Chwiejny autoportret – ''The Path'' – Paweł Frenczak
Portret i reportaż, dwa zagadnienia, które przy słowie fotografia ustawiają się w jednym szeregu. Reportaż, a zarazem portret danego zjawiska czy grupy społecznej, najbardziej wydawałoby się transparentny i uczciwy sposób przedstawiania prawdy przed obiektywem, jest narzędziem przekłamań i kreowania historii nierealnej. W skrajnej sytuacji Nan Goldin zniesmaczona ciągłym przedstawianiem z wyobcowanej perspektywy, oddała aparat swoim przyjaciołom gejom z ulic Nowego Jorku. Paweł Frenczak portretuje i jest portretowanym, bo zdjęcia cyklu The Path to opowieść o subkulturze muzycznej, którą sam współtworzy. The Path to wreszcie trasa, którą wraz z zespołem Last Dayz przemierzał wielokrotnie.
|
fot. Paweł Frenczak |
|
fot. Paweł Frenczak |
Historia The Path to na wskroś osobista
opowieść zespołu, w którym Frenczak gra na gitarze basowej. Niszowy gatunek muzyczny, ''hardcore'', nie pozwala na jakąkolwiek anonimowość, tu wszyscy się znają, podążają tymi samymi śladami, pojawiają na tych samych koncertach, jeżdżą w te same trasy koncertowe nieraz przez całą Europę by posłuchać występu, który w przypadku tej muzyki trwa zazwyczaj niespełna pół godziny.
– Taka sytuacja aż prosi się o dokumentację, rodzaj reportażu, ale czysta dokumentacja z koncertu nie wyczerpuje tematu. Żeby oddać sedno atmosfery chciałem pokazać to co wokół, w czasie prób tras i po koncercie.
I rzeczywiście koncert to motyw zaledwie czterech z dwudziestu fotografii. Więcej uwagi Frenczak przykłada do tatuaży, symboli i estetyki identyfikowanej z grupą. Do słynnych ''X'', które najpierw oznaczały niepełnoletnich w amerykańskich pubach naznaczonych zakazem sprzedaży alkoholu, a dziś są gestem sprzeciwu wobec używek, narkotyków, często przypadkowego seksu. Sam artysta daleki jest od radykalizmu, w który lubią popadać bohaterowie jego fotografii i być może to jest najciekawszy motyw wystawy. Insiderski wgląd w grupę, zanurzony w lokalną społeczność tak głęboko jak to tylko możliwe pełen jest krytycznych aluzji, wobec ludzi, z których łączy artystę miłosna-nienawistna relacja, przełamana nieraz chłodną krytyczną refleksją. '
'X'' malowany jest mazakiem, by funkcjonował tylko na chwilę, zdarza się, że ''hardcorowi'' kolesie przychodzą na koncert z dziećmi, a twarze wielu, postronnemu widzowi, przypominają raczej kibola na ''ustawce'' w parku.
|
fot. Paweł Frenczak |
|
fot. Paweł Frenczak |
|
fot. Paweł Frenczak |
Autoportret grupy, którą współtworzy artysta to tak naprawdę jej
odpryski, przypadkowe momenty, wyciągnięte z setek godzin obserwacji. Odpryski z koncertów tras, chwile wcale nie najważniejsze, a jednak ciągle obecne jak wszechogarniające tatuaże. Tak jak w muzyce, którą gra Frenczak dopuszczalny jest fałsz i techniczna niedoskonałość, tak w fotografiach artysta pozwala sobie na rozmazany, niewykadrowany i błyskawiczny obraz. Szmer niebezpiecznie bliski „hipsterskiej” Holdze, ale tym razem uzasadniony, przedłużający klimat unoszący się pomiędzy postaciami jego bohaterów. Poszczególne fotografie przypominają ulotność krótkotrwałych piosenek, cały cykl jest krótki i energetyczny jak sam koncert, 20minut, 20 fotografii, po których opadamy ze zmęczenia.
Alek Hudzik
Paweł Frenczak, rocznik 85. Absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego, student Instytutu Fotografii Twórczej w Opavie. Zawodowo robi portrety, fotografuje modę, kręci filmy. Po godzinach prowadzi bloga, trenuje Brazylijskie Jiu Jistu i koncertuje ze swoją kapelą. Inspiruje go fotografia Kennetha Cappello, muzyka Sigur Ros oraz bałkańskie krajobrazy.
www.pawelfrenczak.com |
www.pawelfrenczak.blogspot.com
Czas trwania: od 24.07 do 03.09
Wernisaż: 24.07, godz. 20
Gdzie: Pauza, ul. Floriańska 18/3 (I p.), Kraków
Zobacz także:Hasselblad Stellar – przedpremierowe zdjęciaJasny Voigtlander Nokton 42.5mm f/0.95Obiektyw Tokina AT-X PRO 12-28 f/4 już w sprzedażySamyang Tilt-Shift 24mm – film przykładowyReporterska lampa Nissin Di700 w PolsceKompaktowy Panasonic Lumix DMC-XS3Chiny opracowały 100-megapikselowy aparatNowe modele Kodaka z serii Astro ZoomWieloczęściowe zdjęcia – pomysł na ciekawe wnętrzeKompakty Casio Exilim do autoportretówKenko DSC880DW z dwoma wyświetlaczamiRaport specjalny Skąpiec.pl: Aparaty cyfroweNokia Lumia 1020 – smartfon z aparatem 41 megapikseliDźwiękoszczelna obudowa za... 80 dolarów