"The unregistered" to pierwsza z trzech części długoterminowego projektu fotograficznego o uchodźcach Rohinga "Rohingyas. The refugges" a jednocześnie
debiut dokumentalny autora. W październiku 2013 r. Marcin Zaborowski oraz korespondent Polskiej Agencji Prasowej, Paweł Skawiński, wyruszyli do
Bangladeszu by znaleźć i opowiedzieć
historie Rohingów. Przeprowadzili ponad 40 wywiadów z uchodźcami, przedostali się nielegalnie do dwóch obozów dla uchodźców. Rozmawiali również z uchodźcami od lat zamieszkującymi wioski rybackie i siedliska na wybrzeżu Cox Bazar. Spotykali się z buddyjskimi uchodźcami politycznymi z Birmy, działaczami społecznymi pracującymi z uchodźcami, byłymi pracownikami ONZ oraz innych organizacji pozarządowych.
|
Sajida, lat 18, numer obozowy MRC 8065. Rohingya z oficjalnego obozu Nayapara. Nasza przyszłość zależy od UNHCR, który może nas przesiedlić do innego kraju-mówi Sajida. Aresztowana w autobusie do Teknaf za przebywanie poza obozem. Marzy, by wyjechać do Irlandii, gdzie ma przyjaciółkę. Cox Bazar (Bangladesz), październik 2013. |
Rohingowie to etniczna, muzułmańska mniejszość, zamieszkująca północno-zachodnią
Birmę. Prześladowani od dziesięcioleci przez buddyjską większość, a w szczególności wojskową juntę, uciekają do po- bliskiego Bangladeszu. Szacuje się, że w wyniku czystek etnicznych (coraz częściej określanych przez zachodnich ekspertów mianem ludobójstwa), na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci do Bangladeszu uciekło od 300 do 500 tysięcy uchodźców. Zaledwie 30 tysięcy znalazło schronienie w oficjalnych obozach (Kutupalong i Nayapara) wspieranych w podstawowy sposób przez UNHCR,
Muslim Aid oraz inne organizacje pozarządowe, których działalność jest często mocno ograniczana przez władze Bangladeszu. Pozostałe dziesiątki tysięcy to tzw. niezarejestrowani, mieszkający w nieoficjalnych obozach (tzw.
makeshift camps) oraz w regionie Cox Bazar. Nie posiadają statusu uchodźcy, nie mają prawa do edukacji, legalnej pracy a dzieci urodzone na terenie Bangladeszu są wciąż nielegalnymi imigrantami.
|
III miejsce w kategorii Portret Sesyjny, Grand Press Photo 2014. Dala Banu (44 l.). Od 21 lat w Bangladeszu, szóstka dzieci. Razem z mężem mieli gospodarstwo, pięć krów, trzy byki i stadko kóz. Armia zmuszała Mohammeda do niewolniczej pracy jako tragarz. Trwało to tak długo, aż postanowili uciec przez granicę. Cox Bazar (Bangladesz), październik 2013. |
Marcin Zaborowski (ur. 1978). Mieszka w Szczecinie (Polska). Zaczynał od fotografii podróżniczej, by ostatecznie zająć się dokumentem. Poszukuje tematów społecznych oraz historii człowieka. Relacjonował dla Polskiego Radia podróż przez Chiny, Tybet, Nepal i Indie. Jego zdjęcia publikowane były w magazynie National Geographic Polska, z którym współpracuje od 2009 r.
W 2010 r. w Indiach fotografował Jego Świętobliwość XIV Dalaj Lamę. Laureat Grand Press Photo 2014. Obecnie pracuje nad kolejnymi częściami projektu o uchodźcach Rohinga.
|
Dzieci stanowią najliczniejszą grupę mieszkańców obozów. Często w wyniku braku podstawowej opieki medycznej, umierają na trywialne choroby leczone bez problemów na Zachodzie. Brak racji żywnościowych oraz możliwości podjęcia pracy w nielegalnych obozach i poza nimi są źródłem głodu i chronicznego niedożywienia. Obóz Leda (Bangladesz), październik 2013. |
Wystawa potrwa od 20 czerwca do 18 lipca 2014 roku.
Dodatkowo 12 lipca o godz. 18 w Starej Galerii zaplanowaliśmy spotkanie autorskie z autorem zdjęć oraz korespondentem Polskiej Agencji Prasowej - Pawłem Skawińskim. Spotkanie prowadzi Andrzej Zygmuntowicz.
|
W wiosce Shamlapur nad brzegiem Zatoki Bengalskiej mieszka kilka tysięcy uchodźców. Niektórzy z nich od niedawna, część nawet od 20-30 lat żyje w Bangladeszu. Zasymilowani z lokalną społecznością Bengalczyków, wykonują pracę rybaków dla miejscowych biznesmenów. Na zdjęciu dzieci bawią się przy łodziach rybackich. Shamlapur (Bangladesz), październik 2013. |
Stara Galeria ZPAF
Plac Zamkowy 8
00-277 Warszawa
Strona organizatora:
www.zpaf.pl Zobacz także:Wojciech Woźniak "Sentymenty"„Kopalnie świata” - wystawa fotografii Bernarda BayaSZEŚĆ KONTYNENTÓW. Świat w obiektywie Jana Pawła Trzaski.Paweł Żak „Trzy słowa i inne martwe natury”"Silentium" - wystawa Jolanty Rycerskiej