Od momentu powstania i udostępnienia posiadaczom Photoshopa modułu
Adobe Camera Raw w wersji 4.1 użytkownicy Lightrooma nerwowo wyczekiwali na nową wersję swojego narzędzia. Z półoficjalnych komunikatów przedstawicieli Adobe wiadomo było bowiem, że ze względu na rozwiązania programistyczne przyjęte w Lightroomie (program wprawdzie korzysta z algorytmów stosowanych w Adobe Camera Raw, ale nie współpracuje z tym modułem bezpośrednio) pojawienie się kolejnej edycji ACR'a zwiastuje w bliskiej przyszłości nową wersję Lightrooma.
Nastroje oczekujących podgrzała też
wypowiedź Toma Hogarty'ego (kierownika produkcji aplikacji Lightroom i Adobe Camera Raw). Wynikało z niej, że Lightroom 1.1 będzie zawierał znacznie więcej ulepszeń, niż tylko udoskonalone narzędzia edycyjne (głównie wyostrzanie i redukcję szumów, które w ACR 4.1 nareszcie osiągnęły poziom satysfakcjonujący wielu fotografów) i obsługę zdjęć w formacie RAW z najnowszych modeli aparatów cyfrowych. Nic więc dziwnego, że niemal miesiąc, który upłynął od premiery Adobe Camera Raw 4.1 wydawał się dla niektórych wiecznością. Teraz już jednak wiemy, że warto było czekać.
|
Obecność w systemie nowej wersji Lightrooma jest intensywnie uświadamiana użytkownikowi przez cały czas pracy z programem. |
Dostępna bezpłatnie dla wszystkich użytkowników Adobe Lightrooma 1.0 poprawka (w wersjach na platformy
Windows i
Macintosh) zaskakuje już podczas pobierania z Internetu. Ma ona bowiem rozmiary porównywalne do pełnej wersji instalacyjnej Lightrooma 1.0. Przy pierwszym uruchomieniu programu po aktualizacji otrzymujemy komunikat, że aktualnie używana przez nas biblioteka zdjęć również zostanie poddana aktualizacji. Proces ten, w przypadku posiadania większej kolekcji fotografii może nieco potrwać, na szczęście przeprowadza się go tylko raz dla każdej posiadanej bliblioteki (większość użytkowników ogranicza się do jednej).
Użytkownikom wersji 1.0 po starcie aplikacji zapewne rzucą się w oczy pewne zmiany w wyglądzie interfejsu programu (głównie w module Library) oraz zauważalne lepsza prędkość działania niektórych elementów programu, takich jak np. mechanizm wykonywania kopii bezpieczeństwa biblioteki. Zmian jest jednak znacznie więcej i dotyczą one całego programu – zarówno jego szkieletu jak i poszczególnych modułów. Wiele z nich jest niewidocznych na pierwszy rzut oka i odkrycie ich zajmie nieco czasu nawet doświadczonym użytkownikom.
|
Znane z poprzedniej wersji programu biblioteki (Library) zostały przechrzczone na katalogi (Catalogs). Oprócz nowej nazwy otrzymały dodatkowe funkcje obsługi, w tym bardzo potrzebne narzędzie do optymalizacji bazy zdjęć. |
Wprowadzone zmiany i poprawki najłatwiej jest ująć w czterech (w wersji dla komputerów Apple w trzech) punktach:
- Poprawa błędów dostrzeżonych w poprzedniej wersji aplikacji oraz optymalizacja kodu.
- Integracja w programie narzędzi edycyjnych z modułu Adobe Camera Raw 4.1 (np. wyostrzanie, odszumianie, suwaki Clarity, Defringe itd.) oraz dodana obsługa plików w formacie RAW z nowych modeli aparatów (np. Canon EOS 1D Mark III).
- Usprawniona praca pod kontrolą systemu Windows Vista.
- Liczne zmiany w funkcjonalności programu.
Opisanie wszystkich zmian, które dokonano w Lightroomie 1.1 jest bardzo trudne, gdyż nawet opublikowany przez firmę Adobe plik
readme nie wymienia wszystkich. Ponadto wiele poprawek sprowadza się do niewielkich zmian głęboko w opcjach programu i nie wpłynie na codzienną pracę większości fotografów. Są jednak również innowacje, o których należy wspomnieć.
|
Jedną z ciekawych nowych funkcji jest możliwość podglądu zakresu działania używanego narzędzia edycyjnego. Działa on dla wybranych opcji modułu Develop, a uruchamia się go przytrzymując klawisz Alt podczas przeciągania suwaka. Na powyższym przykładzie widać podgląd ustawienia parametru Mask, ograniczającego wyostrzanie do fragmentów zdjęcia oznaczonych na biało. |
Najbardziej oczekiwane i widoczne w programie są narzędzia edycyjne, związane z modułem ACR 4.1: nowy panel wyostrzania i odszumiania oraz suwaki Clarity (zwiększający lokalnie kontrast, co skutkuje "ożywieniem" zdjęcia), Defringe i inne. Poprawie uległa też skuteczność algorytmów, w związku z czym już nie trzeba się odwoływać do Photoshopa aby wyostrzyć zdjęcie, bądź też uruchamiać Neat Image aby wyeliminować z niego szumy. Usprawniono też zarządzanie szablonów (Presets), które od tej wersji programu możemy organizować w grupy, co pozwala uniknąć bałaganu.
Przekształcenie bibliotek zdjęć w katalogi (Catalogs) związane jest z wieloma zmianami w funkcjonowaniu baz danych Lightrooma. Można je od teraz bez przeszkód dzielić i łączyć ze sobą oraz przenosić zdjęcia wraz z ich ustawieniami pomiędzy różnymi komputerami. Z kolei foldery ze zdjęciami można jednym kliknięciem myszy zsynchronizować z ich odpowiednikami na dysku twardym, co ułatwia dokonywanie zmian w ich zawartości.
|
Możliwości jednoczesnej edycji wielu zdjęć rozbudowały się m.in. o funkcję synchronizacji ekspozycji (Match Total Exposures), która umożliwia wyrównanie poziomu naświetlenia kilku zdjęć jednym kliknięciem myszki. |
Rozwinięto również możliwości modułu Library, głównie w aspekcie zarządzania zdjęciami. Między innymi pojawiły się nowe możliwości filtrowania fotografii (np. wyszukiwanie kopii wirtualnych), wyświetlanie zdjęć o określonych parametrach czasów migawki, wartości przysłony czy też czułości ISO. Z kolei pieczątka służąca pierwotnie do kopiowania słów kluczowych stała się puszką farby w sprayu (Painter), kryjącą uniwersalne narzędzie do szybkiego oznaczania zdjęć wszelkimi możliwymi znacznikami.
Pełna lista udoskonaleń w programie w chwili obecnej nie została jeszcze nigdzie opublikowana i nawet wspomniany już wcześniej Tom Hogwarty publikuje na swoim
blogu jedynie informacje o najważniejszych zmianach, zaś zainteresowanym poleca wyniki oględzin programu dokonanych przez "Lightroomowych szperaczy", takich jak
Jeffrey Friedl,
Victoria Bampton czy
Sean McCormack. Podkreśla on też, że choć projekt Lightroom zakończył już swoją fazę beta, to będzie on nadal ulepszany, a jego twórcy oczekują na wszelkie
sugestie i uwagi od użytkowników.
Użytkownicy Adobe Lightrooma, którzy zakończyli swoją przygodę z programem po wygaśnięciu jego bezpłatnej wersji testowej również czeka miła niespodzianka. Po zaktualizowaniu aplikacji do wersji 1.1 otrzymają oni możliwość użytkowania jej bez żadnych ograniczeń przez kolejne 30 dni. Producent przed dokonaniem aktualizacji zaleca wykonanie kopii bezpieczeństwa dotychczasowych bibliotek ze zdjęciami. Poprawna współpraca Adobe Lightroom z aplikacjami Photoshop, Photoshop Elements oraz Adobe Bridge wymaga aktualizacji modułu Adobe Camera Raw do wersji 4.1.
Redakcja fotografuj.pl poleca również serię artykułów poświęconych możliwościom Adobe Lightroom. Dotychczas w ramach tego cyklu ukazały się następujące części:
Adobe Lightroom – ciemnia cyfrowego fotografa, cz. I (ogólna prezentacja programu)
Adobe Lightroom – ciemnia cyfrowego fotografa, cz. II (katalogowanie i zarządzanie kolekcją zdjęć)
Adobe Lightroom – ciemnia cyfrowego fotografa, cz. III (ocenianie fotografii, odrzucanie nieudanych i kierowanie najlepszych ujęć do dalszej obróbki)
Cena: 299 USD (upgrade do wersji 1.1 bezpłatny)
Strona producenta: www.adobe.com
Zobacz także:
AKVIS Coloriage 4.5 – pokoloruj swoje zdjęcia
Triqui Lomo – darmowa akcja do Photoshopa
PearlyWhites i ShineOff – asystenci cyfrowej wizażystki
Google 3D Warehouse do Photoshopa
Adobe Camera RAW i DNG Converter, wersje 4.1