Aukcje – zakupy z dreszczykiem emocji
Alternatywą dla tanich zakupów w wirtualnych sklepach są serwisy aukcyjne. Wbrew pozorom znajdziemy w nich nie tylko sprzęt z drugiej ręki, gdyż z tej formy dotarcia do klienta korzystają zarówno mniej znane małe sklepy, jak i renomowane firmy specjalizujące się w sprzedaży sprzętu fotograficznego, które traktują aukcje jako swoistą formę reklamy swojej działalności. W popularnych witrynach, jak np. Allegro.pl czy eBay.pl oferowany jest sprzęt w bardzo atrakcyjnych cenach. Musimy jednak pamiętać, że zakupy w takich miejscach wymagają jeszcze większej dozy ostrożności niż w przypadku zakupów w sklepach internetowych.
Jeśli już jednak zdecydujemy się na udział w aukcji, to koniecznie powinniśmy przeczytać regulamin serwisu i zapoznać się z zasadami obowiązującymi jego użytkowników. Ponieważ dochodzenie swoich praw w przypadku trafienia sna nieuczciwego sprzedawcę jest bardzo kłopotliwe (serwisy nie są bowiem stroną transakcji, a jedynie ułatwiają jej zawarcie), musimy samodzielnie i na własną odpowiedzialność zweryfikować uczciwość kontrahenta. Pomocne są w tym publikowane obok pseudonimu sprzedającego ikony np. „super sprzedawca” i liczby mówiące o tym, ile transakcji przeprowadziła już dana osoba. Jednak najważniejszym źródłem informacji o reputacji sprzedającego powinny być dla nas komentarze i opinie, jakie pozostawili jego wcześniejsi klienci – stosowny odsyłacz znajdziemy zawsze na stronie z aukcją.
|
Aby rozwiać wątpliwości kupujących, serwisy aukcyjne przyznają najbardziej wiarygodnym sprzedającym status ''super sprzedawcy''. Mogą go otrzymać jedynie użytkownicy o odpowiednio wysokiej liczbie pozytywnych komentarzy. |
Równie istotną rzeczą jest upewnienie się co do tego, że wystawiony towar nie był używany, zawiera wszystkie dodatki (kable, oprogramowanie, instrukcję, ładowarkę) oraz sprzedawany jest wraz z honorowaną w Polsce – koniecznie podbitą i wypełnioną – kartą gwarancyjną. Przed wzięciem udziału w aukcji zapytajmy też sprzedającego, czy wraz z wymarzonym aparatem otrzymamy od niego dowód zakupu, bowiem faktura bądź paragon są w większości przypadków niezbędne, by zrealizować gwarancję w serwisie producenta. W przypadku wykrycia jakiejś wady fabrycznej tuż po otrzymaniu sprzętu – choć przepisy nie chronią nas już w tym względzie tak, jak klientów wirtualnych sklepów – warto poinformować o tym drugą stronę. Wielu sprzedających, dbając o swoje dobre imię, dobrowolnie wymieni sprzęt na inny egzemplarz, nie chcąc ryzykować utraty przyszłych zysków w wyniku niepochlebnego wpisu na liście komentarzy.
Oszczędnie, ale z rozwagą
Mam nadzieję, że tym artykułem uda mi się zachęcić Was – przed planowanym zakupem – do odwiedzenia sklepów internetowych, jak i skorzystania z wyszukiwarek, ułatwiających odnalezienie najkorzystniejszej propozycji. Handel elektroniczny okrzepł już na dobre, oferuje też na tyle dużo rozwiązań zwiększających bezpieczeństwo transakcji, a przepisy chronią konsumentów w takim stopniu, że nawet zakup drogiego sprzętu fotograficznego nie jest już tak ryzykowny, jak kiedyś. Niemniej istotnym argumentem jest też możliwość zaoszczędzenia – jak się przekonaliśmy – niemałych pieniędzy, które przeznaczyć można na dodatkowe akcesoria lub atrakcyjny wyjazd w plener. Potencjalne zyski oraz łatwość i wygoda kupowania w Sieci nie powinny jednak nigdy uśpić naszej czujności. Oferty znacznie odbiegające ceną od rynkowej wartości sprzętu należy traktować z dużą rezerwą. Czasami bowiem warto zapłacić nieco drożej, ale mieć gwarancję pochodzenia sprzętu z pewnego źródła.