Przed nami szósta edycja Fotografii Kolekcjonerskiej, i tym razem nie zabraknie znanych nazwisk, ale także będzie można zapoznać się z bogatą ofertą młodych artystów, którzy na pewno zaskoczą jakością prezentowanych prac. Projekt Fotografii Kolekcjonerskiej to nie tylko wystawa i aukcja. Imprezie towarzyszy katalog z notami biograficznymi fotografów, czyli mamy do czynienia z małą encyklopedią wiedzy, opatrzoną zdjęciami. Dzięki temu projektowi, upowszechniamy zjawisko fotografii o walorach archiwalnych, gdzie ważna jest sygnatura, nakład i technika tworzenia zdjęcia. Jest to istotna sprawa, gdy można stworzyć pewne normalizacje, które będą pomocne i fotografom jak i teoretykom fotografii, historykom sztuki, marszandom i kolekcjonerom.
Terminarz wystawy i aukcji znajduje się na ostatniej stronie.
|
fot. Wojtek Wieteska, Martwa natura z manekinem, 2004, 100x82, Epson Premium Glossy, fotografia barwna, nakład 2/5, sygnowana na odwrocie |
Przez cztery edycje była to tylko Polska Fotografia Kolekcjonerska. Od piątego wydarzenia w aukcji biorą udział prace także zagranicznych fotografików. Wtedy też wśród nazwisk autorów pojawiły się nazwiska jak: Aleksander Rodczenko, Paul Strand, Heinz Hajek-Halke, Tibor Hajas, Josef Sudek, Bert Six, A. i F. Zeuschner, Lehnert & Landrock, Arno Fisher, Nan Goldin, Jan Saudek. Organizatorzy wystawy są pionierami w Polsce, jeśli chodzi o organizacje wystaw i aukcji fotografii dwa razy w roku (kwiecień i listopad). Wciąż dążą do celu, jaki obrali sobie przy pierwszej edycji. Przede wszystkim chcą stworzyć stabilny rynek fotografii w Polsce i tak się dzieje.
|
fot. Sławoj Dubiel, Kontakty na koniec wieku 1996, papier fotograficzny barytowy, 9x 12, 2009 |
Projekt Fotografii Kolekcjonerskiej ma już na tyle mocną pozycję, że kolekcjonerzy zza granicy zainteresowali się tą aukcją. Trzeba zdać sobie sprawę, że polski rynek fotografii nie jest na tyle silny, by zdjęcia w naszym kraju osiągały ceny takie, jak na świecie. Mimo to projekt rozwija się. Wystarczy spojrzeć na historię tego przedsięwzięcia. Pierwsza aukcja to 60 sprzedanych prac za łączną sumę 90 tyś. złotych, na drugiej, sprzedano już 75 prac, otrzymując sumę 120 tyś. Marszandzi zaczęli obserwować wzrost zainteresowania rynkiem fotografii. Takie wyniki zachęciły organizatorów do kolejnych edycji, zwracając uwagę coraz bardziej na rangę fotografa i jego dokonań artystycznych. Dzięki temu, że Artinfo.pl i Dom Aukcyjny Rempex starają się budować markę projektu, mamy do czynienia z przedsięwzięciem o dużym znaczeniu.
|
fot. Grupa Łódź Kaliska, Siostry, 60x 46, fotografia czarno-biała |
Kolejne edycje potwierdziły fakt, że zainteresowanie fotografią kolekcjonerską rośnie. Ze względu na wyniki sprzedaży, można uznać czwartą edycję za spektakularną. Na pewno stało się tak dlatego, że organizatorzy zadbali o to, by na wystawie i aukcji znalazły się najlepsze prace fotograficzne i najciekawsi artyści.
|
fot. Igor Omulecki, Kotek, print, 2008, 40 x 50, druk pigmentowy, archiwalny, Epson Ultrachrome K3, Hahnemuehle Bamboo, nakład 1/10 |