Poradnik kupującego ABC fotografii – kompozycja
Strona główna  >  Sprzęt  >  Testy praktyczne  >  TEST: Olympus E-3 – aparat dla podróżnika


Jeśli chcesz być na bieżąco z tym,
co dzieje się w świecie fotografii oraz otrzymywać informacje o nowych artykułach publikowanych w naszym serwisie, zapisz się do FOTOlettera.


Zapisz Wypisz

Porównywarka Porównywarka kompaktów Porównywarka kompaktów Porównywarka lustrzanek Porównywarka obiektywów
Czy wiesz, że ...
Dla potrzeb misji wahadłowca Discovery (STS-48) powstała specjalna, cyfrowa wersja analogowego Nikona F4?
Polecamy

Patagonia 2012

FotoGeA.com O fotografowaniu i podróşach

Akademia Fotoreportażu

FotoIndex

Chronoskron

Foto moon pl
 
Kurs Fotografii Warszawa

TEST: Olympus E-3 – aparat dla podróżnika
Autor: Marcin Pawlak



Balans bieli
Regulacja balansu bieli w E-3 jest tradycyjnie już dla Olympusa bardzo rozbudowana. Do dyspozycji mamy 8 ustawień predefiniowanych, cztery ustawienia użytkownika definiowane z wzorca oraz możliwość definiowania temperatury barwowej światła w Kelwinach. Dodatkowo każde z tych ustawień możemy dodatkowo dostroić, korzystając z precyzyjnej regulacji na osiach A (Amber, bursztynowy) oraz G (Green, zielony).Co ważne, efekty wprowadzonych ustawień i korekt możemy na bierząco obserwować na wyświetlaczu aparatu w trybie LiveView. Dodatkowym wsparciem dla układu automatycznego ustawiania balansu bieli jest dodatkowy czujnik umieszczony na obudowie aparatu pomiędzy uchwytem a bagnetem obiektywu. Jego zadaniem jest pomiar oświetlenie padającego na aparat, również w paśmie podczerwieni. Jego odczyty są następnie uwzględniane w obliczeniach balansu bieli przeprowadzanych przez aparat. Sposób umieszczenia tego czujnika raczej wyklucza jego przypadkowe zasłonięcie, należy jednak na to uważać, jeśli zdarza nam się trzymać aparat w nietypowy sposób. W razie potrzeby, ów dodatkowy czujnik można wyłączyć, korzystając z odpowiedniej pozycji w menu aparatu.
 
Predefiniowane ustawienia aparatu oraz własne profile balansu bieli wywołuje się w prosty sposób, korzystając z dedykowanego przycisku WB oraz pokrętła. Jest to wygodne i intuicyjne. Nie sposób jednak pochwalić sposób, w jaki definiuje się własne profile balansu bieli na podstawie wzorca (np. szarej karty), korzystając z funkcji One Touch WB. Otóż skorzystanie z niej wymaga wciśnięcia przycisku funkcyjnego FN.

Skorzystanie z funkcji One Touch WB wymaga, byśmy poświęcili jej jedyny konfigurowalny przycisk funkcyjny.

Na pozór nic w tym złego, tyle że domyślnie przycisk ten ma przypisaną inną funkcję (podgląd głębi ostrości). Co więcej, nie ma innej możliwości uruchomienia tejże funkcji (np. poprzez menu). Nie ma zatem innej możliwości zdefiniowania balansu bieli na podstawie wzorca, niż poświęcając tej funkcji jedyny konfigurowalny przycisk funkcyjny. Ponadto aparat w żaden sposób nie podpowiada, jak uzyskać dostęp do tej funkcji (choćby komunikatem), zatem bez wertowania instrukcji obsługi się nie obejdzie. Tymczasem w aparacie o profesjonalnych aspiracjach funkcja samodzielnego definiowania balansu bieli jest kluczowa, i takie komplikowanie dostępu do niej jest niedopuszczalne.

Widać, że odcienie żółtego i zielonego odwzorowywane są najbardziej wiernie. Odcienie niebieskiego mają zwiększone nasycenie, odcienie czerwonego są lekko przesunięte w stronę pomarańczowego. Ogólnie jednak odwzorowanie kolorów należy uznać za poprawne.

Oczywiście najczęściej stosowanym mechanizmem ustawiania balansu bieli będzie dobór automatyczny. Sprawuje się on zupełnie przyzwoicie, i jedynie w wypadku bardzo zimnego oświetlenia żarowego zdjęcia mają tendencję do żółtawej dominanty – ale to powszechna przypadłość. Skorzystanie w takiej sytuacji z szarego wzornika czy choćby białej ściany skutecznie rozwiązuje problem. Dobrze dobrane są również predefiniowane ustawienia dla światła żarowego i fluorescencyjnego, zwykle dają one poprawne kolorystycznie efekty. Ogólnie E-3 ma tendencję do zwiększania nasycenia odcieni niebieskiego i czerwonego, zaś nasycenie odcieni zielonego jest minimalnie zmniejszone, jednak są to odchylenia w granicach percepcji, i nie wpływają negatywnie na odbiór zdjęcia. Przy domyślnych ustawieniach ogólne nasycenie kolorów może wydawać się nieco zaniżone, jednak ten parametr obrazu można w wypadku E-3 regulować w szerokim zakresie.

Szczegółowość obrazu
Nasze pierwsze wrażeniami z oglądania zdjęć wykonywanych E-3 to "o jakie ostre zdjęcia". Niebagatelną zasługę mają w tym wysokiej jakości "szkła", jakie wykorzystywaliśmy w trakcie testu, okazało się jednak, że nie tylko. Olympus E-3 udostępnia pięciostopniową regulację wyostrzania obrazu, przy czym analiza pomiarów odwzorowania szczegółów (rozkład funkcji MTF dla kontrastu 50%) dała ciekawe rezultaty.

Dobry obiektyw i silne wyostrzanie - w tych warunkach zdjęciom z E-3 nie sposób cokolwiek zarzucić.

Okazało się, iż E-3 zawsze wyostrza obraz, nawet przy ustawieniu wyostrzania na wartość -2. O ile jednak przy takim ustawieniu wyostrzanie jest jednak na tyle subtelne, że nie powoduje powstawania widocznych artefaktów, to przy wartości 0 jest już dość mocne. Przy ustawieniu +2 jest już tak silne, że dalsze programowe wyostrzanie nie ma już większego sensu, gdyż nie zwiększa wyrazistości szczegółów.
 
Równie ciekawe rezultaty dała próba wywołania tych samych zdjęć zapisanych w formacie RAW (.ORF) za pomocą firmowego programu Olympus Studio 2. Otóż wyniki pomiarów dla 5 różnych ustawień wyostrzania (na etapie wywoływania, bez maski wyostrzającej) są bardzo podobne do otrzymanych na podstawie JPEG-ów zapisanych przez aparat. Z jednej strony, oznacza to iż program wykorzystuje analogicznie skonfigurowane algorytmy wyostrzające co zastosowane w aparacie, z drugiej zaś że by otrzymać obraz surowy, niewyostrzany, musimy skorzystać z innego oprogramowania, jak choćby Adobe Camera RAW czy DCRAW.

Minimalne wyostrzanie obrazu oferowane przez E-3 i firmowe oprogramowanie odpowiada domyślnym parametrom Adobe Camera RAW.

Nie mówimy tu o różnicach nieznaczących. Olympus Studio "wyciska" z kadru zarejestrowanego przez E-3 od 1400 do 2100 LWPH (linii na wysokość kadru, jest to miara szczegółowości obrazu na podstawie funkcji MTF, większa wartość oznacza wyższą szczegółowość). Tymczasem ACR 4.4 przy standardowym wyostrzaniu uzyskuje ok. 1400 LWPH, natomiast bez wyostrzania poniżej 1000 LWPH, podobnie jak DCRAW (również bez wyostrzania).
Powrót do listy artykułów
Konkurs  Konkurs
Nocą wszystko wygląda inaczej

Pod osłoną nocy świat wygląda inaczej. Przenikają go miejskie światła, iluminacje budynków i głębia czerni. Fotografowanie przy słabym oświetleniu nie należy do najłatwiejszych, ale może przynieść fantastyczne, oryginalne efekty i wiele radości. Zabierzcie aparaty na nocną wyprawę i pokażcie, co uda Wam się uchwycić!
Nocą wszystko wygląda inaczej
 
Ostatnio dodane zdjęcie:
[30.11.2018]
Autor:
Ilona Idzikowska
 
Dodaj swoje zdjęcie
Przejdź do galerii
Poprzednie konkursy
Nagrody w konkursie

 


AKTUALNOŚCI | SPRZĘT | EDYCJA OBRAZU | TEORIA | PRAKTYKA | SZTUKA
Mapa serwisu mapa serwisu Reklama reklama Kontakt kontakt
Czas generacji: 3.89s.