Tę wiadomość należy traktować jako informację rodem z kroniki towarzyskiej. Ale któż z nas nie lubi plotek? Zwłaszcza gdy dotyczą one długo wyczekiwanego modelu aparatu, jak następca Olympusa E-1? Wieści o tym aparacie rozeszły się po raz pierwszy, gdy na targach PMA firma Olympus zaprezentowała w jednej ze swoich gablot prototyp lustrzanki wzorowanej na swoim topowym modelu. Miała ona uchylny wyświetlacz, który według producenta pozwalał na podgląd fotografowanej sceny.
Już po zakończeniu targów Olympus potwierdził, że w istocie trwają prace nad następcą modelu E-1 noszącym robocze oznaczenie P-1. Niedawno na stronie producenta pojawiła się natomiast skąpa zapowiedź nowej lustrzanki, która wkrótce ma zostać zaprezentowana szerzej. Brak jakichkolwiek doniesień o innym modelu aparatu pozwala snuć domysły, że może tu chodzić o następcę E-1, zapowiadanego nieoficjalnie na jesień bieżącego roku.
|
Na stronie informującej o cechach modeli E-410 i E-510 pojawiła się również bardzo enigmatyczna zapowiedź nowej lustrzanki. Prawdopodobnie jest to następca Olympusa E-1, którego ostateczna nazwa nie została jeszcze ustalona. |
Zgodnie z informacjami, jakie udało nam się zebrać po targach PMA 2007, Olympus P-1 ma być zaawansowaną lustrzanką przeznaczoną dla profesjonalistów. Jej konstrukcja zewnętrzna będzie oparta na sprawdzonym rozwiązaniu znanym z modelu E-1. Głównymi zmianami mają być: dziesięciomegapikselowy przetwornik obrazu oraz duży, uchylny ekran LCD pozwalający na podgląd fotografowanej sceny w trybie Live View. Według doniesień aparat zostanie też wyposażony w system stabilizacji drgań oraz oczywiście układ usuwający zanieczyszczenia z powierzchni matrycy.
Strona producenta: www.olympus-europa.com
Zobacz także:
Następca Olympusa E-1 nadejdzie jesienią