W ostatnim roku w całej Europie Zachodniej i Stanach Zjednoczonych wartość zakupów osprzętu fotograficznego, jakich dokonali klienci już po nabyciu aparatu cyfrowego, zwiększyła się o ponad 37% i – według autorów raportu – będzie ona nadal rosła, z uwagi na stale spadające ceny.
"Pomimo tego, że obecnie obserwujemy powolny spadek dynamiki wzrostu sprzedaży aparatów cyfrowych (w Europie Zachodniej i USA liczba sprzedanych modeli wzrosła w zeszłym roku tylko o 8%, zaś prognozy na ten rok mówią nawet o 2% spadku), to dystrybutorzy i sprzedawcy sprzętu foto mogą liczyć na dobre zyski w przyszłości, bowiem użytkownicy aparatów będą wydawać coraz więcej pieniędzy na akcesoria fotograficzne" – twierdzi David Watkins, analityk firmy Understanding & Solutions.
Na czym i… na kim można zarobić?
Autorzy raportu skupili się na pięciu grupach osprzętu: obiektywach, torbach i plecakach fotograficznych, lampach błyskowych, pozostałych akcesoriach (statywy, monopody, filtry itp.) oraz bateriach i akumulatorach, przeznaczonych dla konkretnych modeli aparatów. Na podstawie przeprowadzonych badań stwierdzono, że przeciętny użytkownik cyfrowej lustrzanki wydał w zeszłym roku na różnego rodzaju "dodatki" do aparatu 207 euro, podczas gdy właściciel kompaktu przeznaczył na ten cel jedynie niecałe 2 euro. W całym rynku osprzętu fotograficznego akcesoria do korpusów cyfrowych mają aż 80-procentowy udział, który – zgodnie z przedstawioną analizą – w 2011 roku będzie wynosił już 90%.
"Całkowita wartość rynku akcesoriów w Europie Zachodniej i USA osiągnęła w zeszłym roku poziom 1,4 miliarda euro" – mówi David Watkins. "Przewidujemy, że w 2008 roku będą to kwoty 1 miliarda dolarów w USA, a w 2009 roku – 1,1 miliarda euro w Europie Zachodniej."
Obiektywy, torby i…
Tak duża dynamika wzrostu sprzedaży akcesoriów wynika przede wszystkim ze stale rosnącego popytu na obiektywy. Wartość optyki sprzedanej w 2005 roku wyniosła 476 milionów euro, by w zeszłym roku osiągnąć poziom 697 milionów euro. Analitycy przewidują, że to właśnie ten segment rynku będzie najbardziej dochodowy, a jego udział w ogólnej sprzedaży osprzętu wyniesie w 2001 roku około 60%.
Chętnie kupowane przez klientów są także torby i plecaki fotograficzne. W zeszłym roku w Europie Zachodniej i USA sprzedano ponad 22 miliony sztuk tych produktów, co stanowiło prawie 30% całego rynku akcesoriów. Największy, 80-procentowy udział w tej grupie akcesoriów miały różnego rodzaju etui, przeznaczone do tanich aparatów kompaktowych, jednak obecnie sytuacja zmienia się na korzyść droższych plecaków i torb fotograficznych do przechowywania i transportowania lustrzanek. Chęć zabezpieczenia kosztownego ekwipunku i stale spadające ceny sprawią, że tego typu "opakowania" będą stanowić w tym roku 50% wszystkich sprzedanych toreb.
…baterie i lampy błyskowe
Rośnie także liczba sprzedawanych baterii i akumulatorów. W zeszłym roku w Europie Zachodniej i USA wartość rynku różnego rodzaju ogniw zasilających była większa o 8%, w stosunku do 2005 roku. Mniejsza dynamika wzrostu sprzedaży w tym segmencie spowodowana jest tym, że większość urządzeń sprzedawana jest wraz z akumulatorami, a dla większości użytkowników jedno ogniwo stanowi wystarczające źródło zasilania i rzadko decydują się oni na zakup zapasowych baterii.
Poziom sprzedaży lamp błyskowych w Europie Zachodniej i Stanach Zjednoczonych przekroczył w 2006 roku liczbę 1 miliona sztuk i osiągnął wartość 146 milionów euro. Choć moda na fotografię cyfrową spowodowała pewien wzrost zainteresowania tą grupą produktów, to jednak wciąż wysokie ceny fleszy sprawiają, że ten segment akcesoriów należy traktować ciągle w kategoriach niszy rynkowej. Jednak wraz z rosnącą liczbą sprzedawanych lustrzanek i tutaj do 2008 roku można spodziewać się większych obrotów.
Statywy interesują nielicznych
Monopody i statywy wciąż postrzegane są jako wyposażenie przeznaczone dla profesjonalistów i zapalonych entuzjastów fotografii. W 2006 roku w Europie Zachodniej i USA sprzedano tylko około 1 miliona sztuk "trójnogów", jednak ich liczba była i tak o 52% większa niż w 2005 roku. Analitycy przewidują natomiast, że wraz ze spadkiem cen i wzrostem zainteresowania lustrzankami wielkość rynku statywów może osiągnąć w 2009 roku poziom 1,6 miliona sztuk.
|
Wartość rynku akcesoriów fotograficznych w Europie Zachodniej i USA. Źródło: Understanding & Solutions. |
Fotoamatorzy są wymagający
Ponad 90% akcesoriów z "wyższej półki", takich jak obiektywy, lampy błyskowe i statywy, sprzedawanych jest przez wyspecjalizowanych sprzedawców. Najpopularniejsze miejsca zakupów to sklepy: Jessops and Warehouseexpress.com w Wielkiej Brytani, Ringfoto w Niemczech, Phox we Francji i Calumet w USA. Spowodowane jest to koniecznością uzyskania przez klientów porad i wskazówek, co do możliwości sprzętu i jego kompatybilności z posiadanym już przez nich ekwipunkiem. Reguła ta nie dotyczy jednak plecaków i toreb fotograficznych. W przypadku tego typu produktów ich producenci z powodzeniem sprzedają jej w popularnych sieciach handlowych i sklepach internetowych.
Niewykluczone jednak, że wielcy detaliści, tacy jak Tesco i Carrefour wprowadzą do swojej oferty także lustrzanki cyfrowe. Przeżywający prawdziwy boom rynek korpusów może być dla nich sporym źródłem dochodów, zwłaszcza że kupujący u nich klienci nie są aż tak wymagający i za dostateczną rekomendację do nabycia tej lub innej lustrzanki wystarczy im zaufanie do którejś z popularnych marek – Canon, Nikon czy Olympus.
Zobacz także:
Apetyt Nikona rośnie
Optymistyczne prognozy Nikona i Olympusa
Zmiana lidera na japońskim rynku lustrzanek cyfrowych
50 milionów cyfraków z Tajwanu
Ponad 20 procent wzrostu w 2006