Fotografowanie pejzażu wydaje się być czymś szalenie prostym, ale tylko z pozoru, bowiem rzeczywistość, to piękno natury, które nas otacza, w swojej kakofonii barw i rytmów jest po prostu kiczowate. Między innymi dlatego, część autorów kusi się o ingerencję w rejestrowaną rzeczywistość. Ingerencję opartą o wybór kadru, kompozycję, kolor, a wszystko to, po to by oddać swój własny moment przeżycia kontaktu z otoczeniem. Natury jako takiej nie da się odtworzyć. Nawet film w połączeniu z muzyką, będzie tylko jej namiastką, koślawym odbiciem i być może dlatego również autor wystawy-Artur Leończuk wypracował swój własny, unikalny sposób przekazu oparty o budowanie i emanację nastroju.
Strona galerii:
www.go.zpaf.pl
Zobacz także:Startuje nabór na przegląd portfolioTu gdzie jestem, jestem szczęśliwy – konkurs fotograficznyKonkurs Cyberfoto 2014 rozstrzygnięty!Zbigniew Podsiadło i Dominika Dzierżymirska-Podpłomyk - wystawa fotografii pt. "Mistrz i uczeń"Creative Roadshow 2014 – praktycznie o warsztacie fotografa