Fotografowie znają wiele prostych w teorii, choć niekoniecznie łatwych do wykorzystania w praktyce, technik zwiększania dynamiki swoich zdjęć. Najpopularniejsze polegają na odpowiedniej manipulacji aparatem już w trakcie naświetlania klatki. Pierwsza z nich to
panning, zwana również panoramowaniem – polega ona na śledzeniu z aparatem w ręku poruszającego się obiektu podczas wykonywania zdjęcia. Uzyskuje się w ten sposób fotografię przedstawiającą wyraźny, ostry obiekt śledzony oraz rozmyte tło.
|
Przykład użycia pannigu w celu oddania na zdjęciu prędkości jadącego motocykla. |
Druga technika najczęściej nosi nazwę
zoomowania i sprowadza się do zmiany ogniskowej już po otwarciu migawki. Efektem jest uzyskanie ostrego centrum kadru oraz koncentrycznie rozmytych krawędzi obrazu, przy czym poziom rozmycia będzie coraz większy wraz ze zbliżaniem się do krawędzi obrazu. Zwiększa to w dużym stopniu dynamikę sceny, która sprawia wrażenie, jakby w kadrze zatrzymany został jakiś moment trwający zaledwie ułamek sekundy lub też wyjątkowo istotny. Może też posłużyć to do fantazyjnego "malowania światłem" na fotografiach.
|
Przykład wykorzystania zoomowania w celu dynamicznego ukazania fontanny. |
Poprawne fotografowanie z wykorzystaniem obydwu tych technik wymaga wprawy możliwej do uzyskania wyłącznie przez regularne ćwiczenia oraz pewnej ręki – ruch aparatu (w przypadku panoramowania) oraz zmiana ogniskowej (podczas zoomowania) powinny być przeprowadzone płynnie i precyzyjnie. Nie zawsze jest to możliwe, a ponadto często nie dysponujemy niezbędnym wyposażeniem (np. aparat umożliwiający szybką zmianę ogniskowej podczas naświetlania w przypadku zoomowania). W takich sytuacjach możemy obydwa efekty z niezłym skutkiem zasymulować w programie graficznym.
Cyfrowe panoramowanie
Dodanie do zdjęcia efektu panoramowania nie jest trudne, o ile nie fotografowaliśmy obiektów o zbyt skomplikowanych kształtach. Idealnie nadają się do tego zdjęcia rozmaitych pojazdów, np. samochodów czy motocykli.
Przedstawione na powyższym przykładzie zdjęcie nie prezentuje się najlepiej – pstrokate tło odwraca uwagę oglądającego od samochodu. Z kolei zamrożona krótkim czasem otwarcia migawki scena wydaje się pokazywać nie jadący szybko pojazd, lecz sunący leniwie ulicą lub wręcz stojący w korku. W celu zasymulowania ruchu tła fotografowanej sceny wykorzystamy filtr Photoshopa o nazwie
Poruszenie (Motion Blur). Cała trudność polega na takim zmodyfikowaniu obrazu, aby interesujący nas obiekt na pierwszym planie pozostał ostry.
Otwieramy zdjęcie w Photoshopie i dwukrotnie duplikujemy je tworząc dwie nowe warstwy obrazu poleceniem
Warstwa | Powiel warstwę (Layer | Duplicate Layer). Następnie klawiszem
[Q] uaktywniamy narzędzie
Szybka Maska (Quick Mask) i na górnej warstwie zaznaczamy za pomocą
Pędzla (Brush Tool) kształt samochodu. Pamiętajmy, aby pojazd był dobrze obrysowany – zaznaczenie może delikatnie nachodzić na tło, lecz w żadnym wypadku nie powinno pomijać żadnego z elementów obiektu na pierwszym planie.