W numerze 1/2007 obejrzeć można bardzo zróżnicowane prace pięciu polskich autorów. Pismo otwiera seria, stylizowanych przez Piotra Bondarczyka, studyjnych fotografii Piotra Sikory. Jest to reminiscencja wystawy ''Granice'', która była prezentowana na przełomie stycznia i lutego br. w krakowskiej Galerii Pauza. Na cykl zatytułowany "Nowa Polska" składają się fotografie osób różnych narodowości, przebranych w tradycyjne polskie stroje ludowe.



Drugi z zaproszonych na łamy "Zaplecza" autorów, Aleksander Siniarski prezentuje serię zdjęć zatytułowaną "Natura". "Moimi zdjęciami chciałem pokazać, że wystarczy zwolnić tempo życia, spowolnić krok, schylić się i dostrzec to, co normalnie uważa się za prostackie. I co? Schylasz się i jesteś zachwycony" – tak o swoich pracach mówi autor. I trzeba przyznać, że trudno jest się oprzeć delikatnej, naturalnej urodzie zarejestrowanych przez niego roślinnych motywów i kwiatowych detali.



Szymon Brodziak przygotował zbiór nieco kontrowersyjnych fotografii, pod tytułem "ESC – zniewolone kobiety wyzwolone". Mimo że na jego zdjęciach widzimy piękne modelki, to jednak kontekst, w jakim zostały przedstawione, i towarzyszące im rekwizyty wywołują raczej zadumę nad społeczną rolą współczesnych kobiet niż przykuwają uwagę pięknem kobiecego ciała. Nie są to wysublimowane akty lecz fotografie poniżonych, ale wciąż dumnych bohaterek.



Choć zdjęcia Dariusza Skorpuskiego z cyklu "Niedpowiedzenia" wydawać się mogą na pierwszy rzut oka klasyczną fotografią krajobrazową, to już po chwili przekonamy się, że kryją w sobie jakąś tajemnicę. Dzieje się tak za sprawą przedstawionych na jego pracach ulotnych momentach rozpraszania się mgły, przebłysku światła, pojawiającego się na moment pomiędzy burzowymi chmurami, czy nagłego podmuchu wiatru. Siłą fotografii tego autora jest właśnie owo "niedopowiedzenie" rejestrowanego obrazu, brak wyrazistości, który tworzy nastrój i zachęca do kontemplacji tych niecodziennych pejzaży.



Ostatni z prezentowanych w tym wydaniu "Zaplecza" autorów, Marcin Rusinowski sam twierdzi, że uprawia przez niego fotografia to kicz i tandeta. Jednak precyzyjnie zbudowana scenografia, odpowiednio dobrane rekwizyty, stroje i makijaż nie pozostawiają wątpliwości – jego zdjęcia to jednak przerysowana karykatura kultury masowej, a nie jej część składowa.



"Zaplecze" 1/(20)/2007: www.zaplecze.com (ok. 6 MB)
Wydania archiwalne: www.zaplecze.com

Zobacz także:
Adobe Magazine – pierwszy numer już w Sieci
Nowy numer kwartalnika ''5klatek'' już w Sieci