Firmowe akcesoria do czyszczenia matrycy
Gotowe produkty z poniższej listy można kupić w specjalistycznych punktach fotograficznych, bądź w internetowych sklepach i serwisach aukcyjnych.
Gruszka – dobrze sprawdza się do usuwania kurzu na sucho. Warto ją kupić w aptece, gdyż w sklepach fotograficznych jest zazwyczaj kilka razy droższa. Podczas pracy z gruszką uważajmy, aby nie dotykać nią matrycy – ślady gumy są ciężkie do usunięcia. Lepiej jest też nią zasysać kurz niż wdmuchiwać powietrze, gdyż czasem wewnątrz gruszki znajduje się skroplona para, przez co podczas dmuchania możemy „zapluć” sensor kropelkami wody.
Cena: 6-25 zł
Pędzelek elektrostatyczny – najlepsze narzędzie do odkurzania na sucho. Ma on miękkie włosie, więc nie porysujemy nim matrycy. Przyciąga do siebie kurz i nie gubi włosków, co się często zdarza, gdy korzystamy ze zwykłych pędzelków.
Cena: 16-43 zł
|
Do odkurzania sensora na sucho najlepiej wykorzystać pędzelek elektrostatyczny, np. taki jak ten firmy Brushoff. |
Specjalny płyn do czyszczenia matrycy – sprzedawany często w komplecie ze szpatułkami, pomaga usuwać tłuste zabrudzenia i nie pozostawia po sobie śladu. Tanich płynów do czyszczenia optyki nie powinniśmy używać do „sprzątania” sensora, gdyż często pozostawiają one na matrycy białe smugi – podobnie jak zwietrzałe lub niskoprocentowe alkohole. Płynu nie wolno wylewać bezpośrednio na sensor (zwilżamy nim wyłącznie szpatułkę)!
Cena: 18-49 zł
|
Przed zakupem płynu sprawdźmy najpierw datę ważności, gdyż przeterminowany lub zwietrzały może pozostawić na sensorze białe smugi. |
Szpatułki – specjalne patyczki, wykonane z drewna lub tworzywa sztucznego oraz materiału niegubiącego włókien. Używa się ich wyłącznie razem z płynem do czyszczenia na mokro. Zwykłych wacików do uszu nie powinniśmy stosować, gdyż pozostawiają one na matrycy włoski, a ostra końcówka patyczka mogłaby porysować filtr antyaliasingowy.
Cena: 23-47 zł
Sposobem domowym
Gotowe akcesoria do czyszczenia matrycy są stosunkowo drogie i czasem wręcz nie do zdobycia. Dlatego też, jeśli nie stać nas na gotowy zestaw, możemy wykonać go samodzielnie.
Odkurzacz – zamiast gruszki czy pędzelka elektrostatycznego do usuwania kurzu czy piasku z wnętrza aparatu możemy wykorzystać domowy odkurzacz. Jednak, aby spełnił on swoją rolę, musimy najpierw odpowiednio go przystosować. Potrzebne nam będą do tego rurka termokurczliwa (dostępna w sklepach motoryzacyjnych) oraz korek (np. gumowy używany do baniaków na wino) o odpowiedniej średnicy, umożliwiającej zaślepienie końcówki węża odkurzacza. Następnie nawiercamy w korku otwór i wtykamy w niego rurkę termokurczliwą – dobrze jeśli ma ona co najmniej 40–50 cm długości. Teraz możemy zebrać wszelki pył nie tylko z matrycy, ale też z lustra czy matówki. UWAGA: nie wolno dotykać rurką żadnych elementów wewnątrz aparatu!
Szpatułki – zamiast kupować drogie zestawy warto samodzielnie wykonać szpatułkę. Potrzebne nam będą: kawałek giętkiego plastiku (idealna jest np. nieważna już karta kredytowa), ściereczka i bibułki do czyszczenia optyki oraz gumka (recepturka). Ucinamy centymetrowej szerokości kawałek tworzywa, owijamy go w pierwszej kolejności materiałem, a następnie bibułką, po czym wszystko związujemy gumką. Do każdego czyszczenia zakładamy zawsze nową bibułkę.
|
Szpatułkę do czyszczenia na mokro możemy wykonać też sami. Powyżej przykładowy schemat zawijania materiału na kawałku elastycznego tworzywa. |
Alkohol – zamiast drogiego płynu przeznaczonego do czyszczenia matrycy można wykorzystać o wiele tańszy – czasem nawet skuteczniejszy – czysty alkohol izopropylowy (izopropanol) lub metylowy (metanol) o wysokim stężeniu (98–99%). Bardzo dobrze radzi on sobie ze wszystkimi tłustymi plamami. Nanosimy go zawsze na szpatułkę. UWAGA: Nie wolno używać starych, zwietrzałych oraz niskoprocentowych alkoholi, gdyż pozostawią one na matrycy białe smugi!