Poradnik kupującego ABC fotografii – kompozycja
Strona główna  >  Teoria  >  Pojęcia fotograficzne  >  Ile naprawdę widzi aparat, czyli kąt widzenia obiektywu


Jeśli chcesz być na bieżąco z tym,
co dzieje się w świecie fotografii oraz otrzymywać informacje o nowych artykułach publikowanych w naszym serwisie, zapisz się do FOTOlettera.


Zapisz Wypisz

Porównywarka Porównywarka kompaktów Porównywarka kompaktów Porównywarka lustrzanek Porównywarka obiektywów
Czy wiesz, że ...
Nazwa "Cztery Trzecie" nie ma nic wspólnego z proporcjami boków obrazu rejestrowanego przez matryce aparatów należących do tego systemu?
Polecamy

Patagonia 2012

FotoGeA.com O fotografowaniu i podróşach

Akademia Fotoreportażu

FotoIndex

Chronoskron

Foto moon pl
 
Kurs Fotografii Warszawa

Ile naprawdę widzi aparat, czyli kąt widzenia obiektywu
Autor: Marcin Pawlak
Często spotykamy się z określeniami takimi jak: teleobiektyw, obiektyw standardowy czy szerokokątny, równie często możemy napotkać stwierdzenia, że obiektyw bądź aparat ma "dużego zooma". Chociaż intuicyjnie odgadujemy znaczenie tych pojęć, warto przybliżyć ich rzeczywiste znaczenie.

« poprzednia strona 1|2|3|4 następna strona »

Gdy określamy właściwości użytkowe obiektywu czy aparatu kompaktowego (z niewymienną optyką), punktem odniesienia są dla nas oczywiście właściwości ludzkiego wzroku. Jednym z takich punktów odniesienia jest kąt widzenia, a więc miara tego, jaką część znajdującej się przed nami przestrzeni możemy zobaczyć, a aparat fotograficzny zarejestrować. Oczywiście, zależy to od odległości od obserwowanych obiektów – z własnego doświadczenia wiemy, że znajdując się blisko budynku, zobaczymy jedynie fragment elewacji – mamy zatem małe pole widzenia. Dopiero, gdy oddalimy się od budowli, nasze pole widzenia powiększy się tak, że ujrzymy całą elewację bez rozglądania się na boki. Dzieje się tak, gdyż ludzkie oko wyraźnie postrzega przedmioty znajdujące się w zakresie określonego kąta widzenia. Chociaż ogólny kąt widzenia oka jest bardzo duży (około 120°), to wyraźnie widzimy około 50° (owo pole ma nieregularny kształt, a jego granice nie są ściśle określone i zależą od warunków obserwacji). Dlatego też zdjęcia obejmujące podobny obszar, co nasze oko w podobnych warunkach traktujemy jako "normalne". Stąd też wzięło się określenie obiektyw standardowy, oznaczające taki układ optyczny, który w połączeniu z danym aparatem da nam percepcję obrazu zbliżoną do oferowanej przez ludzkie oko. Obiektyw zapewniający nam większe pole widzenia nazywamy szerokokątnym, a taki, który ma je mniejsze (a więc daje nam obraz "powiększony) długoogniskowym lub potocznie (choć nie do końca precyzyjnie) teleobiektywem.



Zoom duży czy mały?
Jednym z popularniejszych marketingowo parametrów aparatów i obiektywów jest tzw. zoom, czyli rozpiętość ogniskowych, niesłusznie (choć powszechnie) też tłumaczona jako "powiększenie obiektywu". Chociaż faktycznie obiektywy o długich ogniskowych dają nam obraz powiększony względem oferowanego przez szkło standardowe, nie ma to jednak nic wspólnego z liczbowo określonym "zoomem". Jest on niczym innym, jak ilorazem największej i najmniejszej ogniskowej, zatem zarówno obiektyw o zakresie ogniskowych 15–30 mm jak i 100-200 mm będą miały zoom = 2x.
 
Dlatego ostrożnie należy podchodzić do napisów na pudełkach i obudowach, głoszących dumnie, że taki to a taki aparat ma "zoom" równy 8, 10 czy 12x. Owszem, informacja taka mówi nam, że zastosowany obiektyw ma duży zakres ogniskowych, jednak nic nie powie nam o tym, jaki jest ów zakres. Kupując aparat kompaktowy warto zadbać, by dolny zakres ogniskowych był jak najmniejszy, gdyż to on determinuje, jak szeroki kąt widzenia będziemy mogli uzyskać. W praktyce ma to większe znaczenie, niż możliwość odrobinę silniejszego powiększenia obrazu na drugim krańcu zakresu ogniskowych.

Widzenie po przekątnej
Ze względu na relacje z percepcją ludzkiego wzroku, najważniejszym parametrem użytkowym obiektywu stosowanego w aparacie fotograficznym jest kąt widzenia. Zależy on od trzech parametrów:ogniskowej, wielkości pola obrazowego oraz sposobu odwzorowania.
Z praktycznego punktu widzenia, najbardziej istotny będzie dla nas związek z ogniskową obiektywu. Wielkość pola obrazowego to cecha konstrukcyjna aparatu, zatem nie mamy na nią wpływu (poza momentem wyboru aparatu), do sposobu odwzorowania wrócimy zaś później.
 
Zanim jednak przejdziemy do określania kąta widzenia, musimy zdefiniować, co tak naprawdę chcemy mierzyć. Kadr fotograficzny niemal zawsze jest prostokątem, co oznacza, że kąt widzenia aparatu różni się, jeśli zmierzymy go w pionie i w poziomie, dlatego też przyjęło się podawać kąt widzenia obiektywów mierzony po przekątnej kadru – pozwala to podawać tę cechę jako jedną wartość. Jednocześnie tak mierzony kąt wyznacza najszerszy możliwy do zarejestrowania przez aparat kąt pomiędzy promieniami światła wpadającymi przez obiektyw, dlatego przyjęło się określać go po prostu kątem widzenia.
 


Jak już wspomnieliśmy, punktem odniesienia przy określaniu użytkowych właściwości obiektywu jest percepcja ludzkiego wzroku. Na tej podstawie przyjęło się wydzielać następujące kategorie użytkowe obiektywów:
 
superszerokokątne – o kącie widzenia powyżej 84°,
szerokokątne – zapewniające kąt widzenia 82°–64°,
standardowe – o kącie widzenia zbliżonym do ludzkiego wzroku: 63-34°,
teleobiektywy – o kącie widzenia 33°-8°,
superteleobiektywy – kąt widzenia poniżej 8°.

Najczęściej za definicję "standardu" dla aparatu małoobrazkowego przyjęło się uważać obiektyw 50mm, jednak wynika to bardziej z "okrągłej" ogniskowej, niż jakichś jej szczególnych właściwości. Często stosowanym, choć umownym kryterium jest przekątna obrazu – przyjmuje się, że obiektyw o ogniskowej równej przekątnej danego formatu daje kąt widzenia najbliższy właściwemu dla ludzkiego oka. Gdyby przyjąć to kryterium, najbardziej do takiej definicji dla "małego obrazka" pasowałby "standard" Pentaxa, jak choćby smc P-FA 43mm F1.9, zaś dla amatorskich lustrzanek cyfrowych w tej roli świetnie spełniać się będą obiektywy o ogniskowej 28 mm.
 
Często popełnianym błędem jest wprowadzanie dodatkowej kategorii obiektywów typu "fish-eye", jako szkieł o kącie widzenia równym lub większym niż 180°. Jest to pewne nieporozumienie – nazwa ta przypisana jest do obiektywów o określonym rodzaju odwzorowania i związanej z nim charakterystycznej geometrii obrazu. Co prawda tylko ten typ odwzorowania pozwala uzyskać kąt widzenia równy lub większy niż 180°, jednak obiektywy tego rodzaju mogą mieć również mniejsze kąty widzenia.
« poprzednia strona 1|2|3|4 następna strona »
Powrót do listy artykułów
Konkurs  Konkurs
Nocą wszystko wygląda inaczej

Pod osłoną nocy świat wygląda inaczej. Przenikają go miejskie światła, iluminacje budynków i głębia czerni. Fotografowanie przy słabym oświetleniu nie należy do najłatwiejszych, ale może przynieść fantastyczne, oryginalne efekty i wiele radości. Zabierzcie aparaty na nocną wyprawę i pokażcie, co uda Wam się uchwycić!
Nocą wszystko wygląda inaczej
 
Ostatnio dodane zdjęcie:
[30.11.2018]
Autor:
Ilona Idzikowska
 
Dodaj swoje zdjęcie
Przejdź do galerii
Poprzednie konkursy
Nagrody w konkursie

 


AKTUALNOŚCI | SPRZĘT | EDYCJA OBRAZU | TEORIA | PRAKTYKA | SZTUKA
Mapa serwisu mapa serwisu Reklama reklama Kontakt kontakt
Czas generacji: 0.769s.