Rodczenko przeniósł na grunt fotografii teorię konstruktywizmu i opracował metody i środki jej praktycznego zastosowania. Odkryte przezeń narzędzia zyskały ogromną popularność. Posługiwali się nimi jego uczniowie i twórcy o podobnych zapatrywaniach, ale także jego estetyczni i polityczni adwersarze. Jednak samo zastosowanie „metody Rodczenki” – ukośnej kompozycji, skrótu perspektywicznego i podobnych środków – nie gwarantowało automatycznie dziełu wysokiej rangi artystycznej. Sztuka Rodczenki-fotografa to nie tylko środki formalne, za które tak bezlitośnie krytykowano go pod koniec lat dwudziestych; to przede wszystkim
głęboki romantyzm, cechujący jego twórczość już od lat studenckich. Dość wspomnieć choćby niezwykłe listy-opowieści pisane do Warwary Stiepanowej. Romantyczna aura dzieciństwa spędzonego za kulisami teatru, w którym pracował ojciec, znalazła przełożenie w wyrazistej utopijnej filozofii Rodczenki konstruktywisty, który wierzył w możliwość przemiany ludzkości i świata.
W latach dwudziestych, tworząc kolejne
cykle fotograficzne, Rodczenko formułował coraz to nowe
zadania i manifesty odnoszące się do tego, czym będzie i fotografia, i życie, gdy już przejdą transformację za sprawą idei konstruktywizmu.
|
Aleksander Rodczenko, Portret matki artysty, 1924. Zbiory Muzeum Moskiewskiego Domu Fotografii, (c) Archiwum A. Rodczenko–W. Stiepanowa, (c) Muzeum Moskiewski Dom Fotografii |
W latach trzydziestych, zwłaszcza pod koniec, podjął próbę
analizy życia i twórczości – również własnej – uwięzionych w realiach socrealizmu.
Aleksander Rodczenko pozostawił po sobie dzięki drukowanym artykułom i pamiętnikom unikatowy zapis artystycznych przemyśleń rosyjskiego
fotografa-filozofa, który przeżył historyczny kataklizm, będący źródłem tragicznego wewnętrznego konfliktu świadomych założeń i podświadomej potrzeby tworzenia.
|
Aleksander Rodczenko, Dziewczyna z leicą, 1934, fotografia, odbitka archiwalna, Muzeum Moskiewski Dom Fotografii |
Sztuka oddzielona od polityki
Zniechęcony ciągłymi rewolucyjnymi zmianami, które generowały rzeczywistość daleką od ideałów inspirujących go we wczesnym okresie twórczości, pisał w dzienniku pod datą 12 lutego 1943: „Sztuka ma służyć ludziom, ale ludzi prowadzi się w tej chwili w niewiadome. Ja chcę prowadzić ludzi ku sztuce, a nie używać sztuki, by ich ku czemukolwiek prowadzić. Czy urodziłem się zbyt wcześnie czy zbyt późno? Sztuka musi być oddzielona od polityki…”.
|
Aleksander Rodczenko, Radiosłuchacz, 1929, fotografia, odbitka archiwalna, Muzeum Moskiewski Dom Fotografii |
W ostatnich latach życia Rodczenko, zdradzony przez przyjaciół i uczniów, pozbawiony prawa do tworzenia i zarabiania sztuką na życie, do wystawiania, usunięty ze Związku Artystów i w bardzo złym stanie zdrowia, był mimo wszystko bardzo szczęśliwym człowiekiem. Miał rodzinę: przyjaciółkę i „towarzysza broni” Warwarę Stiepanową, córkę Warwarę Rodczenko, jej męża Nikołaja Lawrentiewa, wnuka Aleksandra Lawrentiewa i jego rodzinę – niewielki, acz bardzo zżyty klan emanujący twórczą energią. Gdyby nie owa rodzina, Moskiewski Dom Fotografii, pierwsze w Rosji muzeum fotografii, mógłby nigdy nie powstać.
(Olga Swibłowa)
Zobacz także:Winylowe tło fotograficzne - nowy wideotutorial LastoliteUnikatowa technika platinum-palladium na zdjęciach Tomka NiewiadomskiegoNRD. Opowieści z kraju, którego już nie maPlecaki fotograficzne Photo Hatchback 16L i 22LNajnowsza linia pokrowców Lowepro Dashpoint 10, 20, 30Sony Cyber-shot RX100 - oficjalne przykładowe zdjęciaSony Cyber-shot RX100 - aparat z bardzo jasnym obiektywemSwój wygląd na zdjęciach lepiej oceniają mężczyźniEizo otwiera się na amatorów