Pierwsza zmiana, którą zauważymy nie należy może do najistotniejszych – otóż wzorem Lightrooma Photoshop CS6 ma domyślnie ciemnoszary interfejs. W zasadzie można by się spytać, dlaczego tak późno – w Lightroomie sprawdził się świetnie, o czym zresztą najlepiej świadczy rzesza naśladowców. Tak czy inaczej, to dobre posunięcie – przy ciemnym interfejsie łatwiej dostrzec różnice w gradacji ciemnych partii obrazu. Nie jest to przy tym wariant obowiązkowy – do wyboru mamy cztery odcienie interfejsu.

Interfejs użytkownika w Photoshopie CS6 jest bliźniaczo podobny do znanego wcześniej z Lightrooma.

Inne zmiany mają już charakter czysto kosmetyczny – zgodnie z aktualnymi trendami, rysunek ikonek został uproszczony i odchudzony, dzięki czemu interfejs programu nabrał wizualnej lekkości.
Z tej stylistyki wyłamuje się jednak interfejs modułu Adobe Camera RAW 7.0 (tego samego, który zastosowano w Lightroomie 4.0). Tu zmiany nie dotarły, i otwarte okno ACR-a razi swą bielą i "niedzisiejszym" wzornictwem ikonek. Podobnie rzecz ma się z niektórymi filtrami, jak Adaptative Wide Lens czy modułem drukowania.

Część modułów i filtrów w dalszym ciągu prezentuje się w starej wersji interfejsu.

Przydatne dla fotografa
Photoshop to wydawniczy kombajn służący do tworzenia skomplikowanych grafik i ilustracji na bazie dziesiątek a nierzadko i setek warstw, a modyfikacja i obróbka fotografii stanowi jedynie część z jego zastosowań (chociaż z tym właśnie najczęściej jest kojarzony). Z racji naszych zainteresowań przegląd zmian i nowości rozpoczniemy od narzędzi najbardziej fotografom przydatnych.
Jedno z najpowszechniej wykorzystywanych narzędzi retuszerskich, Łatka (Patch), miało dobrze znane wady: zawsze próbowało dopasować treść łatki na brzegach do otoczenia, a gdy retuszowany obszar przylegał do krawędzi obrazu, "wlewała" się ona do wnętrza łatki. W nowym Photoshopie to przydatne narzędzie zostało wzbogacone w tryb ochrony zawartości, co w znacznej mierze pozwala uniknąć tych niedogodności.
Narzędzie do przenoszenia fragmentów obrazu, Content-Aware Move Tool, było jednym z hitów poprzedniej edycji programu. Nic dziwnego zatem, że projektanci programu przestudiowali uwagi wysuwane przez użytkowników względem jego działania. W edycji CS6 zredukowano liczbę kroków potrzebnych do wykonania całej operacji, dzięki czemu korzystanie z tego narzędzia stało się znacznie prostsze.

Udoskonalone narzędzie do usuwania obiektów pozwala zaoszczędzić sporo czasu.

Narzędzie służące do kadrowania zdjęć uległo w nowym wydaniu Photoshopa znaczącej ewolucji, ewidentnie zainspirowanej analogicznym narzędziem Lightrooma. Mamy zatem do dyspozycji listę predefiniowanych popularnych proporcji kadru, np. 4:3, 3:2, 16:9, do której dopisać możemy własne pozycje. Nie musimy już mozolnie dobierać kąta obrotu zdjęcia lub posługiwać się filtrem Korekta obiektywu – teraz odpowiednie funkcje wbudowano w narzędzie kadrowania.

W edycji CS6 Photoshop w końcu doczekał się narzędzia do kadrowania z prawdziwego zdarzenia.

W uzyskaniu prawidłowej kompozycji zdjęcia pomoże nam zestaw nakładek, dzielących kadr według uznanych reguł: trójpodziału i złotego podziału, przekątnych i trójkątów oraz złotej spirali i siatki.
Adaptive wide angle to będący nowością zaawansowany filtr służący do korekt zniekształceń wprowadzanych przez obiektywy szerokokątne. Może on też posłużyć do zmiany projekcji obiektywu, np. z rektilinearnej na rybie oko.
Filtr może pracować w trybie automatycznym, w którym na podstawie metadanych EXIF rozpoznawany jest model obiektywu (o ile znajduje się w bazie programu) i na tej podstawie wprowadzane są odpowiednie korekty.

Filtr Adaptive wide angle pozwala na zarówno automatyczną, jak i ręczną korektę zniekształceń geometrii obrazu.

Możliwa jest też ręczna korekta zniekształceń, która pozwala wybrać nam interesujący nas obszar i skorygować jego geometrię kosztem pozostałej części kadru.