Grand Press Photo od 2005 roku organizuje miesięcznik "Press". To
konkurs dla zawodowych fotoreporterów pracujących w redakcjach prasowych, internetowych, w agencjach fotograficznych oraz dla freelancerów. Tradycją tego konkursu jest – co stanowi o jego wyjątkowości – że przewodniczącym jury, do którego należy decydujący głos przy wyborze nagrodzonych prac, jest
zwycięzca World Press Photo. W tym roku był to szwedzki fotoreporter
Paul Hansen, którego zdjęcie zrobione w Strefie Gazy wygrało ubiegłoroczny konkurs World Press Photo. Oprócz Hansena w jury Grand Press Photo 2014 oceniającym zdjęcia zasiadali: Piotr Andrews, Anna Bedyńska ("Gazeta Wyborcza"), Andrej Reiser (Czech Press Photo), Markus Schreiber (Associated Press), Andrzej Zygmuntowicz.
Do konkursu Grand Press Photo 2014
fotoreporterzy zgłosili ponad 4,2 tys. fotografii, które konkurowały w kategoriach:
Wydarzenia, Życie codzienne, Ludzie, Sport, Środowisko, Portret sesyjny. Nagrody został przyznane oddzielnie za
zdjęcia pojedyncze, oddzielnie za
fotoreportaże. Dodatkową nagrodę przyznał mecenas konkursu – Nikon Polska.
Lista zwycięzców w konkursie Grand Press Photo 2014
|
Grand Press Photo 2014 – Zdjęcia Roku, fot. Jakub Szymczuk |
Główną nagrodę Grand Press Photo 2014 i 10 tys. zł otrzymał
autor Zdjęcia Roku – Jakub Szymczuk ("Gość Niedzielny"). Zostało ono zrobione w Kijowie 20 lutego 2014 roku w "czarny czwartek" – pod taką nazwą przeszedł ten dzień do historii Ukrainy. Wtedy doszło do największych walk między antyrządowymi demonstrantami a ukraińskimi siłami bezpieczeństwa na Majdanie Niepodległości. Wojsko, policja i snajperzy strzelali do demonstrantów, tego dnia w starciach z siłami bezpieczeństwa zginęło ok. 70 osób. Na zdjęciu Szymczuka jest jedna z ofiar – mężczyzna biegł nieuzbrojony na czoło barykady, chcąc rzucić oponę, gdy kula snajpera przeszyła jego hełm i głowę na wylot.
Ta sama fotografia została wybrana spośród wszystkich dziesięciu zwycięskich fotografii kolejnych edycji Grand Press Photo na
Zdjęcie 10-lecia. Tego wyboru dokonało międzynarodowe jury złożone ze zwycięzców World Press Photo, którzy w ubiegłych latach przewodniczyli konkursowi miesięcznika "Press".
Zdjęcia pojedyncze
W kategorii
Wydarzenia:
I miejsce – zdjęcie Kuby Kamińskiego zrobione na Krymie, gdy ukraińska baza wojskowa Belbek poddała się po szturmie rosyjskich wojsk specjalnych;
|
Grand Press Photo 2014 – Zdjęcie pojedyncze – I miejsce w kategorii Wydarzenia, fot. Kuba Kamiński. Krym. Ukraińska baza wojskowa Belbek po szturmie rosyjskich wojsk specjalnych poddała się. Na zdjęciu widać nieuzbrojonych ukraińskich żołnierzy, którzy od referendum bronili bazy, odpierając ataki prorosyjskich prowokatorów. Po przejęciu bazy przez Rosjan dziennikarzy zmuszano, by oddali wszystkie materiały, które rejestrowały ich szturm. Dzięki szybkiemu skopiowaniu i ukryciu karty zdjęcie ocalało. 22 marca 2014 |
II miejsce – zdjęcie Tomasza Adamowicza ("Gazeta Polska Codziennie") pokazujące, jak podczas walk w Kijowie Witalij Kliczko próbuje powstrzymać tłum demonstrantów napierający na siły porządkowe broniące dostępu do budynków rządowych;
|
Grand Press Photo 2014 – Zdjęcie pojedyncze – II miejsce w kategorii Wydarzenia, fot. Tomasz Adamowicz. Ukraina, Kijów. Podczas walk na ulicy Hruszewskiego Witalij Kliczko, założyciel partii Ukraiński Demokratyczny Alians na rzecz Reform, mimo że należy do opozycjonistów, próbuje jednak powstrzymać tłum demonstrantów napierający na siły porządkowe broniące dostępu do budynków rządowych. Był to pierwszy dzień walk na ulicach Kijowa, które ponad miesiąc później doprowadziły do zmiany władzy na Ukrainie. 19 stycznia 2014 |
III miejsce i Nagroda Nikona – zdjęcie Jakuba Szymczuka ("Gość Niedzielny") pokazujące, że na barykadach w Kijowie nie tylko walczono, lecz toczyło się tam też normalne życie.
|
Grand Press Photo 2014 – Zdjęcie pojedyncze – III miejsce w kategorii Wydarzenia, fot. Jakub Szymczuk. Ukraina, Kijów. Podczas protestów przeciwko rządom prezydenta Wiktora Janukowycza na ulicach Kijowa wyrosły barykady wznoszone przez opozycjonistów broniących się przed siłami rządowymi. Gdy w Soczi trwała olimpiada, a prezydent Janukowycz zgodził się na negocjacje z protestującymi, walki ucichły, na barykady zaś zawitało codzienne życie. Na zdjęciu: ziemia niczyja – obszar między kordonem Berkutu a barykadą na ulicy Hruszewskiego, niegdyś reprezentacyjnej ulicy Kijowa. Na pierwszym planie artysta malujący spaloną kolumnadę przy wejściu do stadionu Dynama Kijów. 13 lutego 2014 |