Przejęcie firmy
Foveon przez Sigmę jest całkowite – potentat wykupił 100% udziałów producenta trójwarstwowych matryc CCD, co pozwoli mu przejąć na wyłączność najważniejszą technologię wykorzystywaną w swoich aparatach.
Jak
opisywaliśmy w artykule pt.
Megapiksele, kolory i szumy - czyli wszystko o matrycach aparatów, Foveon reprezentuje zupełnie odmienne do tradycyjnego podejście do problemu separacji kolorów rejestrowanych przez aparat cyfrowy. Zamiast stosować jeden układ zapisujący obraz w postaci mozaiki niebieskich, czerwonych i zielonych punktów, firma Foveon postanowiła stworzyć układ, który dla każdego z punktów sensora odczyta pełną informację o kolorze. Technologia ta borykała się jednak z wieloma problemami, z których najpoważniejszym były duże szumy przy wyższych czułościach ISO. Jednak przykład aparatu Sigma DP1 i późniejszych SD15 i DP2 wydaje się sugerować, że były to jedynie "choroby wieku dziecięcego" – dzięki przebudowaniu matrycy i opracowaniu nowego układu do obróbki sygnału o nazwie TRUE II (Three-layer Responsive Ultimate Engine) udało się uzyskać znacznie lepsze rezultaty.
|
Wiele wskazuje na to, że Sigma SD15 będzie pierwszą naprawdę udaną lustrzanką cyfrową tego producenta. |
Przejęcie Foveona przez Sigmę było spodziewanym od wielu lat posunięciem. Sigma bowiem jest w zasadzie jedynym (nie licząc Hitachi) odbiorcą matryc tego typu. Biorąc pod uwagę, że firma ta, znana do tej pory głównie jako niezależny producent optyki, coraz śmielej poczyna sobie na rynku fotograficznym, taka inwestycja w rozwój technologii Foveon wydaje się być uzasadniona. Tym bardziej, że na rok 2009 zapowiadana jest premiera kolejnych dwóch modeli aparatu z tym typem przetwornika. Można sobie jedynie zadać pytanie "dlaczego tak późno?".
Strona WWW: www.sigma-photo.co.jp
Zobacz także:Sandisk ExtremeFFS – wydajny system zarządzania pamięcią flashSigma DP1 – nowy firmware v. 2.0Lampy błyskowe Sigmy źle współpracują z Canonem EOS 50DPorozumienie w sprawie aktualizacji firmware dla systemu Cztery Trzecie