Wygodnie i po polsku
Obsługa aparatu jest bardzo wygodna. Większość niezbędnych funkcji jest łatwo dostępna, chociaż w sposób typowy dla Olympusa – zatem za pomocą podręcznego menu pojawiającego się na tylnym wyświetlaczu aparatu. Wszystkie podstawowe parametry są wyświetlane również na dodatkowym, monochromatycznym ekraniku LCD umieszczonym na górnej ściance co przydaje się, gdy nie chcemy co chwilę zerkać na tylną ściankę aparatu. Menu aparatu dostępne jest również w języku polskim, chociaż tłumaczenie w wielu miejscach mogłoby być lepsze. Cóż np. znaczy pozycja "Dług. błysku"? Otóż jest to najdłuższy czas ekspozycji przy synchronizacji na drugą kurtynę migawki…
|
Niektóre pozycje w polskiej wersji językowej menu zostały przetłumaczone w sposób dość niefortunny. |
Spore są możliwości dopasowania sposobu obsługi aparatu do własnych potrzeb, dotyczy to zwłaszcza ról, jakie pełnią oba pokrętła sterujące. Nie tylko można zdefiniować ich funkcje, ale można to zrobić osobno dla każdego z podstawowych trybów pracy aparatu (P/A/S/M).
|
Funkcję pokręteł sterujących można wygodnie definiować. |
Do dyspozycji mamy również dwa profile użytkownika, pod którymi możemy zapamiętać najczęściej przez nas wykorzystywane ustawienia. Wywołuje się je bardzo wygodnie (tym samym przyciskiem, co tryby P/A/SM), jednak ich ustawienie wymaga dość dużego zagłębienia się w menu aparatu. Nieco rozczarowują możliwości definiowania funkcji przycisków na obudowie: możemy to zrobić w zasadzie tylko z przyciskiem funkcyjnym FN. To stanowczo zbyt mało, zwłaszcza biorąc pod uwagę, iż tylko on zapewnia dostęp do samodzielnego definiowania balansu bieli (na podstawie wzorca).
|
Priorytet wyzwolenia migawki mozna ustawić osobno dla każdego z trybów P/A/S/M. |
Wizjer jak marzenie
Wizjer optyczny zastosowany w E-3 to prawdziwa niespodzianka. Amatorskie lustrzanki systemu 4/3 przyzwyczaiły nas do wizjerów małych i ciemnych. Tymczasem wizjer zastosowany w E-3 wyróżnia się nie tylko wśród aparatów systemu E i pokrewnych. Jest jasny (zasługa matówki i pryzmatu pentagonalnego), oferuje pokrycie 100% kadru (co wcale nie jest powszechne) i wyjątkowo duże powiększenie obrazu: aż 1,15x. To ostatnie powoduje, iż (pomimo niewielkich rozmiarów matówki) z wizjera E-3 korzysta się naprawdę komfortowo.
Dodatkowym atutem zastosowanego wizjera jest duża odległość oczna (20 mm) powodująca, iż cały obraz widoczny w wizjerze, łącznie z informacjami dodatkowymi, obserwować możemy bez "przyklejania" oka do okularu, niezbędnego w wypadku większości tanich lustrzanek. Jest to szczególnie cenne dla osób fotografujących w okularach.
Na standardowej matówce nie naniesiono żadnej siatki ułatwiającej kadrowanie – by ją uzyskać, należy zakupić wymienną matówkę FS-3.
|
Jasna matówka zastosowana w E-3 ma duży wpływ na komfort korzystania z wizjera optycznego. |
Na uwagę zasługuje staranne wykonanie samego okularu. Po zdjęciu gumowej muszli ocznej (ma ona plastikowe prowadnice i nie grozi jej przypadkowe odpadnięcie) mamy dostęp do płaskiej powierzchni okularu, którą łatwo wyczyścić z zabrudzeń w przeciwieństwie do mocno zagłębionych soczewek spotykanych w większości lustrzanek.
|
Wizjer E-3 jest chroniony płaską szybką, którą łatwo wyczyścić w razie zabrudzenia. Po lewej stronie widać pokrętło korekty dioptrycznej oraz dźwignię zamykającą przysłonę wizjera. |
Pochwalić należy zestaw informacji o parametrach wykonywanych zdjęć i pracy aparatu wyświetlany poniżej obrazu widzianego w wizjerze. Jest on naprawdę wyczerpujący i obejmuje:
- tryb synchronizacji lampy błyskowej z krótkimi czasami migawki (FP),
- tryb pomiaru ekspozycji,
- wartość przysłony,
- tryb ekspozycji (P/A/S/M),
- zajętość bufora (w klatkach),
- sygnalizacja pracy stabilizatora obrazu,
- czułość matrycy,
- gotowość lampy błyskowej,
- potwierdzenie ostrości (dalmierz elektroniczny),
- sygnalizację korekty światła błyskowego,
- sygnalizację blokady ekspozycji,
- linijkę ekspozycji,
- sygnalizację bracketingu.
Wydawać by się mogło, iż trudno będzie tę ilość informacji w czytelny sposób "upchnąć" na wąskim pasku poniżej kadru, jednak projektanci Olympusa zgrabnie poradzili sobie z tym problemem.
|
Zestaw informacji wyświetlanych w wizjerze E-3 chociaż zasobny, jest bardzo czytelny. |