Laureatów jest trzech, bowiem prace nad CCD prowadziło dwóch naukowców. Komitet określił wszystkich wspólnym mianem mistrzów światła, bowiem to właśnie światło jest wspólnym mianownikiem nagrodzonych osiągnięć.
Willard Sterling Boyle i
George Elwood Smith zostali wyróżnieni za wynalezienie w 1969 roku sensora CCD (Charge-Coupled Device). Badacze pracujący wówczas dla Bell Telephone Laboratories szukali takiego sposobu rejestracji obrazu, który nadawałby się do użycia w projektowanym przez nich wideotelefonie. Skonstruowany czujnik miał zaledwie osiem punktów umieszczonych w jednym rzędzie. Urządzenie wykorzystywało efekt fotoelektryczny wewnętrzny, które to zjawisko znane od końca XIX wieku zostało teoretycznie wyjaśnione przez Alberta Einsteina przy zastosowaniu zasad mechaniki kwantowej. Musiało minąć ponad 30 lat, żeby wynalazek dzisiejszych laureatów trafił pod strzechy, ale dziś niemalże każdy z nas na co dzień korzysta z owoców ich pracy.
|
Willard Boyle (po lewej) i George Smith – tegoroczni laureaci Nagrody Nobla w dziedzinie fizyki za wynalezienie sensora CCD. 1974 rok, Alcatel-Lucent/Bell Labs |
Charles Kuen Kao został wyróżniony za wkład w rozwój światłowodów. Był bowiem osobą, która dokonała w latach sześćdziesiątych XX wieku teoretycznych obliczeń dotyczących transmisji na duże odległości (rzędu co najmniej kilkudziesięciu kilometrów) w światłowodach wykonanych ze szkła, a następnie doprowadziła do praktycznego wytworzenia takiego nośnika. Bez wątpienia to temu właśnie wynalazkowi zawdzięczamy tak silny rozwój komunikacji na odległość – szacowana długość wszystkich włókien światłowodowych tego typu wynosi dziś ok. miliarda kilometrów.
Nagroda Nobla oprócz wymiaru prestiżowego ma także finansowy. 10 milionów koron szwedzkich (ok. 4,1 mln złotych) w połowie przypadnie Kao, a drugą częścią podzielą się po równo Boyle i Smith.
Więcej informacji: nobelprize.org
Zobacz także:Polacy nagrodzeni w konkursie Nikon Photo Contest International