Wyróżnienia
Kolejne wyróżnienie przypadło
Marcie Wapiennik. Jej gra z iluzją realności świadczy o tym, że na ASP w Krakowie ten problem w zakresie grafiki jest dobrze nauczany, co potwierdzają inne prace artystów z tej uczelni, także z poprzednich edycji Cyberfoto. Łączenie kilku realności wraz z zastosowanym malarskim iluzjonizmem wywołuje ciekawe obrazowanie w zakresie zderzenia i jednoczesnej unifikacji form. A fotografia tym razem, paradoksalnie, uwiarygodnia realność obrazu. Tego typu twórczość łatwo przenieść do kategorii grafiki, malarstwa i instalacji, z czego autorka doskonale zdaje sobie sprawę.
|
fot. Marta Wapiennik |
Katerina Mistal ze Sztokholmu po raz drugi zdobyła wyróżnienie za prace ukazujące teoretycznie banalny temat, jakim jest lód. Zwielokrotniony motyw martwej materii nabrał tu niezwykłego wyrazu, zarówno o cechach malarskich (tradycja informel), jak i rzeźbiarskich. Ta konsekwentna praca Mistal, na uboczu jej głównych zainteresowań, poświadcza o intermedialnych zdolnościach autorki, które pozwalają zwykły motyw lodu zmienić w intrygujący obraz pulsujący energią, dodatkowo wolny od kategorii kiczu czy banalności.
|
fot. Katerina Mistal |
Ostatnie wyróżnienie jury przyznało
Agnieszce Tomiczek za trzy prace czarno-białe, w których istotny jest brak koloru, mogącego rozbijać i oddalać od realności zdegradowanej architektury. Pojawiają się w tym melancholijnych obrazach skryte kadry filmowe lub nawet obrazy malarskie. Umiejętnie podkreślony został walor i aura dawnej kultury z czasów Waltera Benjamina, Eugène’a Atgeta i Bruno Schulza, do którego twórczości, czy bardziej atmosfery duchowej, stara się nawiązać artystka.
|
fot. Agnieszka Tomiczek |
Inni. Niekoniecznie przegrani
W tym interesującym ze względu na dużą ilość ważnych prac konkursie do wyróżnień pretendowały także inne prace. Wymienię niektóre z nich: dwie serie
Małgorzaty Kozakowskiej na temat kategorii sztucznego piękna i jego iluzji oraz realizacje
Dominiki Koszowskiej z cyklu Kwiat podejmujące problem tego, czym może być mandala, jako wyobrażenie o działaniu duchowym i z czego może się ona składać? Ten temat, znany od lat 90. z twórczości Konrada Kuzyszyna i obecnej zdecydowanie seksualnej Maurycego Gomulickiego, zyskał tu interesujące spełnienie w trzech montażach.
Naszą uwagę zwróciła poetycka, choć nie do końca określona seria
Anny Koli Pejzaż (nie)dokończony, w której, jak w fotografiach Stanisława Wosia, zawarta jest religijna tajemnica natury. Podobały się także trzy prace
Anny Puszczewicz z ich jakże innym plakatowym odrealnieniem, przypominającym kadry z animacji filmowej (np. z klasycznego już Sin City, 2005). Ciekawym odwołaniem do idei archiwum fotografii dawnej, w tym do różnie interpretowanego erotyzmu, były trzy prace
Puliny Stasik (Vanity), ze świadomie zastosowaną strategią perwersyjnego fotokolażu.
Jaka realność?
W fotografii, jeśli ma ona pełnić ważną rolę, jako forma sztuki (tradycja myślenia religijnego i świata, jako potencjalnych czy spełnionych wartości), czy przeciwnie po-sztuki (obnażanie iluzji ponowoczesnego świata, w tym człowieka i jego humanistycznych ideałów) powinna zawarta być realność lub nawet jej fragmenty, albo strzępy. To właśnie one poświadczają o potencjalnej ważności wydarzenia, osoby, czy ukazywanej historii. Realność, nawet fragmentarycznie stosowana, jest „prawdą fotografii”. Często jednak nieuświadomioną lub zasłoniętą przez jej inne wyróżniki.
Strona organizatora:
www.rok.czestochowa.pl
Zobacz także:Zbigniew Podsiadło i Dominika Dzierżymirska-Podpłomyk - wystawa fotografii pt. "Mistrz i uczeń"Creative Roadshow 2014 – praktycznie o warsztacie fotografaNajlepsze zdjęcia sezonu narciarskiego 2013/2014 TAURON Bachleda SkiTatrzańska Atlantyda – ekskluzywny album Piotra Mazika"24 części"– wernisaż wystawy Katarzyny Łaty-Wrony