PEN to system
Aparaty PEN, chociaż pozbawione lustrzanego systemu celowniczego,
wykazują wiele podobieństw do lustrzanek. Dotyczy to nie tylko możliwości korzystania z różnych obiektywów, ale i całej gamy akcesoriów, które składają się na
kompletny system fotograficzny. Część z nich powstała specjalnie z myślą o PEN-ach, a niektóre dzięki rodzinnemu pokrewieństwu zostały zaczerpnięte z "dużego" systemu 4/3 Olympusa.
|
Niewielka lampa FL-14 została zaprojektowana specjalnie na potrzeby aparatów PEN. |
Lampy błyskowe
Jednym z najważniejszych dodatków do aparatu fotograficznego jest
zewnętrzna lampa błyskowa. Co prawda Olympus PEN E-PL1 ma także wbudowaną lampę błyskową, jednak ze względu na niewielką moc można ją traktować raczej jako pomocnicze źródło światła. Twórcy systemu Micro 4/3 nie popełnili tu błędu i zaprojektowali system światła błyskowego zgodny z "dużym" systemem 4/3. Oznacza to, że
wszystkie PEN-y mogą współpracować z dowolną lampą przeznaczoną dla systemu 4/3, łącznie z wykorzystaniem ich zaawansowanych funkcji, takich jak bezprzewodowe wyzwalanie zdalnych fleszy. Oczywiście, korzystanie z niektórych większych lamp jest trudne ze względu na niewielkie rozmiary samego aparatu i obiektywu, dotyczy to np. pierścieniowej lampy SRF-11, ale jest jak najbardziej możliwe.
|
''Lustrzankowe'' lampy błyskowe Olympus FL-36R i FL-50R bez problemu współpracują z aparatami z serii PEN. |
Z tego powodu Olympus zaleca korzystanie z czterech podstawowych modeli lamp błyskowych:
FL14, FL-20, FL-36R oraz FL-50R. Dwa pierwsze modele to niewielkie lampki, z których mniejsza została skonstruowana specjalnie na potrzeby systemu PEN, druga zaś przeznaczona była głównie dla cyfrowych kompaktów Olympusa. FL-36R i FL-50R to dużo większe (i mocniejsze) flesze skonstruowane dla lustrzanek Olympusa.
Dzięki zgodności z systemem 4/3, posiadacze PEN-ów mogą też korzystać z lamp błyskowych produkowanych przez innych producentów, np. Metza.
|
Aparat z serii PEN z wizjerem optycznym VF-1. |
Wizjery
Podstawowym sposobem kadrowania zdjęć w PEN-ach, podobnie jak we wszystkich bezlusterkowcach, jest korzystanie z głównego wyświetlacza LCD. Ostre słońce może w tym przeszkadzać, jednak konstruktorzy aparatów przewidzieli i taką sytuację. Wraz ze stałoogniskowym "naleśnikiem" 17 mm wykorzystać możemy specjalny
wizjer optyczny VF-1 odpowiadający mu kątem widzenia (montowany w sankach lampy błyskowej). Dodatkowo w wypadku pozostałych obiektywów posiadacze aparatów PEN E-P2 oraz E-PL1 mogą skorzystać z
wizjera elektronicznego VF-2.
|
Elektroniczny wizjer VF-2 może być odchylany pod kątem do 90 stopni. |
Montuje się go na aparacie tak, jak wizjer optyczny VF-1 znany z PEN-a E-P1, czyli w sankach lampy błyskowej, poniżej których umieszczono specjalne złącze. Wyświetla on obraz o rewelacyjnej rozdzielczości 800x600 pikseli (1,4 miliona punktów) i powiększeniu 1,14x – porównywalnym z wizjerem dobrej lustrzanki. W razie potrzeby,
wizjer można odchylić do góry aż do kąta 90 stopni. Jeśli często korzystamy z wizjera VF-2 w ostrym świetle (np. w pełnym słońcu), przydać się może dodatkowa,
gumowa muszla oczna EP-9.
|
Port akcesoriów zintegrowany został ze stopką lampy błyskowej, dzięki czemu służy ona również do mocowania elektronicznego wizjera. |
Port akcesoriów
Do podłączenia wizjera VF-2 służy wspomniane już złącze, umieszczone tuż poniżej sanek lampy błyskowej. Nie jest to jednak jego jedyna funkcja. Do tego portu akcesoriów można podłączyć
adapter zewnętrznego mikrofonu SEMA-1. Jest on zaopatrzony w gniazdo typu mini jack, zatem można do niego wpiąć każdy mikrofon, np. ME-51S Olympusa.
Podłączenie zewnętrznego mikrofonu pozwala uniknąć nagrywania na ścieżce dźwiękowej filmu, niepożądanych odgłosów pracy aparatu, np. dźwięku pracującego silnika AF w obiektywie czy odgłosów wciskanych przycisków.
|
Olympus PEN E-P2 z adapterem EMA-1 i mikrofonem ME-51. |