–
Będzie walka – zapowiedział po wstępnej selekcji zdjęć Marek Lapis,
przewodniczący jury 17. edycji konkursu Wielkopolska Press Photo 2016, organizowanego przez Wojewódzką Bibliotekę Publiczną i Centrum Animacji Kultury.
Wielkopolska Press Photo to jeden z najstarszych, regularnych konkursów fotografii reportażowej w kraju. –
Ten konkurs ma pokazywać, co ważnego i ciekawego wydarzyło się w Wielkopolsce i jak te wydarzenia zobaczyli nasi najlepsi fotoreporterzy. Ma także odkrywać wydarzenia mniej znane, mniej głośne, ale wyłapane przez wielkopolskich fotografów. Daje szansę na podsumowanie ich codziennej aktywności, na zawodową, koleżeńską konfrontację prac , ale przede wszystkim pokazuje wagę i społeczną rolę dobrej , bardzo dobrej fotografii reportażowej, prasowej. Fotografii, która z krótkim zdaniem podpisu potrafi powiedzieć więcej i mocniej, niż długi, wszystko wyjaśniający tekst – przybliża Władysław Nielipiński,
główny organizator z WBPiCAK.
Dwie nagrody główne
Być we właściwym miejscu, we właściwym czasie i zrobić z tego wyjątkową opowieść – to się udało w tym roku dwóm fotoreporterom: Adrianowi Wykrocie i Pawłowi F. Matysiakowi. Po raz pierwszy w historii konkursów Wielkopolska Press Photo jury nie przyznało nagrody Grand Prix, ale dwie nagrody główne za serie zdjęć:
Pawła F. Matysiaka „Czarny marsz” i Adriana Wykroty „Prezydent”.
|
Czarny marsz, Adrian Wykrot |
|
Prezydent, Paweł Matysiak |
–
Czarny marsz to świetnie sfotografowany, mocny materiał. W pewnym sensie samograj, ale jest tu ranga wydarzenia, waga sytuacji i artyzm fotoreportera. Prezydent z kolei to chyba po raz pierwszy pokazanie w taki sposób polskiego polityka. To duża praca fotografa bez nadużycia zaufania polityka, który dopuścił tak blisko do siebie. To coś naprawdę wyjątkowego, nawet w skali europejskiej –
argumentowali jurorzy, Marek Lapis i Mariusz Forecki. W jury byli także Jerzy Mianowski ze Stowarzyszenia Prasy Lokalnej, Władysław Nielipiński i Mateusz Kiszka z WBPiCAK. Na konkurs 75 autorów przysłało 1162 zdjęcia. W tym 238 zdjęć pojedynczych i 134 zestawy.
Coraz wyższy poziom
–
Poziom przysłanych zdjęć był bardzo dobry. Nietrafionych prac przyszło mało. Zdarzyły się drobne pomyłki w kategoriach i nieraz brak samoograniczenia się fotoreporterów. W kilku przypadkach zabrakło edycji – były serie zdjęć, które się nawzajem gryzły, które nie układały się w spójną opowieść. Były także malowanki ze spotkań grup rekonstrukcyjnych. Ale to był margines całości, bardzo ciekawej w tym roku, na wysokim poziomie. Widać pracę fotografów i ciągły postęp w narracji obrazem – zgodzili się wszyscy
jurorzy.
Wernisaż wystawy pokonkursowej i wręczenie nagród w poniedziałek, 28 listopada 2016 roku, w siedzibie WBPiCAK, przy ulicy Prusa 3 w Poznaniu.
|
Wielkopolska Press Photo |