Plamy koloru stanowią dominantę, budują linie kompozycyjne, nadają ciężar motywom lub same się nimi stają. Aby w ten sposób kreować kompozycję
potrzeba czegoś więcej, niż zastosowanie podręcznikowych reguł - trzeba wrażliwości, wyczucia i samodyscypliny.
Pamiętajmy, że w fotografii jest to trudniejsze, niż w przypadku malarstwa, gdzie artysta ma nieograniczoną możliwość natychmiastowej kreacji przestrzeni.
W fotografii początkiem pracy nad kompozycją jest
umiejętność wyszukiwania miejsc-kadrów - pewna zdolność umysłu, której, moim zdaniem, nie da się nauczyć, a którą można tylko rozwijać w dalszej pracy nad kadrem.
Prace Joanny Bratko-Lityńskiej świadczą o niewątpliwym posiadaniu tej zdolności.
Autorka poszukuje koloru i znajduje go w miejscach nieoczywistych: na stopniach schodów, w okienkach klatek schodowych starych kamienic.
Jeśli budynki i przedmioty są szare, to samo światło ma kolor. Powstają w ten sposób zdjęcia zaskakujące, o oryginalnej formie./.../
Joanna Bratko-Lityńska - jest Prezesem Stowarzyszenia Miłośników Fotografii w Sosnowcu. Swoje prace prezentowała na wszystkich zbiorowych wystawach Stowarzyszenia Miłośników Fotografii oraz wystawach poplenerowych i pokonkursowych.
Zobacz także:Świat obok nas - obrzędowość doroczna w województwie śląskimW hołdzie Hałdzie - wystawa fotograficznaPolska fotografia na nowojorskim festiwalu PhotovilleLegionowe kadry - początki polskiego reportażu wojennegoWystawa "Niecodziennik kamienicy Poznańska 37 i okolicy"''Łemkowyna'' – wystawa fotografii Zbigniewa PodsiadłoEroica w Kinie pod MinogąWieczór u Tekli i finisaż wystawy Wojciecha Zamecznika