 
Dla potrzeb logistycznych projektu "Ashes and Snow" zostało powołane również Flying Elephants Productions, które między innymi nadzoruje prace związane z organizowaniem wystaw oraz wydawaniem publikacji.
« poprzednia strona 1|2 następna strona »
Powrót do listy artykułów
Konkurs  Konkurs
Nocą wszystko wygląda inaczej

Pod osłoną nocy świat wygląda inaczej. Przenikają go miejskie światła, iluminacje budynków i głębia czerni. Fotografowanie przy słabym oświetleniu nie należy do najłatwiejszych, ale może przynieść fantastyczne, oryginalne efekty i wiele radości. Zabierzcie aparaty na nocną wyprawę i pokażcie, co uda Wam się uchwycić!
Nocą wszystko wygląda inaczej
 
Ostatnio dodane zdjęcie:
[30.11.2018]
Autor:
Ilona Idzikowska
 
Dodaj swoje zdjęcie
Przejdź do galerii
Poprzednie konkursy
Nagrody w konkursie

 


AKTUALNOŚCI | SPRZĘT | EDYCJA OBRAZU | TEORIA | PRAKTYKA | SZTUKA
Mapa serwisu mapa serwisu Reklama reklama Kontakt kontakt
Czas generacji: 1.111s.